Strona 1 z 1

Pęknięty zacisk hamulcowy

: 01 gru 2011, 21:58
autor: mateusz_175
Znowu wydatki, tym razem niespodziewane :P
Pękł mi zacisk w dwóch miejscach :shock: .
Chciałbym zapytać, czy wszystkie Escorty mają takie same zaciski ? No nie licząc np Coswortha wiadome, RS i coś tam innego :).
Mam na myśli zwykłe jednostki napędowe, benzynowe i diesle oraz nadwozia, sedan, hatchback, kombi.

MK5,6,7 - są różnice ?

Jutro chcę wybrać się na poszukiwania bo auto potrzebne na sobotę. Na co warto również zwrócić uwagę przy kupnie ? Oprócz oczywiście czy nie ma pęknięć/uszczerbień itp.

Może ktoś się orientuje ile zestaw naprawczy zacisków na obydwie strony ? ( chodzi mi o elementy gumowe ).

Proszę o odpowiedź ponieważ jutro jakaś konserwacja linii energetycznych więc nie będzie prądu a co za tym idzie wiadomo, brak dostępu do neta a auto potrzebne na sobotę.

: 01 gru 2011, 22:17
autor: Yagr
mateusz_175, w jakichs tam początkowych Mk5 trafiały się zaciski z tarczami pojedynczymi niewentylowanymi, ogromna większość miała zaciski pod tarcze 240mm wentylowane, RS miał pod tarcze 260mm i ponoć niektóre XR3i też takie miały. Zmierz swoja tarczę i tarczę dawcy , jak będa takie same to będzie pasował zacisk.

: 01 gru 2011, 22:19
autor: Gajek
Jeden zestaw kosztuje około 30zł, na jeden zacisk. Musisz zobaczyć czy tłoczek nie jest zardzewiały. Jak już będziesz go miał, to kup specjalny smar (5-6zł) i przesmaruj tłoczek, tylko wcześniej wszystko dokładnie umyj. Jak coś to mam zaciski (lewy i prawy) na sprzedaż.

: 01 gru 2011, 22:21
autor: S3ci0r
Gajek pisze:Jak już będziesz go miał, to kup specjalny smar (5-6zł) i przesmaruj tłoczek
niczym nie trzeba smarować, odrobinę płynu hamulcowego rozprowadzić po powierzchni tłoczka i będzie miodzio ;)

: 01 gru 2011, 22:25
autor: Gajek
Ja jak miałem zacisk na stole to wolałem przesmarować smarem do tłoczków.

: 01 gru 2011, 22:28
autor: S3ci0r
Gajek, ja swoje (mondeo v6) zakładałem na płynie hamulcowym a jednyne elementy które smarowałem smarem miedziowym to były prowadniczki zacisku, w efekcie czego wszystkie elementy chodziły elegancko, tłoczek bez problemu dało radę wcisnąć :)

: 01 gru 2011, 22:30
autor: mateusz_175
Dzięki za wszystkie podpowiedzi :)
Zmierzę w razie W swoją tarczę i ewentualnego dawcy dla pewności.

Jeżeli u mnie zestaw gumek do zaciska będzie w okolicach 30zł to chyba wymieni się przy okazji na obydwóch zaciskach, po tylu latach pewnie nie jest za ciekawie :P

: 01 gru 2011, 22:38
autor: S3ci0r
mateusz_175, ja będziesz miał wszystko w częściach to wyczyść prowadniczki i tłoczek z syfu jakimś rozpuszczalnikiem - nitro, ksylen, aceton (tylko nie kwasem!), jeśli to nie pomoże to kup bardzo drobny papier 2000-2500 i nim dokończ czyszczenie.

: 01 gru 2011, 22:42
autor: mateusz_175
S3ci0r pisze:mateusz_175, ja będziesz miał wszystko w częściach to wyczyść prowadniczki i tłoczek z syfu jakimś rozpuszczalnikiem - nitro, ksylen, aceton (tylko nie kwasem!), jeśli to nie pomoże to kup bardzo drobny papier 2000-2500 i nim dokończ czyszczenie.
Dzięki za info :)

Jeszcze nie wiem czy będę sam to robił, o 13 muszę być na pogrzebie więc chyba naprawę będę musiał zlecić mechanikowi, powiem mu niech to wszystko dobrze ogarnie :)

Przy zmianie opon widziałem że ta gumka prowadniczki była rozerwana a w tamtym roku przy tłoczku gumka coś wyłaziła więc pasuje zrobić te zaciski dla świętego spokoju, na wiosnę nowe tarcze i klocki :)

: 01 gru 2011, 22:45
autor: S3ci0r
mateusz_175, szkoda kasy na mechaniora ;) zrób to sam bo frajda później jest z tego że samemu to się zrobiło

: 02 gru 2011, 21:05
autor: mateusz_175
:mrgreen: Nie wiem jak patrzyłem ( w sumie było ciemno ) że zobaczyłem ten pęknięty zacisk.
Dzisiaj kupiłem zacisk w bardzo ładnym stanie, gość gadał żebym brał też klocki, może z 1tyś km przejechały, poprostu nowica, więc wziąłem.

Później odkręciłem koło, zacisk okazał się cały, wymieniłem klocki tylko. W lewym zacisku ten od zewnątrz był już praktycznie sama blacha, może dlatego tak jakby harowało i stukało... W sumie po wymianie ustało więc jestem zadowolony.
pod wieczór pojechałem do mechanika żeby mi odpowietrzył ( nie mam warunków żeby to samemu zrobić jeszcze jak jest ciemno a przed południem miałem wyjazd ). Przywiózł mi praktycznie nowe tarcze hamulcowe ( jak zobaczył moje to sam zaoferował pomoc :P , te tarcze to mówił że TRW :) ), prowadniczki przesmarował specjalnym smarem, piasty i tarcze smarem miedziowym, wszystko ładnie pracuje. Niestety elementy gumowe w prawym zacisku tragedia, gumka prowadniczki rozpruta całkowicie, ta do okoła tłoczka wyłazi jak chce. Z tego "nowego zaciska" przydały się drobnostki do mojego :)

Może troche głupie że zakładam używane hamulce, ale narazie będe na nich jeździł, są 100 razy lepsze niż moje staruchy, w przyszłym roku trafi nowy komplet :)

Czyli problem rozwiązany, dzięki wszystkim za pomoc.

Komplet gumek do zaciska 30zł tak jak pisałeś Gajek :)
Najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku będą wymieniane te wszystkie gumki, tylko nie wiem czy sam, nigdy zacisków nie rozbierałem, nie chcę coś spieprzyć :P
W sumie teraz mam jeden wolny więc mogę go sobie rozebrać i oblukać :D

S3ci0r, oczywiście że robiąc coś samemu przy aucie daje dużo frajdy i satysfakcji, zwłaszcza przy takich drobnostkach :)