Walka z krokowcem ;]

Moderator: Moderatorzy

mrozu

Walka z krokowcem ;]

Post autor: mrozu »

Witajcie :)

Od jakiegoś czasu mam problemy z wolnymi obrotami, falują, spadają, skaczą itd. Objawy znane w escortach. Czyściłem przepływomierz - nic to nie dało - chociaż na odpiętym obroty były ok. Czyściłem różne wtyczki, trochę się polepszyło, tzn. rzadziej się wiesza na 2-3 tys. obr. Obroty szaleją tak na Pb jaki i na LPG.

Co ciekawe na postoju po pewnym czasie się stabilizują i minimalnie falują (+- 50 obr.) Nie ma znaczenia czy silnik ciepły czy zimny, chociaż na zimnym jest nieco gorzej. Chciałem w końcu dobrać się do "krokowca" w celu wyczyszczenia.
Prawie się udało ;]

Górną śrubę odkręciłem spod maski, z dolną mocowałem się w kanale - i tu napotkałem problem - otóż, śruba się kręci z oporem ale nic z tego nie wynika :???: Nie odkręca się, tylko kręci. O co tu chodzi? Nie jest ukręcona. trzyma dość dobrze, ale wykręcić się nie da. Macie jakieś pomysły? Przepustnica też przy okazji przeczyszczona, poza lżej chodzącym pedałem gazu, efektów brak.

Przy okazji:
Przeklinam inżynierów forda którzy projektowali rozmieszczenie części pod maską! :P

Pozdrawiam i czekam na jakieś pomysły, co z tym zrobić...? ;]
kris

Post autor: kris »

mrozu pisze:chociaż na odpiętym obroty były ok.
a nie powinien zgasnąć? ;)
mrozu

Post autor: mrozu »

Prawdopodobnie gdybym odłączał na zapalonym silniku to tak by się stało ;]
Ale zrobiłem to na zgaszonym, po czym odpaliłem :) Chodzi mi oczywiście o wtyczkę, nie sam przepływomierz :P
Awatar użytkownika
novy
Posty: 1723
Rejestracja: 15 lut 2009, 15:40
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: novy »

Na początek uzupełnij profil :evil:
Bo narazie to wróżenie z fusów można zrobić :568:
Mała zielona strzała na podtlenku
mrozu

Post autor: mrozu »

Profil uzupełniony :)

Dodam że mój krokowiec jest na 2 śruby.
Oraz że coraz częściej obroty są prawidłowe ;] Powolna samoadaptacja? :) Mój błąd że nie zrobiłem resetu kompa - idę się za to zabrać.

A co może powodować falowanie obrotów? Takie nierównomierne i dość chaotyczne.
W sumie nie wiem czy to można nazwać falowaniem. Wygląda to tak że obroty lecą na dół, nawet powoli, ale poniżej normy (ok 850/min) to ECU "daje gazu" i czasem się zawieszą (rzadko) a czasem spadną i sytuacja się powtarza :/

Przepustnica jest już czysta, przepływomierz też. Filtry są nowe, lewego powietrza nie ma. Zostaje krokowiec tylko? Może jest jeszcze coś co można sprawdzić?
Awatar użytkownika
WieSiu
Posty: 23276
Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
Lokalizacja: Wrocław
Pojemność: 1600
Rocznik: 1985
Generacja: MK3
Nadwozie: Sedan
Kontakt:

Post autor: WieSiu »

moze jest gdzies lewe powietrze i to zakloca cala prace elektroniki. Syczy w ktoryms miejscu ?
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011

x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
mrozu

Post autor: mrozu »

Syczy w okolicach przepustnicy tylko, ale ponoć tak ma być (?) - przy dodawaniu gazu. W każdym razie gdy wolne obroty były ok, to syczenie też występowało.

A co może być z tą śrubą od krokowca? Bo zdaje się, że chyba będę musiał ściągać kolektor żeby się tam dostać i coś więcej obadać... Przecież śruba nie może się kręcić w miejscu ;] Poza tym, ani drgnie gdyby próbować ją "wyciągnąć" bez kręcenia :/
zbysio007

Post autor: zbysio007 »

Proste pytanie dla mądrzejszych:
Czy po ODPIECIU wtyczki z krokowca na zapalonym silniku powinien on zgasnac czy tez nie ?
Awatar użytkownika
marrecki
Posty: 816
Rejestracja: 21 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: marrecki »

zbysio007 pisze:Proste pytanie dla mądrzejszych:
Czy po ODPIECIU wtyczki z krokowca na zapalonym silniku powinien on zgasnac czy tez nie ?

powinien zgasnąć od razu. Jak nie gaśnie to albo lewe powietrze łapie albo poprostu krokowiec padnięty.
zbysio007

Post autor: zbysio007 »

No to prawdopodobnie go dobilem. Bo wzialem sie za czyszczenie wszystko fajnie, ale podkusilo mnie na pokrecenie srubka z boku (wersja z plastikowym kolektorem), a z tego co wydedukowalem jest to do ustawiania czegos tam oborotow moze :P Nie wiem - malo wazne - grunt ze krokowiec padniety :D hehe Ciekaw jestem czy zime przezimuje na tym :)
kris

Post autor: kris »

zbysio007 pisze:No to prawdopodobnie go dobilem
no to czeka cie wydatek ;)
Awatar użytkownika
marrecki
Posty: 816
Rejestracja: 21 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: marrecki »

zbysio007 pisze:No to prawdopodobnie go dobilem. Bo wzialem sie za czyszczenie wszystko fajnie, ale podkusilo mnie na pokrecenie srubka z boku (wersja z plastikowym kolektorem), a z tego co wydedukowalem jest to do ustawiania czegos tam oborotow moze :P Nie wiem - malo wazne - grunt ze krokowiec padniety :D hehe Ciekaw jestem czy zime przezimuje na tym :)
Heh, nie Ty pierwszy, benzyna na mojego krokowca też nie podziałała, czysciłem go profilaktycznie i pupa, wolne zawisły na 1,5k :P także profilaktyka nie zawsze wskazana heh
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11735
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

jak plastikowy kolektor to krokowiec nowy kosztuje grosze (na allegro oczywiscie) ale raczej nie sprawiaja one zadnych problemow
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć konserwą :P

Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
zbysio007

Post autor: zbysio007 »

Szczerze powiedziawszy, jak bym mial kupowac nowego krokowca to pewnie szarpnalbym sie na motorcrafta. Jakos zamienniką nie ufam, a opinie rozne krazyly. A zdzierac rece za pol roku nie mam ochoty by go wyciagac znow :P
mateusz_175
Posty: 978
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Wiązownica

Post autor: mateusz_175 »

Kolega kupował jakiegoś zamiennika do Astry F, nie wiem jakiej firmy. W każdym bądź razie wtyczka do niego wchodziła jakby "od dołu", w tym szajsie wchodzi skośno "od góry".
Ogólnie to troszkę się też różnił, ale jakoś jeździ bez kłopotów na nim. Jednak i tak co oryginał to oryginał :)
ODPOWIEDZ