Strona 1 z 2

Poprawa mocy silnika.

: 03 maja 2011, 23:16
autor: elnino
Od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie, bawienie się przy boosterze i podkręcanie go do 1Bar oraz grzebanie przy turbinie raczej zostawmy... po prostu nie mam o tym zielonego pojęcia, a warsztaty się tego nie podejmą. Dlatego biorę pod uwagę inne rozwiązania, bez wątpienia tańsze i prostsze w realizacji.

Chodzi mi o takie możliwości jak wymiana przepływomierza na być może inny - jeżeli istnieje taka możliwość bez dodatkowych kosztów to na jaki?

Filtr powietrza, gdzieś czytałem na forum jeden z userów testował KN. Z tego co dobrze kojarzę Tigerbart podsumował test stożek vs. wkład, 1:0 dla wkładu w Dieslu. Czy od tamtej pory pojawiło się coś nowego na rynku?

Śruby regulacyjne na pompie wtryskowej Lukas - podobno można sporo pomieszać, ale też i coś można samodzielnie spróbować ewentualnie wrócić do starych ustawień.

Różnego typu formuły do paliwa - czy to w ogóle coś daje?

Dobranie się do EGR? - tylko... gdzie to jest i jak to wygląda? :lol: dużo o tym czytałem, ale jak to wygląda - nie mam zielonego pojecia :D

Coś jeszcze można sprawdzić, zrobić, podmienić ?

Nie spodziewam się, że samochód zyska nagle 20KM więcej, ale liczę, że chociaż trochę poprawi dynamikę samochodu.

Z takich dodatkowych informacji, membrany boostera nowe, mają kilkaset km, intercooler suchy i drożny, turbina z żadnej strony nie jest zabrudzona olejem itp. więc wyglada na to, że jest szczelna. Auto w zakresie obrotów 2000 do 2500zł dostaje mocy. Wężyki przelewowe szczelne, nowe, filtr paliwa nowy, oleju również, silnik bez wycieków, więc generalnie pod tym kątem chyba nie można niczego zarzucić.

: 03 maja 2011, 23:22
autor: Jamszoł
dobry mechanik na stole do pomp może Ci zwiększyć dawkę paliwa - ale wtedy od nowa będziesz się uczył jeździć , żeby Ci nie palił 20/100
Z tym , że regulacja też chyba trochę kosztuje
Resztę się dowiesz od tych co ich tu wspomniałeś

: 03 maja 2011, 23:24
autor: elnino
No tak, jest jeden taki serwis który może pobawić się przy pompie i liczy sobie 900zł za ustawianie jej na nowo na stole bez gwarancji na oczekiwany efekt, jednocześnie nie zajmują się w ogóle turbo więc w razie czego jeszcze by się okazało że zacznę podróżować od warsztatu do warsztatu i nie wyjdzie to na dobre a poleci dobre kilkanaście stówek...

: 03 maja 2011, 23:27
autor: Kudłaty_EZG
elnino pisze:bawienie się przy boosterze i podkręcanie go do 1Bar oraz grzebanie przy turbinie raczej zostawmy... po prostu nie mam o tym zielonego pojęcia,
czytałem gdzieś opis i nie jest to jakoś masakrycznie skomplikowane (o ile mnie pamięć nie myli)- jak znajdę dam link

: 03 maja 2011, 23:30
autor: elnino
Jarek wiem o czym mówisz, gdzieś to czytałem, problem polega na tym, że jak rozreguluję to może być zonk... wolałbym akurat tę kwestię oddać w ręce kogoś kto już to robił, bo robiąc coś pierwszy raz można się nauczyć, ale i zepsuć wpędzając się w niepotrzebne koszty.... chociażby za flaszkę na spocie wszystko tylko nie ja do takich rzeczy ;)

: 04 maja 2011, 09:07
autor: WieSiu
elnino, jak wszystko masz sprawne,to lepiej nie ruszaj,wywłaszcza gdy finansowo nie jesteś przygotowany na ewentualne problemy. Takie jest moje zdanie. Najlepiej jakbyś znalazł rzeczywiście kogoś kto ogarnie i turbo i pompę na raz,byś miał większą pewność że dobrze to zrobił

: 04 maja 2011, 09:14
autor: elnino
Pewnie masz rację wiesiu, ale wiesz jak to jest. młody jestem, głupi i porywczy. Człowiek chciałby coś więcej wydusić z autka nie dla wyższej prędkości a lepszego przyspieszenia i tak kombinuje. :)

: 04 maja 2011, 10:38
autor: elnino
No tak, czyli lepiej przyzwyczaić się do fabryki wyjdzie taniej i bezpieczniej dla silnika... czytałem dużo tematów i ludzie mieli różne doświadczenia na plus z kilkoma sposobami poprawienia osiągów, no ale z tego co widzę po opinii na tym forum gdzie udzielają się faktyczni posiadacze Escortów, warto chyba zaufać ekspertom. No, chyba że jakimś cudownym sposobem wygram 2000zł w Totka, wtedy pomyślę nad modyfikacjami :)

Przy okazji chciałbym się dowiedzieć, czy czas 13,78 0-100km/h to wynik dobry, czy wskazujący na problemy z autem?

: 04 maja 2011, 10:40
autor: Kudłaty_EZG
Jak na klekota to dobry :)

: 04 maja 2011, 10:42
autor: Yagr
jarekezg pisze:Jak na klekota to dobry :)
TD powinien być trochę szybszy. Ale tu wchodzi w gre obciążenie, szerokość laćków, stan filtrów i nawet kierunek wiatru nie wspominając o wkładce mięsnej ;)

: 04 maja 2011, 10:44
autor: elnino
Zresztą nie umiem opanować tego płynnego rozpędu samochodu, raz wyjdzie 13,78 raz 15sek... wszystko właśnie rozchodzi się o to, kiedy przerzucić bieg na wyższy bo już silnik nie wyciąga tej mocy na niższym biegu, trzeba będzie to kiedyś przetestować na jakimś starym lotnisku. Ale mimo wszystko wydawało mi się, że te prawie 14sek to sporo jak na taki silnik z turbo... i że takie maximum to powinno być 11-12sek.

Yagr, auto puste, ja 70kg :D
opony 195/50/15
zimny silnik, bak ok 15l
paliwo ultimate
cóż więcej...
Filtry nowe

http://www.youtube.com/watch?v=F1dv4b554XY Tak to wyglądało

: 04 maja 2011, 10:48
autor: elnino
Widzę, jesteś ze śląska. Polecasz jakiś konkretny warsztat?

Ja znam dwa, z czego żaden Turbo się nie podejmie tylko pompa i to na stole tj. Adamczyk w Piekarach i Diesel Service w K-cach.

: 04 maja 2011, 10:48
autor: Yagr
elnino, wg danych fabrycznych powinien mieć niespełna 12s - ale tak jak wspomniałem wcześniej - to są dane uzyskiwane w czasie testów w konkretnych, okreslonych normami warunkach - na drodze nigdy takich warunków nie ma więc te twoje uzyskane niespełna 14s to wcale nie musi być zły wynik. Za dużo jest czynników na to wpływających.

: 04 maja 2011, 10:51
autor: WieSiu
elnino, mialem okazje raz jezdzic takim endura z 1998 rokum,bo lukas chcial go kupic i powiem szczerze ze gorzej sie to zbieralo niz moje 1.8TD co mialem. Ale moze mu cos dolegalo,wiec nie jest to wiarygodna informacja. Wlasciwie to przyspieszal bez wiekszych wrazen

: 04 maja 2011, 10:52
autor: elnino
Rozumiem, trochę mnie to martwiło nieukrywam, bo można by rzec, skończyłem wszystko co było do zrobienia w Essim, jestem w plecy okrągły tysiąc z tego powodu a dla mnie to gigantyczna suma, więc jak tylko uda mi się z tego wygrzebać chciałbym po prostu wynagrodzić sobie te zszargane nerwy i polepszyć coś w samochodzie a nie tylko naprawiac zużyte hamulce, zawieszenie i pół silnika.... mam 21 lat, a nerwów tyle co nie jeden 40 latek z 6 dzieci i bezrobotną żoną, mam nadzieję, że w końcu ess się odwdzięczy...