Ford Escort Team Polska

jamszoł, Wprawdzie przed wymiana sondy ale robilem juz to 2 razy Po wymianie tez zrobic?

Ja bym zrobił po wszystkich wymianach - ale pamiętając o tych minimum 8 km i naprawdę te 8 km jazdy bardzo spokojnej ( ekonomicznej )

aha... to ekonomicznie ma byc?? Gdzies w opisie na forum jest napisane zeby roznego rodzaja jazdy uzywac podczas reseta, wiec tak robilem Rozumiem ze obroty utrzymywac na 2500??

SlaVkoEg pisze:jamszoł, Wprawdzie przed wymiana sondy ale robilem juz to 2 razy Po wymianie tez zrobic?

yyy stary, to jak Ty żeś wymieniał tą sondę ?? jak jakiś $#$@#@ ("kowal") a nie fachowiec !!!!

PRZED KAŻDˇ WYMIANˇ/ODPIĘCIEM CZUJNIKA OD KOMPUTERA (W TYM SONDY !!!) NALEżY ODłACZYć KLEMY OD AKUMULATORA = AUTOMATYCZNY RESET I PROGRAMOWANIE KOMPA OD NOWA !!!!

Heh.. no to dalem plame

cidzej pisze:yyy stary, to jak Ty żeś wymieniał tą sondę ?? jak jakiś $#$@#@ ("kowal") a nie fachowiec !!!!

Jak to jak?? Zapewne najpierw ja odlaczylem, pozniej odkrecilem, wkrecilem nowa i podlaczylem

cidzej pisze: PRZED KAŻDˇ WYMIANˇ/ODPIĘCIEM CZUJNIKA OD KOMPUTERA (W TYM SONDY !!!) NALEżY ODłACZYć KLEMY OD AKUMULATORA = AUTOMATYCZNY RESET I PROGRAMOWANIE KOMPA OD NOWA !!!!

No mechanik ze mnie nieza dobry- Esi to moj pierwszy samochod, wiec dopiero sie ucze Czyli zrobic reseta ??

SlaVkoEg pisze:Czyli zrobic reseta ??

wypadałoby szczególnie, że Twój silnik ma tryb awaryjny (w odróżnieniu od mojego).

reset kompa to nic groźnego, nie ma się co go aż tak bać i przeżywać wieczorem, jak wrócisz z roboty/szkoly po prostu odepnij kleme "-" od aku. rano wyjdz te 5 minut wcześniej niż zazwyczaj, podepnij kleme do aku, odpal fure (najlepiej bez dodawania gazu czy coś, bez kręcenia kierownicą, zapalania świateł itd), pozwól pochodzić silnikowi minimum 3 minuty, a po tych 3 minutach wybierz się na 8 kilometrową przejażdżkę jeśli chcesz żeby się zaprogramował w tryb oszczędny (choć ja nie wierze, że komp może się na różne sposoby programować) to delikatnie, rozpędzaj się do tych max 3000RPM i następmy bieg, najlepiej delikatnie wciskając gaz tak, żeby nas każdy maluszek nawet wyprzedzał. Komp się zaprogramuje.

SlaVkoEg, Jak byś sobie poczytał serwisówkę to doczytał byś , że każdy demontaż jakiejkolwiek pierdoły od prądu to najpierw każą odpiąć aku.

jamszoł, Zauwazylem to ze przy wszystkim tak trzeba ale myslalem ze to poprostu jest przesadzone... :]

SlaVkoEg pisze:jamszoł, Zauwazylem to ze przy wszystkim tak trzeba ale myslalem ze to poprostu jest przesadzone... :]

też tak myślałem, bo w sumie po wymianie niedziałającego/źle działającego elementu na sprawny samochód zaczyna od razu zupełnie inaczej się zachowywać (nawet bez resetu), ale tak naprawde dopiero po resecie zaczyna zachowywać się prawidłowo

zresztą podobnie jak Ty myślą np. ci "fachowcy" od tłumików - z reguły nie odłączają akumulatora przed spawaniem i potem efekt = usmażona sonda lambda

cidzej pisze:zresztą podobnie jak Ty myślą np. ci "fachowcy" od tłumików - z reguły nie odłączają akumulatora przed spawaniem i potem efekt = usmażona sonda lambda

To moze moja tez ktos usmazyl bo wiem ze poprzedni wlasciciel wymienial tlumik... :]

SlaVkoEg pisze:wymienial tlumik

tu nie chodzi o wymianę tłumika bo to można zrobić kluczem + śrubokręt + młotek .cidzej, pisał o spawaniu tłumika np. Migomatem.
Prąd przy spawaniu zamyka obwód poprzez np.sondę lambda i szlak ją trafia.
A najczęściej to sypią się diody w alternatorze.
Dzieje się to szczególnie wtedy gdy masę podłancza się daleko od miejsca spawu.

jamszoł, domyslilem sie o co mu chodzilo. Ja mialem na mysli ze byl wymieniany tlumik, mam na to fakture ale teraz nie chce mi sie jej szukac i nie pamietam dokladnie co w nim robili. Mozliwe ze bylo cos dodatkowo spawane, nie wnikalem w to :]

Czy 5-6 godzin bez klamy starczy zeby komp sie zresetowal?

panowie prosze nie dyskutowac tu o resecie bo bylo juz dosc tematow na ten temat i sa w nich zawarte WSZYSTKIE informacje

..oj beda ostrzezenia sie sypac...

Vieczur, wybacz ale to tez dotyczy tematu a w tego typu tematach w kazdym jest co innego