Strona 6 z 11
: 06 lut 2009, 14:28
autor: yezozwierz
Nie mogłem zanim kupiłem silnik z prostego faktu - stał dobre 3 miesiące i na bank by nie trzymał kompresji zakęcony po takim czasie. Poza tym nie miałem przyrządu

To było na zasadzie wóz albo przewóz. No i teraz jeszcze pytanie pozostaje czy przyrząd którego użyłem pomierzył odpowiednio.. Mogę sobie dolać trochę oleju i zobaczyć jak to wypada w sumie.
Orion jaki ty masz wynik dokładniej?
: 06 lut 2009, 14:39
autor: orion
około 13,5
: 06 lut 2009, 14:57
autor: yezozwierz
Sprzedawałem kiedyś silnik z RS2000 kolegi RumJanek z FEFK, chłopaczek z katowic go swapował do Cabrio. Były problemy, kopcił i nie chciał chodzić etc. Mechanik pomierzył kompresję i wyszło po 12, mechanik stwierdził że to bardzo dobra kompresja, prawie jak nówka.. Troche mi się to nie widzi patrząc na inne wyniki ale może nie jest źle

Jeszcze tylko hamownię trzeba zaliczyć..
I pytanie - CO DALEJ? Wymiana silnika, pierścieni bez szlifu, obróbka głowicy?
: 06 lut 2009, 15:04
autor: cidzej
yezozwierz pisze:
I pytanie - CO DALEJ? Wymiana silnika, pierścieni bez szlifu, obróbka głowicy?
http://moto.allegro.pl/item544921481_ch ... mizer.html
: 06 lut 2009, 15:20
autor: yezozwierz
Aleś wypatrzył, to z mojej wioski jest

I to na przedłużeniu mojej ulicy ta "firma" ma siedzibę

Ale ostrzegam to dziura jakich mało

Psy tam dupami szczekają a po 22 asfaltu próżno szukać

: 07 lut 2009, 19:08
autor: Jamszoł
Ja przy kompresji 12 nic bym nie robił.
Chyba , że jakieś przedmuchy by były , czy wciągał by olej.
Dziś wymieniłem olej przy swoim.
Był ELF Competition 10W40 a teraz jest ELF Evolution 5W30.

: 07 lut 2009, 21:15
autor: yezozwierz
AAAA Jurek coś ty zrobił!!
Rozpadnie się!!

: 07 lut 2009, 21:21
autor: Jamszoł
To się poklei i zadrutuje

: 07 lut 2009, 21:57
autor: yezozwierz
Troche poxiliny i będzie jak nówka

: 08 lut 2009, 15:47
autor: Jamszoł
Wczoraj postawiłem wóz na nocny postój o 15:00 dziś odpaliłem koło 12:00 .
Zawory nie zapukały i silnik nie zgasł jak to ma w zwyczaju po minucie .
Zobaczymy jak będzie dalej.
Do tej pory zaraz po odpaleniu zużycie chwilowe paliwa wynosiło 5l/h i spadało w dół dziś spalanie rozpoczęło się od 3,5l/h
: 08 lut 2009, 22:46
autor: Rob
Jamszoł pisze:Wczoraj postawiłem wóz na nocny postój o 15:00 dziś odpaliłem koło 12:00 .
Zawory nie zapukały i silnik nie zgasł jak to ma w zwyczaju po minucie .
Zobaczymy jak będzie dalej.
Do tej pory zaraz po odpaleniu zużycie chwilowe paliwa wynosiło 5l/h i spadało w dół dziś spalanie rozpoczęło się od 3,5l/h
Moim zdaniem olej nie ma nic do rzeczy . Po prostu cieplej na dworze sie zrobiło
: 08 lut 2009, 22:51
autor: Jamszoł
Wczoraj było 12 na plusie a dziś 0 i padał śnieg.
Olej ma dużo do tego.
: 08 lut 2009, 22:53
autor: Rob
Jamszoł pisze:Wczoraj było 12 na plusie a dziś 0 i padał śnieg.
Olej ma dużo do tego.
Obstawiam że jakby bylo - 5 to by Ci zgasł po minucie a i zaworki by stukały . Oczywiście mniej bo olej syntetyk wlany

Zresztą porzyjemy zobaczymy . Oby nie .
: 08 lut 2009, 23:05
autor: Jamszoł
zadszy olej mniejsze opory dla silnika.
Żadszy olej - ciśnienie na krancach układu olejowego pojawia się prędzej niż przy gęstym.
Gęsty mineralny , o temp,płynności -27 (Lotos , orlen) - przy -30 nie odpalisz silnika w ogóle.
Rozrusznik nie przekręci wałem silnika.
Przy żadkim oleju , nie gęstniejącym tak szybko w niskich temperaturach , silnik ma lżej.
Mnie silnik nie gasl gdy trzymałem sprzęgło wciśnięte.
A więc opór oleju ma znaczenie , na stukanie zaworów też.
Ciśnienie w ukladzie olejowym pojawia się natychmiast po kilku obrotach wału.
Kontrolka gaśnie zanim silnik odpali a wic ciśnienie oleju dochodzi do zaworów zanim silnik jest uruchomiony.
To proste i logiczne.
Popytaj fachowców od olei albo poczytaj choćby tu :
http://www.autoflesz.pl/artykuly/28,Por ... oleju.html
http://vicom.webd.pl/lucas/cowarto.htm
: 08 lut 2009, 23:10
autor: Rob
Jamszoł, wiem to wszystko wiem

Sam wymieniłem na syntetyk 5 w 50 ...