Ci co mnie już troszkę poznali wiedzą, że ja tak łatwo nie odpuszczam
Uwzięłam się na temat drucików - czerwony, żółty, czarny, niebieski...
Przeszukałam strony odnośnie adapterów, przestudiowałam schematy...
Jeszcze raz zajrzałam w autko

... i w końcu wszystko wiem i wszystko kumam.
Pojechałam po przejściówkę ford - iso
Przepiełam sobie antenę używając przejściówki, podpiełam kosteczki, zamontowałam wszystko żeby się ładnie trzymało... ramki, rameczki... wzięłam głęboki oddech i przekręciłam stacyjkę i...
hyhyhy...

pewnie we mnie nie wierzyliście
Udało mi się. Cieszę się bardzo
Paiętam, że pisaliście, jedni, że przy wymianie samego radia odczuję różnicę, drudzy, że nie za bardzo.
Ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Ja na prawdę nie spodziewałam się takiej zmiany. A nawet go jeszcze nie ustawiałam. No nic.
Jestem przeszczęśliwa.
A zdjęcia oczywiście będą - myślę, że w niedzielkę.
Najgorsze jest to, że teraz mam ochotę po prostu siedzieć w autku i bawić się radyjkiem, a niestety obowiązki wzywają.