Strona 5 z 11

: 05 lut 2009, 08:14
autor: cidzej
nie bój żaby yeżu, jak będzie źle to zawsze możesz nalać motodoktora :D

: 05 lut 2009, 08:21
autor: kupiec
no jak co to oddam za darmo bo mam, co prawda to do diesla ale może być a nawet lepszejsze :mrgreen:

: 05 lut 2009, 09:55
autor: orion
kupiec pisze:może być a nawet lepszejsze :mrgreen:
chyba bardziej lepkie :razz:

: 05 lut 2009, 14:37
autor: yezozwierz
DUPA aaa


Stał w garażu od wczoraj wieczora, odpalam teraz i klepklepklepklepklepklepklep...... NOŻ KUR***... Dopiero jak go delikatnie podgazowałem pod 1500obr/min to przestał klepać aaa

: 05 lut 2009, 15:00
autor: cidzej
daj mu szanse yezu ! nawet te cud ceramizery i magnetyzery z allegro nie dzialaja od razu tylko potrzebuja z 1000km żeby pokazać efekty swojego dzialania

: 05 lut 2009, 15:18
autor: orion
Yeżu ja mam to samo, ale nie zawsze mniej więcej pół na pół i nie upatrywał bym w tym winy oleju bo mój cały czas pracuje na tym samym oleju, po prostu coś się popychacze pierniczą ja się tym nie przejmuję i niedługo wymienię te durne szklanki

i u mnie dzieje się tak tylko na zimnym ale zaznaczam nie zawsze

: 05 lut 2009, 15:31
autor: yezozwierz
Orion to powiedz mi jak kosztowo wygląda taka wymiana? U mnie na mineralu chwilkę czasem klepnął ale też właśnie nie zawsze. Wczoraj stał 5godzin na dworze i nie zaklepał nic a nic. A teraz postał parenaście godzin w garażu i klepklepklep.. Na ciepłym się to nie dzieje. Teraz bym chciał kompresję pomierzyć zeby się upewnić w jakim stanie dół jest (za jakies pare tyś km), ale boje się że niedobite popychacze mogą zafałszować wynik - jest to możliwe? Bo się kompresję na zimnym silniku mierzy.

: 05 lut 2009, 15:35
autor: orion
mój kompresję ma prawie wzorową i też klepie, wymiana to wiadomo cena popychaczax16 uszczelka po pod dekiel i raczej tyle bo na szczęście głowicy ściągać nie trzeba no i robocizna jeśli nie zrobisz tego sam

: 05 lut 2009, 15:53
autor: Yagr
chłopaki, im dłużej stoi tym mniej oleju zostaje w popychaczach, a im rzadszy olej tym szybciej ścieka. To klapanie po dłuższym postoju to jak najbardziej normalna sprawa. Cała zabawa w tym że rzadszy olej szybciej do tych popychaczy dotrze po odpaleniu niż gęsty, no i w niskich temperaturach pozostaje dłużej rzadki i cały proces sie pogłębia ;)

: 05 lut 2009, 17:50
autor: yezozwierz
podobno 80pln za sztukę... dzisiaj gadałem z mechanikeim, mowi że po takiej wymianie oleju może mi zaraz zatkać kanały olejowe i bedzie buba.. z kolei inny znajomy mi mówi że mogę zrobić tak, że podniosę ciśnienie na pompie oleju i może to też pomóc i na gasnącą z opóźnieniem kontrolkę i na popychacze.a co sądzicie o kwestii zatkania kanałów?

: 05 lut 2009, 18:45
autor: cidzej
ja pierdziu ! to już urasta do rangi dramatu ! kurna mać ! weźże się yeżu w garść ! to tylko samochód ! i stary silnik ! jak go kto do tej pory nie zarżnął to i 4 litry pólsytetyka go nie za biją. a popychacze moga klapac tez z powodu wyrobionych wałków czy dzwigienek zaworowych. no nie róbmy z tego dramatu - przeciez nie kupiles nowki silnika z fabryki ! :mrgreen: nawet jakby mu ta zmiana oleju miala zaszkodzic ot nie po 500km tylko po co najmniej 100tys km :D a i poprawa (nim sie wszystko "przeplucze" nowym olejem) nie nastapi po 20 czy 50 km :P poza tym wymiana oleju na lepszy nie zastapi remontu silnika i nie doprowadzi go do stanu jak z fabryki :P a sama wymiana szklanek (jak nic sie powaznego nie dzieje) dodatkowych +30ps i +15Nm nie da :D wiem, bo wymienialem szklanki i poza lekkim uciszeniem silnika to byla przyslowiowa kasa w błoto, bo ani wiecej mocy, ani tez spalanie nie spadlo - NIE WARTO ! o ile silnik jak traktor nie chodzi

: 05 lut 2009, 20:34
autor: orion
Łukasz a pamiętasz jak z Marka RS było :mrgreen: kle kle kle jak 1,3 :razz: , więc nie ma co się dziwić że YEż się denerwuje ;)

: 06 lut 2009, 14:12
autor: yezozwierz
No i dupa, pomierzyłem kompresję dzisiaj... oto wyniki:

11.5
12.0
12.5
12.0

Wina pierścieni czy głowicy? Po 1700km świece wyglądają jak nówencje.

: 06 lut 2009, 14:18
autor: cidzej
yezu a ze sie tak zapytam - nie mogles tych pomiarow zrobic zanim silnik kupiles ?? poza tym z tego co wiem to taka kompresja to jeszcze jest znosnie. trzeba bylo nalac oleju w cylinder, zmierzyc cisnienie jeszcze raz i bys juz wiedzial czy gora czy dol silnika puszcza

czyli wracamy do mojej poprzedniej sugestii - pozostaje tylko motodoktor :D

: 06 lut 2009, 14:24
autor: orion
yezozwierz pisze:No i dupa, pomierzyłem kompresję dzisiaj... oto wyniki:

11.5
12.0
12.5
12.0
tragedi nie ma , ale rewelacji też nie mój na szczęście wypada lepiej , ja bym się nie przejmował za mocno jeśli oleju nie bierze