Strona 5 z 5

: 19 cze 2011, 23:01
autor: Mikosz
Jamszoł, też tak myślałem ze to coś z przekaźnikiem, mam czarny 3 pinowy. Do teściów jadę w czwartek a to daleko do czwartku :( Migacze na niektórych skrzyżowaniach są bardzo potrzebne :/ Szroty są ale nie chcę kupować skoro mam sprawny w oryginalnym w garażu teściów.
Jutro spróbuje pokombinowac z przekaźnikiem, poruszyć byleby działały migacze chwilowo do czwartku chociaż... Dam tu znać co dalej było...

: 19 cze 2011, 23:12
autor: Jamszoł
zdejmij mu obudowę - może się styki przyjarały - drobny papier ścierny może wtedy pomóc

: 19 cze 2011, 23:16
autor: Mikosz
Jamszoł, a może w środku zespolonego coś ze stykami że przekaźnik brzęczy ??
Jak dałem migacza na prawo to miga OK ale jak ruszam wajche troszke do siebie to brzęczy... :-/ Ale teraz to już na amen nie miga już. Przekaźnik "zablokował" migania. Mimo wszystko mam rozbierać przekaźnik i te styki przejechać ściernym ??

: 19 cze 2011, 23:19
autor: Jamszoł
Przejechać - jeśli są przygrzane - jeśli są czysta to nie
Zamiast papieru ściernego dobra jest też draska z paczki zapałek (zacierka )

: 27 cze 2011, 21:28
autor: Mikosz
Do dziś nadal migacze nie działają :evil: Opiszę co zrobiłem:
Przejechanie ściernym po pinach nic nie daje.
Jeździłem do sprzedawców części i szrotów - z przekaźnikami oryginalnymi używanymi oraz nowe zamienniki od Fiesty, Escorta, Oriona - BEZ ZMIAN ! To znaczy pieroństwo dalej brzęczy :(
Nawet zamieniałem sie kilkoma zespolonymi i jest tak samo.
Wina powinna leżeć gdzie indziej chyba...
Wyciągałem bezpiecznik w skrzynce, już nie brzęczy i też nie miga. Włożyłem i dalej brzęczy.
Na sąsiednim forum korzystając z wyszukiwarki czytałem tekst Blazeya na temat tego problemu gościa z MK5:
To nie przekaźnik tylko PRZERYWACZ.
Jak najbardziej może być zespolony. Można to sprawdzić za pomocą kawałka przewodu zwierając mu odpowiednie piny. Może też być wyłącznik awaryjnych.
A sprawdzałeś zasilanie przerywacza po stacyjce? Przewód 49. Bo zasilanie kierunkowskazów i awaryjnych, to dwa różne obwody (przełączanie zasilań następuje właśnie w wyłączniku awaryjnych).
Zrobiłem jak jest wyżej napisane - wziąłem miernik i napięcie Pin 49 jestt i wynosi 11,81 V a jak dałem na lewo z hałasem to napięcie było 6,55 V (na zapłonie nie odpalonym silniku)
I co teraz mam zrobić ??


W salonie GERMAZ nowy przekaźnik kosztuje 167 zł :shock:
W Radwanicach cwaniak życzył za przekaźnika 120 zł i wymiane 80 zł :shock:

: 28 cze 2011, 07:28
autor: WieSiu
po co chcesz nowe kupowac skoro sprawdzales na innych i tez nie dziala ?

: 03 lip 2011, 11:59
autor: Mikosz
po co chcesz nowe kupowac skoro sprawdzales na innych i tez nie dziala ?
ponieważ myślałem że na oryginalnym będzie działać... :P Akurat nie mieli na stanie a walił cene 167 zł. Ale co tam przy okazji wsiadłem do MDO 4 i Foki.... :P

Teraz migacze działają. WIna leżała przy stykach we wiązce lewej strony, trza było szarpać :/ Przerywacz był wielokrotnie grzebany, lutowany a efekt taki że migały dwa razy wolniej. Kupiłem uniwersalny za 9 zł i prawidłowo mrugają :)

: 05 lip 2011, 01:41
autor: ~m!s!3k
To ja się dołączę do tematu.
Od wczoraj mam taki problem i obstawiam ze wina leży w zespolonym.
Dokładniej, jak włączę pozycyjne światła i włączę prawy kierunek do gasną pozycje i deska, odbije kierunek wraca do normy.

Mam zacząć od rozebrania manetki kierunków?

: 05 lip 2011, 08:35
autor: Yagr
~m!s!3k, masz zacząć od rozkręcenia zespolonego. W samej manetce rzadko coś szwankuje - obstawiam przerwę na kabelku wychodzącym z manetki.

: 05 lip 2011, 13:26
autor: ~m!s!3k
dobra do weekendu sie przemecze i dopiero zajrze co i jak.

Jest to trochę irytujące jak wieczorem wszystko wygasa :)