Strona 5 z 6

: 26 sty 2010, 20:58
autor: bogdanatorx
tylko ze ja mam gumowe wycieraczki a nie dywaniki. No ale poprubuje z tymi gazetami.

: 26 sty 2010, 21:02
autor: Jamszoł
bogdanatorx pisze:tylko ze ja mam gumowe wycieraczki a nie dywaniki
Nie mów , że nie dajesz nadmuchu na nogi i gumowce sa suchutkie jak :razz:
Na pewno wnosisz jakieś pozostałości śniegu , lodu czy błota pośniegowego a to jak grzejesz we wozie zawsze paruje .
Nie będzie reakcji natychmiastowej ale w kilka dni powinieneś sobie to unormować.

: 26 sty 2010, 21:05
autor: kupiec
bogdanatorx pisze:tylko ze ja mam gumowe wycieraczki
przed opuszczeniem auta gumy w miare możliwości wytrzeć
i nie chuchać na szyby, w miare możliwości :d

: 26 sty 2010, 21:11
autor: Jamszoł
kupiec pisze:i nie chuchać na szyby, w miare możliwości
nie ma śmieszne - jak oddychasz nosem , to szyba mniej paruje niż jak jedziesz i np. rozmawiasz

: 26 sty 2010, 22:23
autor: WieSiu
albo po prostu dluzej autem jezdzic, zeby wszystko wyschlo :D Ja tak w RSie zrobilem i mam teraz spokoj :D

: 26 sty 2010, 22:57
autor: Yagr
W zasadzie to chyba kazdemu parują szyby jak wejdzie przy -15 do auta.... ale ja własnie daję nadmuch na nogi jak tylko silnik się zagrzeje, oczywiście bez zamkniętego obiegu powietrza i nawet jak się śniegu naniosło to po 20-30 minutach nie ma z niego sladu, dywaniki suche a szyby nie parują. Może jednak jest coś nie tak z wentylacją?

: 26 sty 2010, 23:11
autor: Jamszoł
Jest też specjalny środek - pryskasz na szyby gdy jest ciepło we wozie i szyby nie parują .
Kosztuje nie cale 20 zł - widziałem w Castoramie - ale sie chyba ze 4 dni zastanawialem czy kupić i jak w końcu pijechałem kupić to już nie było :mrgreen:
Poza przednia szybą , można prysnąć wszystkie pozostałe.

: 27 sty 2010, 10:03
autor: Albercik
Jamszoł pisze:Jest też specjalny środek - pryskasz na szyby gdy jest ciepło we wozie i szyby nie parują .
ten szuwax nie jest taki złoty. kumpel wypryskał tym szyby w aucie. Potem się tylko mażą, są smugi i w nocy to jest katorga. A jak zaczniesz to myć, to trzeba z pięć razy szybę umyć, bo nie chce schodzić...

Ja mam taką metodę: raz na parę dni, jak mam wolną chwilę (np. po pracy) zajeżdżam pod dom, jak autko jest już nagrzane, daję nawiew na nogi+kabina i uchylam wszystkie okna tak po 1 cm. I tak sobie stoję przez pół godziny. Jak już w środku robi się tropik, to cała wilgoć ucieka na zewnątrz i nic mi nie paruje :mrgreen:

: 27 sty 2010, 15:37
autor: Jamszoł
Albercik pisze:ten szuwax nie jest taki złoty
Wiem - dlatego pisałem o tym , żeby nie pryskać szyby przedniej .
Możliwe też , że trzeba to po popryskaniu dopolerować , tak jak poleruje sie "niewidzialną wycieraczkę" czyli szuwax na szyby od zewnątrz

: 27 sty 2010, 16:11
autor: Albercik
moim osobistym zdaniem (choć osobiśnie nigdy nie próbowałem tego) to te wszystkie cudowne środki, typu niewidzialne wycieraczki, anty-pary i takie tam można wrzucić do tego samego pudełka, co magnetyzery i te urządzonka, co się wtyka w zapalniczkę i obniżają spalanie :mrgreen:

: 27 sty 2010, 16:25
autor: nonam
Albercik pisze:do tego samego pudełka, co magnetyzery i te urządzonka, co się wtyka w zapalniczkę i obniżają spalanie
A powiem CI że ta niewidzialna wycieraczka to na prawdę fajny bajer, jadąc z prędkością ok 50-60km/h woda już fajnie ucieka z szyby, a im mocniej pada i szybciej się jedzie tym lepiej, brzmi to dziwnie, ale na prawdę przez jakiś czas co to działa nie trzeba używać wycieraczek :) Co do parowania szyb bo ja po prostu włączam nawiew albo klime jeśli mocno poparowane i mam z bani :P

: 27 sty 2010, 16:36
autor: Jamszoł
nonam pisze:brzmi to dziwnie, ale na prawdę przez jakiś czas co to działa nie trzeba używać wycieraczek
Działało puki nie przyszły mrozy :mrgreen: - jak odpuszcza to się zobaczy czy działa dalej :mrgreen:
Albercik, niewidzialna wycieraczka - działa w 100 % - trzeba tylko kupić tą dobrą a nie podróbę :mrgreen:

: 27 sty 2010, 18:58
autor: Kudłaty_EZG
Ja mam coś co się nazywa ANTI FOG marki AUTOLAND i spelnia swoje zadanie
Jamszoł pisze:Możliwe też , że trzeba to po popryskaniu dopolerować
tak trzeba i jak się ładnie dopoleruje to się nie mażą szyby- przednią tez pryskam.

Jak ktoś nie ufa takim specyfiką to wystarczy denaturat :D albo płyn do mycia naczyń ale ten już będzie się mazał

EDIT:
Obrazek

: 27 sty 2010, 20:51
autor: margaritta
Jamszoł pisze:Filtr pyłkowy jest na środku podszybia od strony silnika pod pokrywą.
Obrazek

to pewnie wiecie, ale tak dla przypomnienia :d

Co do cudów i innych specyfików.... próbuję od kilkunastu dni odmrażacz do szyb i tak sie złozyło niefortunnie że w środku też musiałam uzyć specyfiku, to niestety nie nadążałam wycierać bo mi się od razu znowu lód robił na szybie (bardzo niskie temperatury). Można ewentualnie używać wspomagająo z ciepłym powietrzem ale na takie trzeba sobie chwilę poczekać zanim silnik sie rozgrzeje....... no i niestety szyba sie niemiłosiernie rozmazuje..ale cóż - albo dłuuuugie oczekiwanie na rozpuszczenie szyby albo polerowanie irchą w czasie jazdy, wszystko zalezy od konkretnej sytuacji i wyczucia oraz pewności prowadzenia z zamglonymi szybami................


co do parujących szyb - wywietrzyć przed wieczornym pożegnaniem z essim, a z rana również lekko uchylić okienko :)


ale sie rozpisałam...... pozdrawiam :mrgreen:

: 27 sty 2010, 21:00
autor: Jamszoł
Mati kupił jakiś odmrażacz do szyb i działał mu przy -20 i nie zamarzał się
Czyli zależy co kto kupi - na pewno specyfiki z K2 działają - jaki ma Mati - nie pamiętam.