: 05 sty 2013, 02:40
najprawdopodobniej przyczyną niemożności odpalenia auta było to co cidzej napisał - zalewanie. czyli jak jest zimno i zgaśnie na ssaniu to jak nie odpali za 1 razem to raczej marne szanse żeby później odpalił. do tego wszystkiego dołożyło się podlewanie na niskich obr. przez padniętą sondę lambda więc jak to wszystko się nałożyło na siebie to wyszła powódź
generalnie i tak był problem z odpaleniem. z początku i tak nie chciał odpalić, 1 kręcenie normalne i nic. za 2 razem próba z plakiem dalej nic. ostatnią próbą było odpalenie auta z gazem wciśniętym w podłogę, coś tam zaczął ruszać ale to nadal było takie dławienie. w końcu pomogło pompowanie gazem i zagadał. od tamtej pory pali normalnie.
ostatnią czynnością którą zrobiłem to:
-wykręcenie świec na 2 dni
-opalanie nad kuchenką gazową
-oczyszczenie elektrod za pomocą szczotki mosiężnej na wiertarce
-sprawdzenie odstępów między elektrodami za pomocą suwmiarki (partyzantka!) i ich korekcja na 1,0mm
być może przez te 2 dni kiedy świece były wykręcone nadmiar paliwa zdołał odparować i zrobiło się tam sucho. ale i tak był problem z zagadaniem!
koniec końców auto wróciło do życia a nowa sonda lambda jest w drodze do mnie.
[ Dodano: Sob 05 Sty, 2013 ]
[ps] proszę jakiegoś moda o wyczyszczenie tego tematu ze zbędnego spamu o mydełkach itp.

generalnie i tak był problem z odpaleniem. z początku i tak nie chciał odpalić, 1 kręcenie normalne i nic. za 2 razem próba z plakiem dalej nic. ostatnią próbą było odpalenie auta z gazem wciśniętym w podłogę, coś tam zaczął ruszać ale to nadal było takie dławienie. w końcu pomogło pompowanie gazem i zagadał. od tamtej pory pali normalnie.
ostatnią czynnością którą zrobiłem to:
-wykręcenie świec na 2 dni
-opalanie nad kuchenką gazową
-oczyszczenie elektrod za pomocą szczotki mosiężnej na wiertarce
-sprawdzenie odstępów między elektrodami za pomocą suwmiarki (partyzantka!) i ich korekcja na 1,0mm
być może przez te 2 dni kiedy świece były wykręcone nadmiar paliwa zdołał odparować i zrobiło się tam sucho. ale i tak był problem z zagadaniem!
koniec końców auto wróciło do życia a nowa sonda lambda jest w drodze do mnie.
[ Dodano: Sob 05 Sty, 2013 ]
[ps] proszę jakiegoś moda o wyczyszczenie tego tematu ze zbędnego spamu o mydełkach itp.
