Ford Escort Team Polska

U mnie też coś ciekło z chłodnicy, ale wsypałem proszek do uszczelnienia chłodnic i przestało. To było jakieś 2 lata temu i w tym czasie raz albo dwa razy zlewałem płyn i nadal nie cieknie. Teraz chyba puszcza mi pompa wody, ale już zamówiłem oryginalną Forda. Widziałem uszczelniacze chłodnic w płynie, może warto spróbować? Ja mam jedną chłodnicę oryginalną na zapas, więc się nie przejmuję jak mi moja będzie ciekła.

[ Dodano: Sob 11 Lut, 2012 ]

elnino pisze: my produkujemy w polsce bijemy "Made in Germany"

zgadza się. Pracuję w firmie, która robi wtyczki do przyczep kempingowych, te które zasilają je. Ma napis Made in Germany i jest firmy Hella. Robią jeszcze nawiewy do BMW, ale jest napis Made in Poland i się zdziwiłem. Robią też części do zagłówków do Forda, Volvo i innych marek.

ja zalozylem chlodnice noname za 80 zł - narazie ma 2 lata i okolo 50tys km zrobione i nic sie nie dzieje. wymienialem sam wiec robocizna mnie nic nie kosztowala - jak nawet strzeli to jak zaloze kolejna za 80zł to i tak bede kuuuuupe hajsu do przodu

za pewne rzeczy nie oplaca sie przeplacac i akurat chlodnice wolalbym noname niz uzywke

nie narzekajcie,macie tanie markowe chlodnice,cieszcie sie ze nie kosztuja tyle co do wynalazkow jak moje auto (900-1200zl). 300zl do auta ktore ma pojezdzic jeszcze pare lat to nie jest glupi i ogromny wydatek.

Ja do auta novego zakupilem chlodnice nie wiem jakiej firmy (bez korka spustowego) za ok 150zl z wysylka i do konca jak posiadal to auto nie bylo z nia problemow. Wiec jak ktos chce lekko ryzykowac to bierze taka za 100zl,a jak nie chce ryzykowac bo nie ma czasu na ciagle wymiany to bierze taka markowa za 300zl. A co do uzywek to jak ktos nie ma pewnosci ze element ktory kupuje ma max kilka lat to takiej chlodnicy nie warto nawet dotykac,.

Jedna uwaga co do używek - ja miałem to szczęście że dostałem ze sprawdzonego źródła (albo andkar albo novy mi dał) jednak jeśli już bierzecie chłodnicę używkę to najlepiej prosto z auta bo gdy taka stara chłodnica stoi zdemontowana i bez płynu to często lubi się "rozeschnąć" jakkolwiek to nazwać... ważne że po ponownym zalaniu już szczelnością nie grzeszy.

Yagr, nie wiem jak to się tyczy innych,ale w moim wypadku używka nie wchodzi w rachube
dzisiaj pójde po obiedzie i wylukam tak jak Jurek radził,jeśli będzie choć kropla na papierowych ręcznikach to jutro kupuje nową,nie bede się pierdzielił wcale

WieSiu pisze:... Ja do auta novego zakupilem chlodnice nie wiem jakiej firmy (bez korka spustowego) za ok 150zl z wysylka i do konca jak posiadal to auto nie bylo z nia problemow.

Prawdopodobnie działa do dzisiaj bo na moje oko to koleś nic nie robi z karzełkiem tylko jeżdzi i leje

Znalazłem przyczyne wycieku,po prostu pękła ta plastikowa kolumna z boku od strony kierowcy,wyciek widać z przodu przez dolnego grilla,na tych plastikowych żeberkach widać mokre miejsca i tam jest wyciek.
Jutro zakup nowej chłodnicy.