Ford Escort Team Polska

a miedziany nie może być?wyczytałem ,że jest taki smar do zacisków firmy Wurth na bazie miedzi i alumunium,to chyba miedziany by się nadał,jak myślisz?

Może być - nadaje się

W esince hamulce są słabe Mimo że mam nowe tarcze, klocki oraz nowy płyn DOT 4. Odpowietrzony.
Na gruncie przednie koła hamuje i jest OK ale na asfalcie tragedia, nie da się aby przód zablokował sie mimo mocnego naciśnięcia pedału hamulca. Najmocniej na chama nie bede robić. Mam przez to nie miłe wspomnienia po kaszlaku gdzie urwałem linke jak hamowałem mocno...
Jak był śnieg to było niebezpiecznie, tylne koła zawsze hamowały. Sprzodu nie.
W takim razie uważacie że mam kupić zestaw naprawczy zacisku (gumy, uszczelki) ???
W sklepie u Sławka za 30 zł można nabyć.

Mikosz, a ty nie masz ABSu? Z ABSem nie zablokujesz kółek....

Yagr pisze:Mikosz, a ty nie masz ABSu? Z ABSem nie zablokujesz kółek....

Troche zamotałem ze słowami. Na asfalcie nie włacza sie ABS i nie ma śladu hamowania. Jest poprostu identycznie jak w maluchu
Mam ABS.
Powinno być lekkie naciśnięcie pedału a efekt hamowania ostry. Tak jak z fabryki. Teraz u mnie jest żałosne. W sumie tak mam raczej od czasu zakupu auta. Wymiana płynu DOT4 jakieś rok temu nie dała efektu oraz tarcze klocki kilka dni temu też nie dało efektu
Dwa lata temu mechanik wymienił mi zestaw naprawczy ze szczękami na tylnym kole i jest GIT ale sprzodu jest tragedia. Zastanawiam czy zestaw zaciskowy za 30 zeta pomoże....
Aha zaznaczam że przy wymianie tarczy i klocków nie było nic wyczyszczone i smarowanie a to pewnie źle

Panowie a od czego zalezy sila hamowania? sprawdzilem 3 dni temu cale hamulce, nowe tarcze i klocki przod, nowe okladziny tyl, cyliderki wymienione, plyn hamulcowy ma ok 15tys, odpowietrzany rok temu, a sprawnosc tylnich hamulcow na przegladzie wykazala 51% co jest minimum

TYŁ - jak masz walnięte samoregulacje , to szczęki zamiast zostać przy bębnach - cofają się do zera .
Sprawdź to - jeśli lekko przyhamujesz bez bębna - to szczęki powinny zostać a nie cofać się - cofnąć je można podważając samoregulator

mikosz,masz świeżo założone nowe tarcze ? Jak tak to przez pierwsze 200-400 km nie hamuje się mocno tak jak Ty to robisz,bo zaraz sobie zepsujesz tarcze. Przez pierwsze ileś tam km na prawo dużo słabiej hamować,ale zrobisz trochę km ostrożnie i będzie wszystko ok.

proponuje stacje diagnostyczną, zawsze tam jadę jak mam problemy z hamulcami albo daleką trase. koszt sprawdzenia? zależy od pana co to robi, jak widział stęple że przeglądy tylko u nich robiłem ( moje stare mk4 ) to za darmo a ostatnio lodówką zapłaciłem 30 zł. kosz niewielki ale pewny na sprawdzenie siły hamowania.

mikosz,masz świeżo założone nowe tarcze ? Jak tak to przez pierwsze 200-400 km nie hamuje się mocno tak jak Ty to robisz,bo zaraz sobie zepsujesz tarcze. Przez pierwsze ileś tam km na prawo dużo słabiej hamować,ale zrobisz trochę km ostrożnie i będzie wszystko ok.

Tak nowe tarcze. Obecnie już przejechałem 200 km.
Za Twoją radą nie bede brutalnie hamował
Zobaczymy jak będzie hamowało później...
Jak będzie lipa to dam znać

Witam,
Przy okazji temat z tej samej beczki...hamulce.Przedwczoraj nabyłem Escorta XR 3i 130KM ,wszystko jest z nim OK tylko jedna sprawa mnie niepokoi.Po ostrzejszej jeździe w środku strasznie śmierdzi spalonymi klockami nawet jeśli aż tak ostro nie hamuje.Do tego sprawdziłem że strasznie się grzeją.Myślicie że może to być sprawa zwykłych tarczy i klocków?Mam zamiar zmienić tarcze na jakieś odpowiedniejsze dla tego modelu.Jaki zestaw polecacie?

Pozdrawiam,

Amado

adidi1978 tak po mojemu to zaczynają Ci się zapiekać hamulce. TZN jak puścisz hamulec to klocki nie odbijają i "delikatnie" trą o tarcze hamulcową. Dlatego przy jeździe hamulce Ci się grzeją.
Zrób małe doświadczenie:
Wjedź na małą górkę, zatrzymaj się i zobacz czy auto się będzie staczać (oczywiście luz i bez hamulca ręcznego). Jak autko będzie stało w miejscu to hamulce sie nie cofają.

Naprawa:
Rozbierz hamulce, wyciągnij klocki i wszystko wyczyść żeby w miarę luźno chodziło. Potem poskładaj.

Jeśli to nie pomoże to trzeba się zająć cylinderkami. Można wymienić cylinderki na nowe, ale można też je wyczyścić - drobnym papierem ściernym.
Przy takiej naprawie można pomyśleć o wymianie płynu hamulcowego (DOT-4)

dla mnie to normale jak się jeździ bardzo dynamicznie ale oczywiście od tego co pisze jakobs72 należy zacząć. Ode mnie uwaga że też łatwo można sprawdzić czy hamulec się blokuje podnosząc auto i kręcąc kołem,ma chodzić w miarę luźno.

Jeśli z hamulcami wszystko ok,to zmien na jakieś nacinane tarcze i firmowe klocki. Polecane przeze mnie to ATE Power Disc albo nacinane firmy mikoda (np. stąd: www.mikoda.pl tam mają swój sklep internetowy, tylko że ja na tarcze czekałem tydzień po wpłacie na ich konto,ale warto było poczekać)

jakobs72 pisze:i wszystko wyczyść żeby w miarę luźno chodziło

przy zaciskach bym głównie kładł nacisk na tłoczek. Lubi przyrdzewiec i straszna kiszka się robi

Dzięki Panowie,po eksperymencie z górką już wiem że nie cofają się zaciski,dopiero po chwili odpuszczają.Jutro to rozbiorę i zobaczę czy da się coś zrobić....tym bardziej że na nowe tarcze mogę czekać tydzień

THNX .