Strona 4 z 4

: 07 kwie 2009, 08:37
autor: bielu
heheheheh to z tego co sie tutaj czyta to kowalski ladnie poszalal :grin: :grin: :grin: a jak to u nas w Esce na reklamie mówią podobno "Kowalski nie jest dzięciołem i wie co robi.." :509:

a tak poza tym to cidzej ciągle się rozglądam za coltem..tyle ze malo 1.6 jest w CJ0 no i mają paskudne zielone kolory tapicerki..

: 07 kwie 2009, 09:24
autor: kowal
cidzej, ale jeśli kolejnym samochodem będzie golf, będzie to znaczyło że jednak nie chwalenie ogonka, lecz sama prawda ;)

co do RSa - tu masz racje. a w golfa nie pakowałbym silnika jeśli bym nie był z niego zadowolony :roll:

: 07 kwie 2009, 10:05
autor: orion
O matko weźcie już przestańcie już z tym golfem, jest mnóstwo ładniejszych i mniej awaryjnych aut od golfa jak choćby escort,civic W124 megane, laguna, 80, każde BMW, passat itd mógłbym tak długo , golfów jest dużo i są tanie do nich części w tym jest ich siła tak jak T34 podczas II wojny. Ale nic poza tym: alni to ładne, ani komfortowe ani bezawaryjne. Chyba nigdy nie polubię tego hitlerwagena ;)
Golf jest tani w serwisowaniu i tyle, więcej zalet nie widzę.

: 07 kwie 2009, 23:27
autor: kowal
Orion, wypowiadasz się w oparciu o własne doświadczenia nt awaryjności? bo wygląd to rzecz jasna kwestia gustu :)

: 08 kwie 2009, 09:25
autor: orion
Orion, wypowiadasz się w oparciu o własne doświadczenia nt awaryjności? bo wygląd to rzecz jasna kwestia gustu :)
Mam doświadczenie w naprawianiu golfa, ale rzeczywiście mkI i mkII są dużo mniej awaryjne niż kolejne generacje.

Mam nadzieję, że zrobisz to auto w taki sposób, że i mi się spodoba (poproszę o cult styl ;) )
bo sądząc po twoich poczynaniach z silnikiem polubiłeś to auto i myślę, że zostanie z Tobą dłużej niż to miało być początkowo.

: 08 kwie 2009, 10:35
autor: kowal
ORION pisze:myślę, że zostanie z Tobą dłużej.
dobra dobra nie przesadzajmy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 08 kwie 2009, 12:36
autor: bogdanatorx
moim zdaniem bez sensu sa dywagacje na temat awaryjności 20-to letnich samochodów. Jeden sie bedzie psoł mniej inny więcej bo to zalezy od tego co działo sie z autem przez te 20 lat eksploatacji. Mozna trafić na wiecznie psującego się escorta i super golfa i na odwrót. Niech będzie tu przykładem mój kolega z roku który miał golfa I z 1979r który miał 460 tys km i jezdził. nie było strachu pojechac nim chocby i za granicę. Nie miał żadnych specjalnych remontów tylko po prostu był normalnie używany. kolega pozbył sie go za 1200zł i kupił sobie jette (vento) z 94r. na dzien dzisiejszy wsadził w nią drugie tyle co za nia zapłacił i nadal ledwo jezdzi. ciągle sie psuje, gaśnie na dojeździe do świateł, pali jak smok jest mułowata, ogolnie trup za którego zapłacił 5 razy tyle.

: 08 kwie 2009, 12:45
autor: orion
bogdanatorx pisze:Niech będzie tu przykładem mój kolega z roku który miał golfa I z 1979r który miał 460 tys km i jezdził. nie było strachu pojechac nim chocby i za granicę. Nie miał żadnych specjalnych remontów tylko po prostu był normalnie używany. kolega pozbył sie go za 1200zł i kupił sobie jette (vento) z 94r. na dzien dzisiejszy wsadził w nią drugie tyle co za nia zapłacił i nadal ledwo jezdzi. ciągle sie psuje, gaśnie na dojeździe do świateł, pali jak smok jest mułowata, ogolnie trup za którego zapłacił 5 razy tyle.
I na tym przykładzie dobitnie widać że golf mkI jest o wiele lepszym autem niż mkIII.

: 08 kwie 2009, 20:55
autor: kowal
mało tego, nawet golf II nie umywa się do I :(