



a tak poza tym to cidzej ciągle się rozglądam za coltem..tyle ze malo 1.6 jest w CJ0 no i mają paskudne zielone kolory tapicerki..
Moderator: Moderatorzy
Mam doświadczenie w naprawianiu golfa, ale rzeczywiście mkI i mkII są dużo mniej awaryjne niż kolejne generacje.Orion, wypowiadasz się w oparciu o własne doświadczenia nt awaryjności? bo wygląd to rzecz jasna kwestia gustu
I na tym przykładzie dobitnie widać że golf mkI jest o wiele lepszym autem niż mkIII.bogdanatorx pisze:Niech będzie tu przykładem mój kolega z roku który miał golfa I z 1979r który miał 460 tys km i jezdził. nie było strachu pojechac nim chocby i za granicę. Nie miał żadnych specjalnych remontów tylko po prostu był normalnie używany. kolega pozbył sie go za 1200zł i kupił sobie jette (vento) z 94r. na dzien dzisiejszy wsadził w nią drugie tyle co za nia zapłacił i nadal ledwo jezdzi. ciągle sie psuje, gaśnie na dojeździe do świateł, pali jak smok jest mułowata, ogolnie trup za którego zapłacił 5 razy tyle.