Ford Escort Team Polska

Ariel już wiem jak to się nazywa ten dynks- ELEKTROZAWóR PODCIŚNIENIA i to jest takie ssanie a ten drygi dynks co pisałem ten z bimetalem to TERMOSTAT WOSKOWY.wybaczcie za zawracanie głowy. no to trza wymienić pierwszy kosztuje 99 zeta a drugi 145 zeta to są ceny sklepu FORDA w moim mieście

dobra koniec z tymi "dynksami". po przemyśleniu paru spraw a miałem czasu kupe rano jak paliłem bryke (ok 15 min.) doszedłem do wniosku że to powietrze lewe gdzieś się dostaje bo te "dynksy" są od obrotów a one są ok jak odpali więc jeszcze takie pytanie- co to jest to na zdjęciu? mam ciemnogród w głowie na temat diesla. dodam tylko że auto jest mi potrzebne gdyż mam małe dziecko w szpitalu i sami rozumiecie

A wie ktos co to za czujnik znajdujacy sie zaraz przy jedej ze swiec ( tej zupelnie z prawej strony,stojac w kierunu samochodu ) Bo jak sprawdzalem swiece strasznie przeszakdzal w dojsciu i mi sie ulamala koncowka na ktore nakladany jest jeden z wezykow? mozna jezdzic bez podlaczonego tego wezyka?

Ten wezyk to raczej jest istotny,bo tam moze byc paliwo,tak mi sie przynajmniej wydaje,poza tym gozej bedzie odpalac rano,bo uklad sie zapowietrzy

ten czujnik o ktorym pisalem wyglada tak-jak on sie nazywa? bo niewiem nawet co kupic . Jezdzilem bez niego 2 dni i nic sie nie stalo.

jeszcze jedno zdjecie

zanzi nie jestem pewien, ale ten czujnik chyba pokazuje na desce roździelczej, jaką masz temp cieczy chłodzącej


Pozdrawiam Jakobs72

chwila, najpierw napisz czy - jak mi sie wydaje ten "dynks" jest w obudowie termostatu? Potem napisz dokąd prowadzi z niego ten przewód. Czujnik temperatury jest w górnej części obudowy termostatu i wychodzą z niego w stronę chłodnicy kable elektryczne a nie wąż gumowy w bok.
Aaa i jeszcze - ten czujnik temperatury w obudowie termostatu włącza wentylator chłodnicy a nie daje odczyt na tablicy
a tak mnie teraz.... czy to nie jest wąż do nagrzewnicy? bo nie a bardzo wiem jak to jest w dieslu...

z ta temperatura cieczy chlodzacej to moze sie zgadzac,tez tak podejzewalem,bo odkad mi sie ten wezyk wyrwal to temperatura na desce dochodzi do pewnego poziomu (ok 1/4 maximum) i dalej nie idze,a przewaznie mialem wyzsza temperature,przy przejechaniu tej samej trasy. Ten "dynks" byl w czujniku,a dokad ida wezyki to zobacze i napisze jutro. Dzieki za info

szczeze... to niewiem gdzie ten wezyk idzie

zanzi ale tam jest przewód elektryczny a nie wężyk przynajmniej ja tak mam i to jest w/g mnie czujnik temp. a do wymiany świecy to odkręcałem mocowanie bagnetu i odczepiłem wtyczke z tego czujnika. polecam. i tak zapytam jakie świece kupiłeś i za ile?

no wlasnie do tego czujnika nie ma zadnych przewodow elektrycznych tylko dochodza te dwa wezyki. A swiece kupilem najtansze, iskry - 20 zl sztuka

no tak ja mam 96 a ty 91r nie popatrzyłem na rocznik.

byłem dzisiaj u mechanika i wyrok zapadł
Brak kompresji - zaproponował mi remont lub wymiane silnika
jak powiedział w zimie ten silnik mi nie zapali
tera trzeba to przemyśleć no i sprawdzic jakie beda tego koszty
no zobaczymy co dalej

ewrzin we wtorek ja oddaje mojego do mechanika i miejmy nadzieje nie magika i ciekawe jaki wyrok zapadnie bo ta moja furmanka nie pali jak postoi 6 godz.