Strona 4 z 4
: 23 maja 2007, 10:42
autor: WieSiu
Tak to wlasnie ta zlaczka (zwora) sie psuje,mimo wszystko radze Ci jednak w calosci drugi nowy kabel dolozyc,bo co nowe to lepsze,a zlaczke mimo wszystko i tak zlikwiduj
: 23 maja 2007, 10:58
autor: emceha
Kurna chyba musze u siebie pomyśleć o tym dodatkowym kabelku bo czasami wstyd

Ładne cabrio i pchać trzeba

: 06 cze 2007, 12:07
autor: Twiks
Witam.Co do problemu to chyba jest rozwiązany jak na razie samochód odpala podczas gdy chodzi wentylator od chłodnicy.Wywaliłem tę nieszczęsną zworę i zlutowałem przewody na razie nie pociągnąłem następnego przewodu bo na razie problem nie występuje.Dzięki wszystkim za pomoc!Pozdrawiam!
: 14 cze 2007, 11:00
autor: emceha
U mnie jest taka opcja:
- jak wyłącze silnik podczas pracy wentylatora to silnik pracuje dalej, w miare wytracania prędkości przez wiatrak gasną powoli kontrolki, po całkowitym wyłączeniu silnika i wentylatora kapa z odpaleniem
- jak poczekam aż wentylator przestanie chodzić to silnik gaśnie równiutko z przekręceniem kluczyka w pozycję zero (ale dalej jest problem z odpaleniem)

: 16 cze 2007, 17:48
autor: lordpablo
mój silnik umiera w momencie pracy wentylatora. być może to kwestia przejścia prądu. pytanie tylko w któym miejscu instalacji elektrycznej szukać mam problemu?
: 16 cze 2007, 18:18
autor: Jamszoł
Szukaj po czujnikach odpowiedzialnych za wolne obroty silnika.
Jak się załąncza wentylator - to spadają obroty silnika - komp poprzez silniczek krokowy powinien wyrównać obroty - ale u ciebie tego nie robi.
Czujnik położenia wału ; czujnik położenia przepustnicy ; sam silnik krokowy.
Poczyść styki we wtyczkach - tu może leżeć przyczyna.Piszę może bo to nie jest regółą.
: 08 mar 2009, 18:13
autor: tom_1612
Witam panów. Sporo rad już od was załapałem i mogę również pochwalić się takim samym problemem w mojej maszynie. Wielu mechaników zastanawiało się nad tym problemem, jeden chciał mi wymienić rozrząd, kolejny akumulator, następny stwierdził że puchnie silnik... (puchnie od roku i jeszcze się nie zatarł). Mój problem rozwiązałem w bardzo prosty sposób, pociągnąłem nowe (dodatkowe) przewody od aku bezpośrednio do rozrusznika + do + a minus przykręciłem do śruby która mocuje rozrusznik do silnika. Efekt jest taki że fordzik zapala bez problemu czy ciepły czy gorący czy zimny, rozrusznik kręci jak szalony, tak jakbym miał pod maską przynajmniej ze trzy akumulatory

pozdrawiam