Strona 4 z 4

: 06 wrz 2007, 10:55
autor: giereq
ja w sumie też mam z tym do czynienia :D blacha poza progami i zamkami(złodzieje lakier rozwalili) jest w dobrym stanie tylko tylni zdezak wymienie(bo był pekniety) ale to akurat znajomy blacharz zrobi za 300 zł łacznie z koncerwacja i małymi odpryskami, w sumie moze i mogł by byc ten silnik gdyby nie jego przeraźliwy dzwięk chodzi jak ten w polonezie takie charakterystyczne cykanie dobiega do kabiny, i drogie co mnie dobija to nie wazne kto i jak by regulował gaz on i tak musi sie zamulić... gaz ma troszke wiecej niz rok i jest firmy lovato, myslałem też o włozeniu czegoś gaźnikowego (np 2300 V6 108km od taunusa hhehe)