Czy 108km to naprawde 108km ??

Vieczur · Post autor: **Vieczur** » 14 paź 2006, 17:04

powroccie do tematu

Post autor: **darcun4** » 14 paź 2006, 20:16

Vieczur pisze:powroccie do tematu

Eeeee, to my się tu produkujemy, ładne fotki wstawiamy i nagle jeden trzeźwy

BaNaN · Post autor: **BaNaN** » 14 paź 2006, 20:38

chodziło mi raczej o działanie i awaryjność silnika niż o jego wygląd:) ale może to też zależy od modelu:) ja na swój też nie nażekam jeśli chodzi o awaryjność ale znam osoby co mają gorączke przez ten motor:) tu podcisnienia, tu brak obrotów, tu spalanie duże, tu szarpanie, szumienie, gwizdanie........wyjątkowo dużo tych usterek:) u mnie naszczescie oprucz uszczelniaczy na zaworach nic sie nie dzieje ale i uszczelniacze po przebiegu 120 tyś to też nie za dobry wynik:) podobnie jak z FSO......jedni robią 300 tyś bez wsadzania rąk pod maskę oprucz wymiany oleju drudzy po 40 tyś remontują silnik:) w VW z tamtych lat takie usterki przy przebiegu ok 100tys nie miały miejsca albo miały sporadycznie:) a mówią że silniki forda są paliwożerne bo ford postawił na trwałość kosztem spalania:) może i postawił ale w USA a nie w europejskich autach:) , wyjątkiem są stare benzyniaki jeszcze na łańcuszku rozrządu albo zetec'i (ale z tego co sie orientuje to jest to silnik na licencji mazdy bo można go spotkać w 626 czy mx-6:)

BaNaN · Post autor: **BaNaN** » 14 paź 2006, 20:39

a wracając do tematu to za przyspieszenie odpowiedzialny jest moment obrotowy a nie moc:) trzeba by ten parametr porównywać z Hondą:)

MARKKO · Post autor: **MARKKO** » 14 paź 2006, 20:42

ta przy okazji wagę i ilos ibrotów przy który osiagany jest maxymalny moment obrotowy i opony itp itd

Nanom 1 · Post autor: **Nanom 1** » 14 paź 2006, 22:30

ja bym jeszcze dorzucił temperature powietrza i podmuch wiatru

Chociaz czytałem kiedys ze temperatura i wilgotnosc powietrza ma znaczenie (było tam cos o optymalnej temp.powietrza i wilgotnosci najlepsze jest podobno nad jakims ''zbiorinkiem wodnym'' typu morze czy cos w tym stylu) poto w niektórych autach jest montowany INTERCOOLER

(schładza powietrze do spręzary czy jakos tak

)

MARKKO · Post autor: **MARKKO** » 14 paź 2006, 22:39

pitbull pisze:poto w niektórych autach jest montowany INTERCOOLER

montowany tylko z samochodach z doładowaniem

Post autor: **WieSiu** » 15 paź 2006, 10:27

pitbull, wlasnie dziwna rzecz zauwazylem,ze ciekzko znalezc w dobrym stanie dieselka (chodzi mi o bude), jakies dojechane one sa w porownaniu z benzyniakami. Korek wypas

BaNaN · Post autor: **BaNaN** » 15 paź 2006, 11:33

no silnik lepiej zbiera się przy wilgotnym powietrzu (a najlepiej w mgłę) i jest taka różnica że można to wyczuć. Woda w powietrzu schładza mieszankę przez co ma większą gęstość i analogicznie miesci się więcej mieszanki w cylindrze niż normalnie:) czyli efekt podobny do turbo, czy podtlenku azotu:) efekt ten wykożystywany jest przy tzw. wather injection. głównie w wyścigach gdzie woda jest wtryskiwana bezposrednio do cylindrów, o wather injection można dużo poczytać na google:) również na forum fct (fso car team) jest opisany koleś- inżynier który wykożystał coś w rodzaju czajnika umieszczonego na kolektorze wydechowym z którego para szła gdzieś pod przepustnicę- w efekcie wygrał jakieś wyścigi na oszczędną jazdę spalając chyba 5 litrów benzyny i 2 litry wody na 100km.

Post autor: **WieSiu** » 15 paź 2006, 12:18

BaNaN, ja w swoim TD zauwazylem ze w nocy duzo lepiej nim sie jezdzi niz przez goracy dzien, wiec cos w tym jest

MARKKO · Post autor: **MARKKO** » 15 paź 2006, 13:05

zawaz ludzie ja czegos nie rozumiem przeciez woda w cylindrze rozpi... silnik wather injection jest to natrysk wody na intercoolerwoda schładza powietzre które sie mieści wiecej w cylindrze i przesto paliwo sie lepiej i dokładnie spala. Ale woda w cylindrze to totalna głupota, zabaczcie jast taki bajer jak turbo mechaniczne. Sprzeżarka jest ponad maska i powietrze jest pobierane bezposrednio do cylindra, minusem tego jest że nie można jezdzic w deszcz.

Post autor: **Yagr** » 15 paź 2006, 15:58

witam
teoretycznie im zimniejsze powietrze tym więcej go wejdzie do cylindra, ale to tylko jeden z czynników, bo gdyby to on decydował to w czasie ostatniej zimy wszyscy zasuwalibyśmy conajmniej jak porszakami

Nanom 1 · Post autor: **Nanom 1** » 15 paź 2006, 16:39

Yagr pisze:teoretycznie im zimniejsze powietrze tym więcej go wejdzie do cylindra, ale to tylko jeden z czynników, bo gdyby to on decydował to w czasie ostatniej zimy wszyscy zasuwalibyśmy conajmniej jak porszakami

zimne ale nie za zimne.optymalne to cos ok.+15 do +20 *C(moze sie myle z tego co czytałem i pamiętam to chyba tyle) a co do wilgotnosci powietrza to niewiem w jakim przedziale jest optimum.
Natomiast przy minusowych wiadomo olej gęstnieje paliwo tez i ch*** bąbki szczeli

MARKKO · Post autor: **MARKKO** » 15 paź 2006, 18:36

macie tu wszystko na temat WTRYSKU WODY. myliłem sie trochę ale było to nie jasno przedstawione w skrócie do cylindra trafia mieszanka wody, paliwa i powietrza. ale wiecej....

Systemy wtrysku wody (Waterinjection) praktycznie sa wymagane tylko w silnikach turbodoladowanych (?)
i w tych bardzo obciazonych. Pierwsze zastosowanie tego systemu datuje sie na czasy drugiej Wojny Swiatowej,
gdzie patent ten znalazl zastosowanie w silnikach samolotowych.Waterinjectoin dziala w zasadzie podobnie jak
wtrysk benzyny z ta roznica, ze zamiast paliwa wtryskiwana jest woda.Wtrysk wody nie ma nic wspolnego z wtryskiem
wody na powierzchnie intercooler'a. Ten drugi sposob jest duzo mniej skuteczny i tak naprawde ma inne zadanie
(obnizenie temperatury powietrza, ktore nastepnie bedzie stanowilo skladnik mieszanki paliwo-powietrze).
W mocno wysilonych silnikach turbodoladowanych mieszanka (fuel/air) wchodzaca do cylindra moze przedwczesnie wybuchnac (zanim zadziala swieca zaplonowa). Efekt ten zwany jest engine knock, czyli spalanie stukowe. Moze to spowodowac duze straty lacznie z powaznym uszkodzeniem silnika np.: dziury w tlokach (piston piercing).
Mozna tego uniknac stosujac wtrysk wody w kolektorze dolotowym.W efekcie czego do cylindra wtryskiwana
jest mieszanka woda/paliwo/powietrze, krora pali sie nie tylko skuteczniej, ale tez dodatkowo schladza tlok i cylinder
a co za tym idzie granica spalania stukowego jest przesunieta (to tak jakby dodac oktanow do paliwa).
Rozroznia sie trzy warianty urzadzen waterinjection. Jest to zalezne od rozmieszczenia wtryskiwaczy wody
(water injector). Moga one byc rozmieszczone:

przed intercoolerem,
za intercoolerem,
w kolektorze dolotowym (zwykle cenrtalnie).

System wtrysku wody zwykle sklada sie z trzech elementow. Wtryskiwacz wody podobny do
(wtryskiwaczy paliwowych), pompa wysokiego cisnienia (zdolna przenosic wartosci cisnienia od 3 do 4 bar,
a czasami nawet wiecej) i czujnik cisnienia (pressure sensor) podlaczony do kolektora ssacego
(inlet manifold). Najbardziej zaawansowane systemy waterinjection wykorzystuja kartografie 3D (3D cartography)
podobne do tych rozwiazan znanych z systemow wtrysku paliwa. Kiedy cisnienie paliwa w dolocie przewyzsza pewna (wczesniej okreslona) wartosc, system zaczyna wtryskiwac wode. Oczywiscie zaawansowane systemy waterinjection zanim zaczna wtryskiwac wode biora pod uwage wiele innych parametrow tj.temperatura powietrza, stosunek mieszanki
paliwo/powietrze, czy polozenie przepustnicy....

Powyzsze dzialanie Waterinjection ma za zadanie chronic silnik przed spalaniem stukowym - to jedno z zadan.
Lecz waterinjection w samochodach rajdowych czy wyscigowych pozwalaja przede wszystkim podniesc stopien
sprezania, przy zastosowaniu takiego samego paliwa.Waznym czynnikiem w tym procesie jest zwiekszenie cisnienia po
spaleniu mieszanki (dzieje sie tak przy wykorzystaniu temperatury spalin do odparowywania wody). W momencie tym
oprocz spalin na cylinder dziala tez para wodna.W niektorych przypadkach zamiast wtrysku wody stosowany jest wtrysk
dodatkowej ilosci paliwa. Ma to na celu schlodzenie cylindra.W autach, z ktorych wywodza sie samochody N-grupowe
i auta WRC + A8: "cywilne" wersje Mitsubishi Lancer, Subaru Impreza, przy duzym cisnieniu doladowania dysponuja
namiastka wtrysku paliwa: w momentach duzego doladowania ECU "zalewa" cylinder dodatkowa iloscia paliwa.
Proces ten choc sterowany przez seryjne ECU, a nie przez dodatkowe sterowniki, daje wlasnie efekt zabezpieczenia
przed spalaniem stukowym, a dodatkowo chlodza cylinder i tlok silnika.
Systemy Waterinjection moga byc stosowane w autach cywilnych, szczegolnie w tych przypadkach, gdzie byly juz zmieniane nastawy standardowego ECU. Najbardziej znanym producentem takich systemow jest firma Aquamist. W swojej ofercie maja
rozne wersje kitow waterinjection poczawszy od tych najprostszych (zastosowanie do samochodow "na ulice") do tych najbardziej wyrafinowanych przeznaczonych do wyczynu. Ceny takich zestawow wachaja sie w granicach 300£ - 2400£. Ceny zalezne sa od zastosowanej w danym kicie pompy oraz sterownika urzadzenia. Najbardziej zaawansowane warianty waterinjection by Aquamist sa w stanie odpowiednio dozowac wtrysk wody (moze zdarzyc sie tak, ze silnik jest za bardzo schladzany a to tez nie jest wskazane, a dodatkowe ilosci wody na pewno nie pomagaja). Sa w stanie wykryc dosc prozaiczna rzecz jak brak wody w zbiorniku, jednoczescnie system automatycznie moze przestawic ECU na tryb serwisowy.
System sterowania waterinjection mozna z powodzeniem "postawic" na dobrej klasy sterowniku np. MoTeC czy Unichip.
Oczywiscie do wykonania tego "projektu" beda potrzebne urzadzenia peryferyjne: wtryskiwacze, pompa, przewody,
wprawna reka, myslaca glowa, czule ucho albo jak kto woli hamownia

Post autor: **WieSiu** » 15 paź 2006, 23:49

calkiem ciekawy ten artykul