Panowie zaluje bo zapewne zabawa bedzie przednia ale niestety sie nie zjawie.
Kobita konczy pisac trudny mgr i za chiny nie chce sie z domu wyrwac (pisze weekendami-ma juz dosc) a mnie dopadly nie oczekiwane obciazenia finansowe , dlatego rezygnuje z wyjazdu samemu w trase ponad 2x250 km.
Na nastepny zlot w tak wypasionych okolicznosciach przyrody juz musze pojechac na 100%