Strona 3 z 3

: 30 maja 2010, 19:02
autor: Jamszoł
Pisałem o tym wyżej
Na pewno ładowanie będzie jeszcze niższe z upływem czasu - aku jest dojone :mrgreen: z powodu braku dostatecznego ładowania i napięcie jeszcze spadnie .
Ładowanie czy jego brak nie ma nic wspólnego z odpaleniem auta
Jak to nie ma ?
Silnik potrzebuje prądu aby działać (iskry na świece itd.) a więc doi aku a aku nie dostaje ładowania - więc traci napięcie aż do czasu - potem silnik gaśnie , ECU dostaje błędne odczyty z czujników - rozrusznik nie zakręci bo ma za słabe napięcie - jeszcze coś trzeba tłumaczyć ? :evil:

: 30 maja 2010, 19:13
autor: kris
Jamszoł pisze:Jak to nie ma ?
a no nie ma,chodzi mi o pierwsze odpalenie,a pózniej wiadomo,sam zgasnie bo bateria się wyczerpie,ale to nie tak od razu,kiedyś miałem tico,strzelił pasek ale przejechałem jeszcze ok.12 km. i zdechł na środku ulicy.

: 30 maja 2010, 19:28
autor: Jamszoł
Masz identyczny regulator jak ten mój

: 30 maja 2010, 19:31
autor: piter
Jamszoł pisze:Masz identyczny regulator jak ten mój
tak raczej tak firma bosch mam klime ale bez podgrzewanej przedniej szyby co mi sie wydaje ze to nie stanowi chyba co do rodzaju regulatora?czy z podgrzewana czy bez to jedno i to samo tylko z klima czy bez to jest roznica

: 30 maja 2010, 19:35
autor: Yagr
piter, na pocieszenie napiszę ci że twój problem (pza dostępem do altka) jest prosty do rozwiązania ;)
Pomyśl sobie co by było gdyby zamiast wyłączać się podczas jazdy włączało się na postoju :!: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 30 maja 2010, 19:38
autor: Jamszoł
:mrgreen: :mrgreen:
Przy Esie z klimą - alternator jest mocniejszy - regulator - ten co na foto .
Gorzej jak by się sypło coś w środku alternatora - wtedy konstruktora Esa na drzewie trzeba powiesić - wiadomo za którą część ciała :mrgreen:

: 30 maja 2010, 19:49
autor: piter
Yagr pisze:Pomyśl sobie co by było gdyby zamiast wyłączać się podczas jazdy włączało się na postoju :!: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
to jak webasto by bylo heheh
Jamszoł pisze:Gorzej jak by się sypło coś w środku alternatora - wtedy konstruktora Esa na drzewie trzeba powiesić - wiadomo za którą część ciała :mrgreen:
jak sie okaze ze to nie to to konstruktora za wiadomka za co powiesic trzeba hehehe

[ Dodano: Pon 31 Maj, 2010 ]
witam a wiec dzis z zamiarem wymontowania altka wjechalem na kanal aby wyciagnac regurator napiecia na wzor . ku mojemu zdziwieniu jeden kabel (cienki) byl przykrecony do altka a drugi (gruby czerwony ) zwisal widac bylo na nim ze jest urwany i na nakretce kawalek swiezej ulamanej jak by blaszki,podkladki. dalem nowa taka blaszke ,podkladke i kabel gruby zamontowalem i co sie okazalo wszystko ok .napiecie prawidlowe tak jak opisywaliscie ,sprawdzalem miernikiem :). autko hula az milo.dziekuje za pomoc byc moze komos jeszcze ten temat poslozy za wzor .dziekuje.

: 31 maja 2010, 20:24
autor: Illuminati75
Za wzór urwany przewód nie za bardzo, ale boje i domysły fajnie pisaliśmy, a usterka była... na poziomie przedszkolaka :D Ważne, ze wszystko u Ciebie wróciło do normy. Do następnej naprawy (oby nigdy ale przy Esie to mało prawdopodobne...) :P

: 31 maja 2010, 20:26
autor: kris
piter pisze:drugi (gruby czerwony ) zwisal widac bylo na nim ze jest urwany
a mówiłem ci ,sprawdz stan kabli,bo może któryś urwany :mrgreen: :mrgreen:

: 31 maja 2010, 20:46
autor: piter
Uriel75 pisze:Za wzór urwany przewód nie za bardzo
no ale kto wie to nie tylko tyczy sie urwanego przewodu lecz co jak sprawdzac itp.
kris2629 pisze:a mówiłem ci ,sprawdz stan kabli,bo może któryś urwany :mrgreen: :mrgreen:
no mowiles i przyznaje racje tyle ze dzis dopiero moglem to sprawdzic z kanalu.Jamszol tez mi bardzo pomogl za co dziekuje jak i calej resczie pomagajacych :)

: 31 maja 2010, 21:20
autor: Jamszoł
Na temat tego kabla pisaliśmy tu na forum na przemian ja i nieobecny tu Blazey .
Warto ten przewód odkręcić od altka ; odkręcić jego drugi koniec od rozrusznika , kupić taki sam ale dłuższy i połączyć bezpośrednio altek i aku .
Będzie mniej strat w ładowaniu (jedno połączenie odpadnie)

: 31 maja 2010, 22:47
autor: piter
Jamszoł pisze:Na temat tego kabla pisaliśmy tu na forum na przemian ja i nieobecny tu Blazey .
Warto ten przewód odkręcić od altka ; odkręcić jego drugi koniec od rozrusznika , kupić taki sam ale dłuższy i połączyć bezpośrednio altek i aku .
Będzie mniej strat w ładowaniu (jedno połączenie odpadnie)
no ale ja sie nie znam w temacie elektryki i odrazu jechalismy po calosci.a ze wysla niespodzianka w postaci urwanego kabla to w sumie plusik na ktory ja bym nie wpadl a nawet do glowy by mi nie przyszlo ze takie cos moze sie zrobic .

: 31 maja 2010, 22:49
autor: Illuminati75
Jak widać może. I wskazywało ładowanie, które faktycznie... Szło donikąd :D