Strona 3 z 5
: 25 sty 2010, 00:04
autor: Blazey
A po jaką cholerę ciśnienie w układzie wydechowym? Co ono ma dać?
: 25 sty 2010, 00:04
autor: Jamszoł
Też tak może być - za szybki przepływ i sondy nie odczytuja dokładnie ilości tlenu.
U mnie też jest ta plecionka - dlatego o niej pisałem
: 25 sty 2010, 01:01
autor: Blazey
Taka nieszczelność tego nie spowoduje. Jeżeli wypycha spaliny, to sprawdziłbym drożność katalizatora.
Albercik - po co to ciśnienie w układzie wydechowym?
: 25 sty 2010, 01:24
autor: Ven
Blazey pisze:Taka nieszczelność tego nie spowoduje. Jeżeli wypycha spaliny, to sprawdziłbym drożność katalizatora.
Kata nie ma - jest wybebeszona pucha.
Jak naprawie tłumik (a w zasadzie jeszcze nie tłumik), zresetuje kompa i zobaczy sie co to dało.
Blazej, na co bys stawiał majac taki problem?
: 25 sty 2010, 09:52
autor: everlast
Ven pisze:Na sprawdzenie wiazki kabli NN do cewek pojade do elektryka na 100%.
Ale dzis znalazlem potencjalnego sprawce - podwyzszonego spalania i kangurzenia na jalowym moze byc nieszczelnosc kolektora wylotowego w miejscu laczenia z KATem? Dzis na mrozie ladnie bylo widac jak 3/4 dymu wylata wlasnie tamtedy a nie wydechem. Co zapewne tłumaczy też dlaczego śmierdzi mi gazem po odpaleniu na zimnym silniku.
Powyzsze moze powodowac ze sondy lambda maja zafauszowane odczyty i z tąd problem. Co myslicie?
Jeśli chodzi o nieszczelność w wydechu to nie ma nic do kangurzenia, na samym kolektorze wydechowym bez reszty chodzi elegancko tylko bardzo głośno i jak odpalisz, przegazujesz to masz neony pod autem koloru fire
pomiędzy kolektorem a katem jest uszczelka z plecionki w RS
Prędzej obstawiałbym nieszczelność w dolocie, rozebrałbym cały dolot z kolektorem, nowe uszczelki i złożyć, i wiele sie wyjaśni a robota prosta

kolektor ssący jest na 3 śrubach i 2 nakrętkach. Jeszcze mogą ci oringi puszczac na listwie wtryskowej, więc sobie też od razu podmień koszt niewielki, wręcz groszowy
P.S. Moj znajomy z BB w RS nie ma ani jednej sondy, zaspawane miejsca. Pali w normie, jeżdzi fajnie i obroty eleganckie

: 25 sty 2010, 10:32
autor: Albercik
Blazey pisze:Albercik - po co to ciśnienie w układzie wydechowym?
Codzi o to, co Jamszoł napisał. Zbyt szybki przepływ spalin (co wiąże się z obniżeniem temperatury w układzie wydechowym) może powodować błędne odczyty z sondy lambda. Komp dostaje info, że silnik jest niedogrzany i jest zbt uboga mieszanka i daje więcej paliwa, przez co się zalewa na wolnych obrotach i zaczyna kangurzyć. Taka moja teoria.
Ven pisze:Kata nie ma - jest wybebeszona pucha.
A w RSie nie ma dwoch sond przypadkiem (jedna przed druga za katem)?
: 25 sty 2010, 10:45
autor: Yagr
Albercik pisze:A w RSie nie ma dwoch sond przypadkiem (jedna przed druga za katem)?
są 2 ale obie przed katem
: 25 sty 2010, 11:10
autor: Blazey
Ven, na co ja stawiam? Najpierw mi wytłumacz, jaki jest sens jazdy na obrotach jałowych na pierwszym i drugim biegu przez minutę i dłużej. Po co? Dlaczego?
: 25 sty 2010, 13:45
autor: WieSiu
Blazey pisze:Po co? Dlaczego?
toczenie sie powolne po dziurach na polnej drodze, ja bardzo czesto korzystam z takiej jazdy i musze tak przez pare minut jechac,wiec jest to dla mnie upierdliwe jak troche szarpie.
: 25 sty 2010, 13:53
autor: kupiec
Blazey pisze:Najpierw mi wytłumacz, jaki jest sens jazdy na obrotach jałowych na pierwszym i drugim biegu przez minutę i dłużej. Po co? Dlaczego?
nie wiem jak to w benzynie ale w moim dieslu zawsze tak w korkach jeżdże

: 25 sty 2010, 16:30
autor: Jamszoł
Ven pisze:Kata nie ma - jest wybebeszona pucha.
Nie wybebeszona pucha a założona strumienica

zamiast starego kata
: 25 sty 2010, 18:10
autor: Blazey
Diesel, to inna sprawa. te silniki dysponują już sporawym momentem od samego dołu. Poza tym same kręcą się wolniej.
Natomiast jazda bez wciśniętego pedału gazu w benzyniaku, kiedy to powietrze jest pobierane jedynie z zaworu bocznikowego, a cały system obliczony tak, by jedynie podtrzymać pracę silnika, to zwykłe jego przeciążanie i męczenie.
To jak wy spinacie sprzęgło przy ruszaniu? Jak was na kursie uczyli? Puszczać sprzęgło i czekać aż auto ruszy, czy puszczać sprzęgło i dodać gazu, by silnik nie zgasł?
Nie wiem, co wy kombinujecie, ale silnik bez pedału gazu, nie podczas hamowania silnikiem, a obciążony autem, ma pełne prawo protestować.
: 25 sty 2010, 18:37
autor: Ven
Blazey pisze:Ven, na co ja stawiam? Najpierw mi wytłumacz, jaki jest sens jazdy na obrotach jałowych na pierwszym i drugim biegu przez minutę i dłużej. Po co? Dlaczego?
Widać nie bywasz w większych miastach. Ja jadąc codziennie do pracy i wracając z pracy (25km), stoje w korku w którym wszyscy jadą właśnie na samym drugim lub pierwszym biegu bez gazu przez 15 do 30 minut, dlatego m.in. każde normalne sprawne auto musi potrafić tak jechać. Poza tym RS ma to do siebie że ma wysokie obroty jałowego 1000-1100 i taką skrzynie że zawsze i tak jadę za szybko i musze wysprzęglać by nie wjechać jadącemu przedemną np nowemu focusowi czy takiemu czy innemu oplowi w zad. Tego też nie rozumiem za bardzo. RS jest szybszy na samych biegach od zdecydowanej większości nowszych i starszych samochodów

. Nie wiem czy podobnie jest w innych modelach Esa.
ps. Nie napisałem o tym wcześniej, ale z tydzień temu, dzień jak codzień, ruszyłem do pracy i jak codzień spodziewałem się kangura, staje sobie w korku a tu nic

czekam czekam, 10 min jade na samej jedynce/dwojce i nic zero kangura

. Tego dnia RSowi sie odwidzialo. Ale nastepnego i aż do dzis bylo juz 'normalnie' czyli kangurowato

: 25 sty 2010, 18:59
autor: Blazey
Faktycznie nie bywam. Mieszkam wprawdzie pod Utrechtem i Amsterdamem, jeżdżę do pracy na określoną godzinę wraz z tysiącami innych aut, ale co ja tam wiem o korkach...
Wytłumacz mi, skąd silnik, pracujący w trybie obrotów jałowych, czyli PODTRZYMANIA pracy na stabilnym poziomie, ma osiągnąć moc i moment do jazdy? Skoro przepustnica jest zamknięta, to skąd auto ma wziąć powietrze przy dodatkowym obciążeniu by zachować poprawną stechiometrię? Im mniejszy i słabszy silnik, tym bardziej to odczuwalne.
: 25 sty 2010, 20:18
autor: WieSiu
to w takim razie tylko escorty sa takim "zlomami" ze sobie z tym rady nie daja ?? bo jakos inne auta forda daja sobie z tym bez problemu rade, zwlaszcza te nowsze niz escorty. W swoim RSie nie mam najmniejszego problemu aby sie tak toczyc i to mimo braku zaworu bocznikowego daje rade.