Strona 3 z 11

: 03 lut 2009, 20:25
autor: Jamszoł
Powiem tak - nie jednokrotnie w naszych firmowych osobówkach i dostawczakach typu Lublin wymienialiśmy olej "gorszy" na "lepszy" i to nie tylko przy nowych silnikach (10 - 50 tys.km) ale przy starszych ( 100 - 300 - 350 tys.km) i nic się z silnikami nie dzieje.
Mają lepszy rozruch , pracują ciszej , obniżyła się temperatura pracy.
Trzeba tylko pamiętać o wcześniejszej wymianie filtra oleju - po ok.3000 km.
Rekordziści po takiej wymianie oleju , przejechali już ponad 100tys.km.(Lublin I oraz II)

: 03 lut 2009, 21:11
autor: darcun4
Rob pisze:Na syntetyku gaśnie jak jeszcze nawet nie zapali
Oooo, widzisz Rob i tu jest następne moje pytanie.
A czy przy okazji wymiany oleju nie wymieniłeś filtra na inną firmę?
Moje pytanie wynika z tego, że większość "starych" posiadaczy np. Volvo nie zaleca filtrów Filtrona, bo są "za gęste" i pompa ma większy problem "zgasić" tą nieszczęsną kontrolkę.
Sam u siebie zauważyłem ten objaw,przez kilka tygodni od założenia nowego filtra (oczywiście Filtrona), później objaw ustępuje, tak jak by olej wydrążył sobie łatwiejsze "ścieżki".

: 03 lut 2009, 21:13
autor: kupiec
a moim przypadku to też będzie poprawa pracy silnika jak zmienie z minerala na syntetyk?
zmiana powinna odbywać z płukanie silnika czy raczej to nie wskazane?

: 03 lut 2009, 21:19
autor: jaro
Z tego co tu piszą to warto przepłukać.

: 03 lut 2009, 21:31
autor: Jamszoł
Ja zawsze płukam olejem , tym co ma być zalany po wymianie.
Wystarczy trochę mniej niż minimum na miarce .
Jeśli miarka sięgnie lustra oleju , to starczy pompa zassa i kontrolka zgaśnie .
Tylko robimy to na postoju nie jeździmy !

: 03 lut 2009, 22:26
autor: yezozwierz
Jurek, co masz na myśli z tym płukaniem z małą ilością oleju??

Albo dobra, nie tłumacz mi tylko powiedz czy jeśli zrobie następująco czy będzie dobrze:
1) zagrzeję silnik do normalnej temperatury pracy
2) spuszczę gorący olej i zostawię go na godzinkę lub 2 żeby spłynął dobrze
3) zaleję nowy olej 10w40 z nowym filtrem
4) odpalę i będę jeździł tak z 5 może 6tyś KM i wymienię znów filter z olejem.

Będzie?

Kolego RYBA, uwierz mi że jeśli mój silnik byłby rozlotem z przebiegiem 300tyś, i ledwo chodził to bym nie wymienił oleju na mineralny. Ale że to szwajcar i do 120tyś jeździł w szwajcarii i tam był serwisowany w ASO to z pewnością do tego przebiegu latał na 5w30 lub podobnym. W polsce zrobił 20tyś na Mobilu 15w40. Mobil to dobry olej i wątpie żeby zostawił syf w silniku - toteż zdecydowałem się na wymianę na olej 10w40. Powody są istotne - późne gaśnięcie kontrolki ciśnienia oleju, poklepujące popychacze na zimnym silniku chwilę po odpaleniu oraz co najważniejsze - zalecenia ASO forda i innych. Wręcz odradza się stosowanie tak gęstych olejów przy hydraulicznych popychaczach..

Na początku miałem wątpliwości ale zasięgnąłem rady paru osób i trochę poczytałem. Jestem zdecydowany, nie ma co. Kumpel np w 1.4CVH zmienił z minerala na semi i auto odżyło, drugi kumpel już pare BMW zaliczył i za każdym razem lał 0w60 i też się nie naciął.. Więc oby było dobrze :D

: 03 lut 2009, 22:34
autor: Jamszoł
Ja robię tak - zagrzany silnik , spuszczam olej , wlewam (ful 4l to wlewam 2) i odpalam silnik , po np.10 minutach zlewam , wymieniam filtr oleju , zalewam pełen stan nowego i jeżdżę - po 3 tys km wymieniam filtr oleju.
To mówię o przejściu z minerala na półsyntetyk.
Jeśli z półsyntetyka na syntetyk to po prostu normalna wymiana oleju i filtra ,bez płukania.

: 03 lut 2009, 22:41
autor: yezozwierz
O kurde, skomplikowane toto jurku. Przyznam szczerze że średnio mi się to uśmiecha bo mam tylko 5L oleju a wchodz 4,5 :P Mogę zrobić tak jak napisałem? Spuszczam gorący, wlewam nowy i robię 5-6tyś po czym zmieniam?

: 03 lut 2009, 22:43
autor: Jamszoł
Zrób jak piszesz.

: 04 lut 2009, 07:05
autor: Rob
darcun4 pisze:Oooo, widzisz Rob i tu jest następne moje pytanie.
A czy przy okazji wymiany oleju nie wymieniłeś filtra na inną firmę?
Moje pytanie wynika z tego, że większość "starych" posiadaczy np. Volvo nie zaleca filtrów Filtrona, bo są "za gęste" i pompa ma większy problem "zgasić" tą nieszczęsną kontrolkę.
Sam u siebie zauważyłem ten objaw,przez kilka tygodni od założenia nowego filtra (oczywiście Filtrona), później objaw ustępuje, tak jak by olej wydrążył sobie łatwiejsze "ścieżki".
Byc może nie mówię nie . U mnie filtron był i na mineralu i na półsytetyku no i na sytetyku . Może dwa wcześniejsze oleje były za gęste do filtrona . mozliwe . jednak filtr ten sam a na sytetyku gasnie . Mi to wystarczy ;)

: 04 lut 2009, 08:58
autor: cidzej
yezozwierz pisze:Ale że to szwajcar i do 120tyś jeździł w szwajcarii i tam był serwisowany w ASO to z pewnością do tego przebiegu latał na 5w30 lub podobnym. W polsce zrobił 20tyś na Mobilu 15w40. Mobil to dobry olej i wątpie żeby zostawił syf w silniku - toteż zdecydowałem się na wymianę na olej 10w40.
ja to sie dziwie, ze robisz taka wymiane. jak silnik pewny, przebieg żaden to ja bym lał dobry syntetyk (np. ELF EXCELLIUM LDX 5W40 ) a nie polsyntetyk :/ szkoda silnikowi tak szybko żywot skracać.


dla mnie minerał to taka "zatkajdziura" - jak już olej znika i koszty oleju zaczynaja doganiac koszty paliwa to mozna tym probować uszczelnić silnik i przedłużyć nieco agonię silnika (oraz dać nieco odetchnąć portfelowi). w przeciwnym wypadku jestem za stosowaniem jak najdluzej (ja mam w tej chwili 308tys km na liczniku i mam auto zalane ELF EXCELLIUM LDX 5W40 ) oleju syntetycznego. to jest najzdrowsze dla silnika :) coraz czesciej ludzie o tym sie teraz przekonuja i wola dolac 1L oleju na 5-7tys km (czyli przecietnie okolo 2L oleju od wymiany do wymiany [co 15tys km]) niz przechodzic na polsytetyki czy mineraly


ps. jak juz ktos sie upiera przy zalewaniu mineralem to polecam 15W40 Petro Canada lub Quaker State - oni wiedzą co to znaczy praca silnika przy niskich temperaturach i naprawde silnik chodzi i zachowuje sie jakby co najmniej półsyntetyk mial wlane - przetestowane ;) zreszta jak latwo sprawdzic - cena w/w olejów jest praktycznie porownywalan z cenami polsyntetykow a nawet syntetykow innych firm :D nie mam na to wykresów, mam tylko w pamieci vectre mojego ojca, ktora na tym oleju i taksowce bzykała 500tys km bez remontu a pod koniec (tzn przed sama sprzedaza, nie złomowaniem :P ) miala zdejmowana glowice (zacial sie termostat i poszla uszczelka) i panowie nie mogli sie nadziwic, ze przy tym przebiegu silnik jest w stanie jakby mial max 100tys km. zreszta na ten olej mój ojciec na wpadł przypadkiem tylko polecil mu go mój wujek, który pracował w jakims tam państwowym instytucie, w ktorym badali wlasnie oleje silnikowe i nie tylko (m.in. moj wujek jezdzil jednym z pierwszych polonezów zasilanych LPG w celach badawczych oczywiscie :P).

: 04 lut 2009, 09:12
autor: yezozwierz
cidzej, dlatego robię taką wymianę bo chcę przejść stopniowo :) JEśli będzie ok to pomyślę nad syntetykiem - ale pamiętajcie, że fordy od nowości nie latają na syntetykach.. Nawet obenie do nowych Focusów, C-Maxów etc leje się 5w30 półsyntetyk w fabrykach!

: 04 lut 2009, 09:29
autor: cidzej
nie wiem jaki FORD leje do nowych aut, ale posiada w swojej ofercie Formule S/SD 5W40 ktora jest w pelni syntetyczna. jakby ten olej sie nie nadawal do silnikow forda to by go nie sprzedawali ;)

: 04 lut 2009, 09:52
autor: darcun4
cidzej pisze:lub Quaker State
Oooo, typowy olej który głównie był wykorzystany przez armię USA. Sam na nim śmigałem i Sierrą i Escortem. Teraz firmę przejęli Szwajcarzy i nazywa się Panolin.
Fakt, kolega mechanik jak zdjął pokrywę zaworów do wymiany uszczelniaczy trzonków zaworowych, to od razu powiedział - "Na Quakerze jeździsz?"

: 04 lut 2009, 10:08
autor: cidzej
darcun4 pisze:Teraz firmę przejęli Szwajcarzy i nazywa się Panolin.
no tutaj są pewne rozbierzności :P podobno quaker to jest teraz Petro Canada (tak powiedzial mojemu ojcu gosciu, ktory do tej pory sprowadzal i rozlewal w warszawie Quakera - i rzeczywiście, Petro Canada tez jest ładny żółty/bursztynowy jak Quaker i spisuje sie równie dobrze). http://www.petro-canada.pl/motoryzacja.htm

jako ciekawostkę (teraz wyczytałem) temp płynięcia np. syntetyku elfa 5W40 to -42stC (dla 15W40 odpowiednio -30stC) a np. Petro Canady syntetyk 5W40 -54stC (dla 15W-40 Duron E odpowiednio -42stC) co potwierdza by potwierdzało iż są to oleje na ekstremalne warunki pogodowe ;)