wreszcie udało mi się za to zabrać - no i delikatnego zonka złapałem - okazało się, że to nie wahacze tylko końcówki drążka dlatego koła latały w poziomie. z odkręceniem srub nie było problemów większych bo okazało się, że gumy wahaczy są ok. same wahacze są chyba w miarę nowe bo mają jeszcze całkiem błyszczącą farbę no i są oryginalne. wymieniłem łączniki stabilizatora, końcówki drążka i gumy do belki i jest cacy, przestało pukać, nie ma luzów i nawet ze zbieżnością trafiłem bo nie ściąga mnie przy hamowaniu i jeździe ale profilaktycznie udam się do kontroli
dzięki za wsparcie
pozdrawiam
Odkopie temat żeby nie zakładać nowego. Mam escorta na części i chce z niego wyciągnąć wahacze.Auto stoi w garażu, ale chce nim wyjechać. Czy jak wyciągnę wahacze to mogę założyć opony i wypchnąć auto z garażu czy nie ma takiej możliwości aby auto stało na kołach bez wahaczy? Brat chce wymienić sworznie wahacza, końcówki drążków, i gumy wahacza na nowe. Jakie firmy polecacie ?
Nie pakuj się w wymianę bo to jest nieopłacalne, koszt nowego wahacza to ok 70-90zł także moim zdaniem nie opłaca się tego robić, a tylko wstawiasz nowy wahacz i po kłopocie
To lipa. A da się jakoś zastąpić wahacze żeby dało rade wyjechać? Jamszoł, co myslisz o nowych wahaczach? Kupić nowy np. delphi czy wymienić tuleje i sworznie?