Ford Escort Team Polska

za full syntetyki (mobil, castrol, elf) to sie placi kolo 40pln/L tak czy siak nizej 10W40 bym nie schodzil bo to dobre dla traktorow i innego wiejskiego sprzetu kaskaderskiego

ostatnio zauwazylem trend (na roznych forach o mobilkach ) przechodzenia na full syntetyki, nawet w przypadku starych i dosc juz zjezdzonych silnikow. bardzo czesto okazuje sie iz po takiej operacji silniki te zyskuja "nowe zycie" i odzyskuja czesc dawnego wigoru, choc jest to okupione sporym wydatkiem (trzeba czesto dolewać duzo drozszego oleju, bo za te 40pln/L castrola mozna miec bańke 5L minerala z Lidla)

zreszta co tu daleko szukać - moje 95koni dopalane podtlenkiem LPG pomimo 303tys km dalej tapla sie w syntetyku 5w40 Elfa i jak to okreslil gosciu, u ktorego bylem tydzien temu na przegladzie gazu (po 15tys km od montazu), po podpieciu sondy pomiarowej w rure i kompa pod Autronica - Panie, to bzyka jak nówka

na koniec chcialem dodac iz normy spalania oleju dla wielu silnikow (zarowno benzynowych jak i diesla - odsylam szczegolnie do danych technicznych silnikow mercedesa) dopuszczaja spalanie 1L/1000km i nie swiadczy to o jakim kolwiek zuzyciu silnika tak przewisuje norma konstrukcyjna i już


ps. np. dla 1.4 CFi norma konstrukcyjna przewiduje 1,13L/1000km - tak mi sprawdził i podał gosciu ze sklepu forda

znaczy półsyntetyk to taki kompromis cenowy i właściwości smarowania zachowa?
sprzedaje mój stary zajechany silnik i bede miał chociaż na lepszy olej

kupiec pisze:znaczy półsyntetyk to taki kompromis cenowy i właściwości smarowania zachowa?

dokładnie

chociaz ja bym sie zastanowil nad tym http://moto.allegro.pl/item471648600_ol ... ratis.html lub http://moto.allegro.pl/item479689334_5l ... ratis.html , jeśli silnik ma w miare niski i pewny przebieg - to są te pseudo syntetyki czyli nieco lepsze półsyntetyki [gdzies to bylo opisywane w ktoryms z postow, szczegolow nei pamietam wiec mnie za to nie mordujcie - chemikiem nei jestem] a wskazniki 5w30 napewno ulatwia prace i rozruch silnika w niskich temperaturach

znalazłem gdzie to było opisywane http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf
przy wyborze dobrze sprawdzić specyfikację bo w aukcjach to ten sam olej jest i w syntetycznych i półsyntetycznych... np. wspomniany Ford Formula E 5W30... Przeglądając teraz alledrogo znalazłem i taki kwiatek w opisie:
" Przedmiotem aukcji jest ORYGINALNY, w pełni syntetyczny olej silnikowy FORD
5W40 Formula S/SD w opakowaniu 5 litrów
Numer katalogowy FORD: 1502263
Olej półsyntetyczny z klasą jakości API: SL/CF, ACEA: A3/B4 i lepkości 5W40"

Powiem tak - w instrukcjach od wozów z " hydraulicznym " popychaczami zaworów opisują , że po odpaleniu zimnego silnika - zawory mogą klapotać , dopuki olej się nie rozgrzeje.
Po rozgrzaniu oleju - ten staje się rzadszy niż na zimno.
Wniosek - jeśli wlejemy rzadszy olej do silnika zawory wcześniej przestają hałasować .
Wiadomo też , że półsyntetyk jest rzadszy od minerala a syntetyk , od półminerala .
Morzecie sobie dopowiedzieć resztę.
Jeśli ktoś jeździł na mineralnym , to wystarczy przepłukać silnik.
Nagarów po minerale nie ma już tyle co przy olejach mineralnych z ubiegłej dekady - typu Selektol czy Mixol - to nie te czasy.
Minerały nie robią już nagarów bo tak jak syntetyki i półsyntetyki mają w swoim składzie substancje płukące .