Strona 3 z 4
: 21 maja 2007, 23:33
autor: Jamszoł
dokładnie przewody dochodzące do klemy mogły już chwycić zbyt dużo salmiaku.
A więc powracamy do masy

Sprawdź dobrze kleme.
: 21 maja 2007, 23:36
autor: cidzej
dobra, jutro ją spróbuje troche poskrobać
: 21 maja 2007, 23:37
autor: Jamszoł
i posmarój ją zwykłą wazeliną kosmetyczna.
: 21 maja 2007, 23:40
autor: cidzej
jamszoł, wazeliny nie posiadam. jakosc nigdy nie czułem potrzeby jej posiadania
ale tak serio to za każdym razem zlewam klemy Kontaktem

: 21 maja 2007, 23:55
autor: Yagr
akurat na klemy lepsza jest wazelina (jak czujesz niechęć do kosmetycznej to użyj technicznej

) ale mnie nie chodziło o samą klemę ale o mocowanie kabla masowego do klemy - sprawdź to albo nawet rozegnij lub rozkręć (nie wiem jak jest u ciebie ale pewnie kabel zarobiony oczkiem pod śrubkę do klemy) to łączenie, użyj pasty lutowniczej lub kalafoni , podgrzej dobrze i zalej cyną a następnie zagnij i jeszcze raz zagrzej żeby cyna złapała to oczko i dobrze wypełniła środek zagięcia. To sprawdzona metoda i o wiele lepsza niż kabel na skrętkę i kombinerki

: 22 maja 2007, 00:26
autor: WieSiu
cidzej, u mnie przygasaja swiatla, auta nie przymula (byc moze dlategoze w dieslu trudniej obroty jalowego zmniejszyc), narazie jeszcze nie wiem co to jest,ale na pewno niedlugo sie dowiem jak wezme miernim do reki

Wtedy Ci powiem
Twiks, idziesz pod spod auta, tak zeby zobaczyc alternator. Nastepnie patrzysz ile tam kabli jest wkreconych (powinny byc az dwa

). Wybierasz ten cieńszy. patrzysz sobie jak on idzie i powinienes trafic na jego koncu na stacyjke

Wiec wystarczy ze pociagniesz nowy kabel od tego wlasnie miejsca w rozruszniku do stacyjki i powinno byc po problemie. koszt ok 10zl (lepiej kupic podobnej srednicy kabel co tam juz jest). Tym sposobem bedziesz mial naraz wpiete dwa kable,dzieki czemu bedzie mogl przeplynac wiekszy prad

: 22 maja 2007, 07:57
autor: MARKKO
WieSiu pisze:idziesz pod spod auta, tak zeby zobaczyc alternator
a jak się nieda?
: 22 maja 2007, 08:12
autor: Twiks
Witam!Dzięki bardzo wszystkim za pomoc i za zainteresowanie.Myślę że dam radę zrobić to co napisał WieSiu.Jak się sprawdzi napiszę czy problem zniknął.!Pozdrowionka!
: 22 maja 2007, 08:26
autor: cidzej
WieSiu pisze:Tym sposobem bedziesz mial naraz wpiete dwa kable,dzieki czemu bedzie mogl przeplynac wiekszy prad

Sorki WieSiu, ale to rozwiązanie wydaje mi się trochę naciągane

wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłoby puścić nowy, grubszy kabel (w miejsce tego cienkiego), wprost od akumulatora do alternatora, "przepuszczajac" ten kabel przez przekaznik. dopiero przekaznik wyzwalac sygnalem ze stacyjki. wydaje mi sie ze w ten sposob unikniemy uszkodzenia stacyjki spowodowanego przeplywem duzego pradu.
: 22 maja 2007, 09:57
autor: Jamszoł
cidzej pisze:sposob unikniemy uszkodzenia stacyjki spowodowanego przeplywem duzego pradu.
tam nie idzie zbyt duży prąd .
Tam tylko załączasz elektromagnes rozrusznika a nie cały rozrusznik.
A kolega tu wspominał , że na elektryce się nie za bardzo zna.
Twiks, pociąg albo drugi albo nowy przewód z pod stacyjki opis masz w moim poscie - następnie skręć z przewodem pod deską w prawo - pod nogami pasażera a konkretnie nad prawą nogą pasażera masz przejście przez blachę do nadkola.Dalej już dotrzesz do rozrusznika.
: 22 maja 2007, 10:15
autor: cidzej
WieSiu pisze:Tym sposobem bedziesz mial naraz wpiete dwa kable,dzieki czemu bedzie mogl przeplynac wiekszy prad

jamszoł pisze: tam nie idzie zbyt duży prąd .
coś koledzy mieszacie nam w główkach

to albo płynie duży prąd albo nie. mnie się wydaje, że płynie skoro oryginalny kabel okazuje się za cienki, a on wcale taki cienki to nie jest (parę amper po nim pójdzie).
: 22 maja 2007, 10:18
autor: Jamszoł
Nie umniejsza to faktu , że to kabel konkretnie do elektromagnesu.
A jak wiadomo - elektromagnes załącza rozrusznik.

: 22 maja 2007, 22:44
autor: WieSiu
kabel nie jest cienki,ale tez nie jest gruby, znaczy sie jest sredni, nikt tu nikomu nie miesza w glowie

Dac drugi niecienki kabel (zostawiajac stary,zeby sobie byl) i po sprawie. Ja tak zrobilem i dzialalo, pomoglo w 100% w fiescie w silniku 1.4 (a tam jest dokladnie tak samo wszystko rozwiazane jak w escorcie).
: 23 maja 2007, 08:24
autor: Twiks
Witam po raz kolejny!Sprawdzałem ten kabel o którym piszecie i jest tak: ze stacyjki wychodzi kabel który biegnie obok akumulatora występuje tam tzw.zwora jak się doczytałem w instrukcji elektrycznej i z tej zwory wychodzi cieńszy kabel który jest poprowadzony do rozrusznika może ta zwora powoduje to iż nie ma takiego napięcia jak powinno by być normalnie.Spróbuję wywalić tą zworę i cieńszy kabel zamienić na taki sam jak od stacyjki może to rozwiąże problem!Pozdrawiam!
: 23 maja 2007, 09:00
autor: Jamszoł
Twiks, mówisz o zworze a zwora to jest jakieś tam połączenie dwóch kabli a jak połączenie to może się pie....
Zrób jak WieSiu pisał - poprowadź cały nowy przewód bez przerywników - będzie pewność , że po drodze nic na połączeniach nie będzie się walić.