Ford Escort Team Polska

ok twoja sprawa to moje odczucia

mikruss, 1.3 potrafi tez duzo spalic,np 9-10l/100km w miescie Ale to jak sie nim stara normalnie jezdzic Przy powolnym przyspieszaniu nie probowalem,bo by sie nim jezdzic nie dalo

WieSiu, no dobra 9/100 a 1.6 moze ze 12 po wrocku . Zresztą po Wrocku to i tak bardziej korzystam z usług miasta typu tramwaj i autobus, a autkiem bede jezdzil do domu. Poza tym jak jestem u siebie to mam dobre kilka kilosów do miasta a wiecie jak na uboczu jest z transportem do miasta-po prostu go nie ma

to ci powiem kolego, ze jak na te cele co sobie obrales - mozliwie najtanszy srodek lokomocji - to strasznie zle ulokowales swoje pieniadze, bo escort jest jednym z drozszych pojazdow z tej "kategorii"

trzeba bylo sobie civica kupic, Tojkę, micre, albo chociaz astre czy nexie (nie mowiac o cienkasie czy Tico) - kazdy z nich bedzie palil co najmniej litr mniej niz najslabszy, najoszczedniejszy escort benzynowy (czyli to twoje 1.3) a przy tym escortas ze dwa razy objedzie zanim ty zdazysz ruszyc

Ale Escort mi sie podoba
Poza tym to przypadek ze go kupilem bo chcialem uzbierac wiecej kasy i kupic Vectre TD ale stwierdzilem ze jak mam znowu 6 miechów sie prosic komus o łaske to kupiłem Forda.
PS. Ten Fordzik wyjdzie mnie 5 tys. zlotych ze wszystkimi naprawami i innymi pierdołami, nawet opony ma nowe (ale bedą wieksze) i zawieche, to co podałeścidzej, ni jak ma sie do ceny mojego nowego nabytku no moze Tico ale to nawet auto nie jest.
Poza tym ale Wy wszyscy pesymiści jesteście zamiast Forda zachwalac to zebym go unikał no Panowie
Jak sie umie oszczednie jeździć to nie spali duzo a jak bym chcial szalec (no i mial kase) to by było jakieś V6

a tam od razu pesymisci ... 9-10 literkow (czyli tyle co twoj 1.3) to spala asteriks 1.8 a wciagnie tegop twojego esiego jedna dziurką a druga wypluje

kazdy ma to co lubi i to co chce, ale prosze cie nie wmawiaj tutaj nikomu ze 1.3 ma niezle osiagi i malo pali bo my tu wszyscy mamy escorty i juz w takie bajki to nei uwierzymy kazdy z nas za cos ten samochod lubi albo kocha ale podejzewam, ze wiekszosc ma go bardziej z przypadku niz dlatego ze sobie go wymarzyl

cidzej pisze:ma go bardziej z przypadku

Tak jak ja Ale powiem Ci ze rodzice mieli takie cus i gdyby nie byli zadowoleni to na pewno bym go nie kupil. Poza tym osiagi osiągami jeździłem skodą Favorit i to w ogóle nie jechało ale dawało rade. Escort tez da rade szczególnie ze nie potrzebuje auta do szpanu czy wariowania bo po prostu mi to przeszlo (moze tez dlatego ze skasowalem juz jedno auto)

to wygląda jak primera po dachu

niestety nie To jest Opel Vectra 1995 rok po lifcie z silnikiem 1.7 TD(intercooler) Isuzu 82 PS

mikruss, masz u mnie minusa jak stąd do wrocka - taką piekną Vectre skasowac !!!

cidzej pisze:mikruss, masz u mnie minusa jak stąd do wrocka - taką piekną Vectre skasowac !!!

Wielkie dzieki czlowieku jechalem moze 70km/h
Dobra koniec OT.
Od tej pory prosze Modera o usuwanie postów , które nie tyczą sie tematu, w zasadzie to nawet o zamkniecie.
Jak sprawa sie wyjasni to dam znac o otwarcie tematu
Pozdro
Mikruss

No i kupie silnik bo w tym sie cos srutuje. Tylko pytanie odnosnie takiego silnika. Moje autko jest z 11.1995 i na silniku jest oznaczenie EFI, czy to jest tez EFI-Endura czy endura to jest cos innego?

jak jest EFI to jest to na wielowtrysku i takiego najlepiej szukaj, byly takie tez w fiescie i z nich najlatwiej znalezc

No to silnik w zasadzie fuksem kupiony bo wszedzie wolali 1300-1500 zlotych. Znalazlem na allegro 30 kilometrów ode mnie za cene wywolawczą 1000 zl ale kupilem za 900 zlotych (oczywiscie bez osprzetu). A teraz dane: 1.3 Endura-Efi ma pelnej szprycy z Fiesty 1999 rok z przebiegiem 70 tyś kilometrów. Wiec jakby nie patrzeć silnik ledwo dotarty (wlascicielem tego auta byl Ksiądz ale rozbil delikatnie auto i poszlo do handlarza-teraz mam Święty silnik wiec nic Go nie ruszy ). Jutro Silnik bedzie zawieziony do mechaniora (Ojciec ma mi to zalatwic bo ja jestem juz we Wrocku) i we wtorek juz do przegladu i rejestracja.
No i jeszcze pytanko wiadome ze silnik zaleje olejem 10W40 (półsyntetyk) tylko jakiej firmy to ma byc czy np. Shell (117 zl/4 litry) czy jakis inny

mikruss pisze:wlascicielem tego auta byl Ksiądz teraz mam Święty silnik wiec nic Go nie ruszy

mikruss broń Boże nie odbieraj tego osobiście,ale moim pierwszym samochodem był maluch kupiony od księdza. I powiem Ci jedno:
nawet jak będzie mi coś dawał za DARMO, to nie wezmę.Więcej przestałem u mechaników i blacharzy,niż się najeździłem.