Strona 17 z 51

: 11 kwie 2008, 19:44
autor: Rob
orioninblue pisze:Promenada najwyższy poziom parkingu około 17
Trochę wcześnie .... bede około 17-18 ... :smile:

: 11 kwie 2008, 20:28
autor: Adaś
ja też będę po 18, bo pracuje jutro :P

: 11 kwie 2008, 20:48
autor: lordpablo
ta..... i znowu jakąś służbową padliną przyjedziesz :mrgreen:

: 11 kwie 2008, 22:38
autor: leszek
spox :) będe wracał z nad Zegrza to wpadnę około 18-tej :)

: 11 kwie 2008, 23:43
autor: sajsen
a ja niestety nie podjade dzis zonka z malenstwem przybyli do domu
wiec najdalej gdzie sie moge ruszyc to do kuchni i kibelka maly ma 5 dni wiec pewnie nawet sie nie wyspie
ale mimo wszystko milej zabawy zycze

: 12 kwie 2008, 16:24
autor: lordpablo
szkoda, a z drugiej strony gratulujemy,

: 13 kwie 2008, 01:39
autor: Adaś
i kto by pomyslal, ze na ktorys spot podjade Escortem (Orionem) ;) dzięki chłopaki za udany spot ;)

: 13 kwie 2008, 11:10
autor: lordpablo
a gdzie foty????????????? :twisted:

: 13 kwie 2008, 11:36
autor: Adaś
lordpablo pisze:a gdzie foty????????????? :twisted:
Ty z ostatniego fot nie wrzuciłeś jeszcze więc nie sap :P

: 13 kwie 2008, 12:51
autor: cidzej
katowanie niebieskiego oriona:

: 13 kwie 2008, 19:20
autor: orion
biedny orion :cry:

: 13 kwie 2008, 20:02
autor: Yagr
Eeee..tam.. kierowca chyba po emerycku "szalał" bo dewastatorzy ze zdjęcia trochę przysypiają... :mrgreen:

: 13 kwie 2008, 20:16
autor: cidzej
Yagr pisze:Eeee..tam.. kierowca chyba po emerycku "szalał" bo dewastatorzy ze zdjęcia trochę przysypiają... :mrgreen:
moze i po emerycku, ale z jaką zawziętą miną :D

: 13 kwie 2008, 22:40
autor: Rob
Spocik udany , trochę zdjęc i filmik co sie działo z Orionem ... http://www.wrzuta.pl/film/lkiPWHJCYn/

: 13 kwie 2008, 23:56
autor: Adaś
cidzej pisze:katowanie niebieskiego oriona:
orioninblue pisze:biedny orion :cry:
nie przejmuj się Łukasz... czymkolwiek ja na spot/zlot nie przyjade to zawsze ktoś chce coś popsuć nawet jeżeli to nie jest mój samochód :mrgreen: jak widziałeś na filmie nawet leszek chciał coś popsuć i wsiadł ze mną do samochodu, chociaż się zarzekał, że nigdy więcej tego nie zrobi :mrgreen: