Strona 2 z 3
: 09 kwie 2005, 17:16
autor: WieSiu
hmm, no rzeczywiscie ja nie mam:( szkoda,bo teraz rozumiem dlaczego moj samochod zachwouje sie przy ostrych zakretach troszke jak moja stara Skoda 105,tzn chodzi mi o to ze dosc mocno wychyla sie nadwozie.
Arek w Tobie nadzieja,bo masz taki sam silnik jak ja i taka sama bude, jak Ty masz,to ja juz nie bede wiedzial od czego to zalezy,ze ja akurat nie mam. A to ze przy silnikach 1.3 nie bylo,to calkiem mozliwe w przypadku nowszych wersji. Ale co do jednego Arek,to sie nie zgodze, ze tylko nowsze escorty mialy wzmocnienia itp rzeczy. Od Marca 1994 dawano juz wzmocnienia w escortach w drzwi, bardziej kontrolowana strefe zgniotu i cos tam poprawili w przekladni kierowniczej,wiec akurat moj ma bude wzmocniona prawie jak te ostatnie escorty

: 09 kwie 2005, 18:22
autor: tomi
Robertford ty masz nowszy model, mówiąc o braku stabilizatora przy silniku 1,3 miałem na myśli starszy model. Mariusz a ty masz silnik 1,4 i przy tych silnikach już były montowane.
[ Dodano: Sob 09 Kwi, 2005 ]
Robertford MK VII miały zmienioną nie tylko nadwozie wnętrze, ale i zmieniono (polepszono) zawieszenie. I to pewnie Arek miał na myśli.
: 09 kwie 2005, 19:27
autor: robertford
Ja mam MK VII z 1996 roku silnik 1.3i i u mnie jest.
OK Tomi zaszło niezrozumienie ale już wszystko ok. A na wypadek doczytam jeszcze w książce.
No i doczytałem, że starsze modele czyli takie jak i WieSia z tym silnikiem 1.3 też powinny mieć drążek stabilizatora. A czemu nie ma WieSiu to dla mnie dziwne. A książka to WKŁ FORD ESCORT i ORION.
: 09 kwie 2005, 19:52
autor: tomi
No to ja teraz już też nie wiem.
A może ktoś Wiesiowi ukradł, Polak potrafi
Oczywiście żartowałem

: 09 kwie 2005, 19:53
autor: robertford
Nie wiem jakiego pochodzenia WieSiu ma auto, czy od nowości czy nie - może być tak, że ktoś wcześniej usunął drążek stabilizatora, bo niektórzy tak robią, tylko nie wiem po co.
: 09 kwie 2005, 19:56
autor: tomi
Może dlatego żeby nie wymieniać łączników stabilizatora. Na naszych drogach szybko się wybijają i wtedy słychać stuki no nierównościach.
Ale według mnie nie jest to powód do tego żeby usunąć stabilizator.
: 09 kwie 2005, 20:16
autor: robertford
Zgadza się.
: 10 kwie 2005, 13:03
autor: ORION
U mnie też nie ma stabilizatora. Trzeba by się w ASO spytać czy coś wiedzą na ten temat.
: 10 kwie 2005, 17:20
autor: robertford
Jeszcze chciałem podziękować WieSiowi, że chciał abym pstryknął zdjęcia tych gum. Przy okazji wyszło, że jedna obejma gumy nie była do końca dokręcona. Podejżewam, że jeździł bym tak do momentu jakiegoś nieszczęścia. A tak dokręciłem ją i jest ok. Swoją drogą to opiernicz zrobię tym co mi to montowali.
: 12 kwie 2005, 00:56
autor: WieSiu
jakies dziwolagi te esorty przed 1995, tyle wersji ich bylo, pelno modernizacji prawie co roku wychodzily inne w detalach, ale to zeby te z silnikami 1.3 nie mialy stabilizatorow?? co to za oszczednosc??? kurde, chociaz to dobre ze jest mniej mozliwych elementow ktore moga stukac

: 12 kwie 2005, 02:19
autor: tomi
Niema tego złego co by na dobre nie wyszło

: 12 kwie 2005, 08:21
autor: Arek
He he,

chłopaki ja też nie mam tych stabilizatorów....
Podejrzewam że były jakieś wersje "oszczędnościowe" po to, żeby zbić cenę nowego samochodu. Zauważyłem, że dotyczy to wersji 1.3 3-drzwiowych CL, które chyba były najtańsze i najskromniej wyposażone. Taki samochodzik był przeznaczony raczej jako drugi samochód w rodzinie, dla dziecka, na zakupy dla pani domu itp. Najczęściej jeżdźił nim tylko kierowca, pasażerowie sporadycznie. Tylko teraz takie wozy trafiły w ręce młodych "rajdersów"

.
Swoją drogą ten model jest lżejszy (mały silnik, mniej blachy), osiągi też słabsze, więc zawieszenie też nie jest tak mocno obciążone.To taka "pseudooszczędność" którą Ford niestety stosuje do dzisiaj.
Wystarczy przyjrzeć się nowemu Focusowi II. W tańszych wersjach z tyłu są hamulce bębnowe rodem z escotra

Szlag by mnie trafił, gdybym wydał ponad 50 tys. za NOWY samochód z hamulcami z lat 80-tych.

: 12 kwie 2005, 09:15
autor: robertford
I tak też może być Arek. A swoją drogą to dziwne. Przecież ten stabilizator wpływa na bezpieczeństwo jazdy.
: 12 kwie 2005, 09:25
autor: WieSiu
Co do focusow II,to sie nie zgodze,ze tylko najtansze wersje maja hamulce tarczowe z tylu, nawet dosc wysoko wyposazona wersja taka troszeczke bardziej sportowa, z nizszym profilem opon w standardzie i felgami 16'' nie ma z tylu hamulcow tarczowych, dziwna sprawa.
Ciekawi mnie tylko teraz jak sie jezdzi escotem ze stabilizatorami i czy rzeczywiscie duzo daja.
: 12 kwie 2005, 09:27
autor: robertford
Na zakrętach jest bardziej sztywniejszy i stabilny. Nie buja nim tak.