Strona 2 z 2

: 22 gru 2009, 23:55
autor: kupiec
Jamszoł pisze:a jak nie to przodek pod górkę i po garach.
znaczy co? nigdy czegoś takiego nie robiłem :/

: 23 gru 2009, 00:06
autor: Jamszoł
wozem podjechać pod jakiś kanał najazdowy lub coś innego , byle przodek auta był do góry i dać mu na minutę jakieś 3 tys. obrotów = żeby przebiło powietrze przez nagrzewnicę

: 23 gru 2009, 00:15
autor: bodzio82
Jamszoł, jestes geniuszem mi to sie przyda w robocie bo nieraz autko trza odpowietrzyc po montazu a sciaganie weza z parownika z goracym plynem nie jest przyjemne :mrgreen:
Przy najblizszej okazji zastosuje napewno

: 23 gru 2009, 18:27
autor: darcun4
A ja się upieram, że termostat.

: 23 gru 2009, 21:11
autor: kupiec
no i za przeproszeniem dupa wołowa :d kolega mówi ze jak się ciepło zrobiło to ogrzewanie działa normalnie ale powiedziałem zeby zrobił jak Jamszoł pisał.
dzieki za zainteresowanie.