Strona 2 z 2

: 15 lis 2009, 17:41
autor: Jamszoł
Yagr, nie napisałeś , czy na zimnym czy ciepłym a jest to różnica - gdy silnik się zagrzeje , luzy robią się mniejsze .
Dlaczego o tym piszę - ano dlatego , że kumpel (nie mechanik) ustawił na zimnym zawory - dość ciasno i po rozgrzaniu się silnika luzów nie było wcale - efekt - powypalane zawory bo się nie domykały.
Zawsze lepiej zrobić ciut większy luz niż ciut mniejszy.
Ciut większy - lekko klepią ale działają poprawnie.
Ciut mniejszy - możliwość wypalenia się zaworów i gniazd zaworowych.

: 15 lis 2009, 17:47
autor: Yagr
Fakt - zaworki podane na zimnym ;)

: 15 lis 2009, 23:44
autor: mikruss
jak nie zrobi przerwy albo za małą tonie ujedzie tym autem bo sie bedzie dlawil (raz tak zrobilem).
Najlepiej to odkręć krzywki zaworowe z tym smiesznym waleczkiem na ktorym są i sprawdz czy nie mają doleczkow od zaworów, jak mają to szlifiereczka i na gładko końcówki i dopiero regulacja zaworów. Po takim zabiegu to po ok 1 tys lepiej jeszcze raz to powtorzyc jak wszystko sie znowu dotrze i pozniej juz co 10 tys km sprawdzamy ew korygujemy luzy zaworowe :)
Zęby na tym silniku zjadłem :mrgreen:

: 16 lis 2009, 03:03
autor: Albercik
Nie no, może trpchę przesadziłem z tym remontem głowicy, ale muszę to g*wno rozebrać i zobaczyć w jakim stanie są krzywki, bo bez tego nie ma sensu nic robić.

ktoś pytał, czy się znam. jestem domorosłym mechanikiem. potrafię rozebrać Mareę do ostatniej śrubki i ją poskładać. To jest trochę inne auto i muszę się go nauczyć od nowa...