Strona 2 z 6
: 11 paź 2009, 14:33
autor: Jamszoł
Pewnie ttrzeba będzie zmienić temat na Opony zimowe/letnie ?

: 11 paź 2009, 16:08
autor: piter
nonam pisze:piter, proponuję abyś przejechał się samochodem z założonymi oponkami np. Continental, dał mu trochę po garach i pojeździł w zakrętach, gwarantuję że zmienisz zdanie o swoim tanim dobrym Dytonie.
wiesz ja nie ubustwiam tych opon.pisze ze sa dobre i wszystko w temacie skoro przy200 km/h nic sie nie dzieje auto sie nie bujatylko jest przylepione drogi to raczej sa godne polecenia.moze trafiliscie na podrobki albo bieznikowane skoro tak je oceniacie
: 11 paź 2009, 18:25
autor: Tigerbart
Zimowe opony wcale nie muszą być z najwyższj półki cenowej, aby mieć też dobrą jakość.
Ostatnio przez 2 lata kupiłem po 2 komplety opon do moich aut (zima + lato) i przystepowałem do tematu zupłnie zielony jakie kupić.
Ze względu na to, że temat dotyczy opon zimowych - Do Golfa kupiłem opony "Mabor" i naprawdę nie mogę narzekać! Do zupełnie zwykłej, codziennej eksploatacji zupełnie wystarczą.
Do Essa kiedyś kupiłem Dębicę i tego nie polecam, zostały mi już tylko 2 sztuki po 2 sezonach. A to dlateo, że za wcześnie je założyłem i za późno ściągnąłem.
Uważam, że zimówki nalży założyć zanim spadnie śnieg, ale jak temp. za oknem oscyluje już wokół -1 a 4-5 stopni. Wtedy już jest ślisko.
A wiosną ściągać jak się zrobi te 10 stopni w dzień i nie ma ujemnej temp w nocy.
: 12 paź 2009, 10:16
autor: kupiec
Tigerbart pisze:Do Essa kiedyś kupiłem Dębicę
ja też mam taki na zime i daje rade. Wiadomo że zimą się nie szaleje a z zaśniżonego parkingu (10-15 cm śniegu) autko bez problemowo wyjeżdżało no i hamowanie przed skrzyżowaniami nie kończyło się bączkami

Co do letnich to kupiłem lodówke na oponach
goodrich i są strasznie głośne. To już lepiej jeździło mi się na Dębicach w Mk4.
na przyszły sezon poszukam sobie jakiś fajnych oponek.
: 12 paź 2009, 13:12
autor: Arcadio
też mam Frigo na zimę i nie narzekam, Już 4 sezony przechulałem i zastanawiam się czy kupować nowe na ten sezon. Na lato mam Yokohama i są super. Bardzo fajnie trzymają na winklach itp. Kiedyś miałem Barumki na lato i strasznie piszczały i szybko się wytarły.
: 12 paź 2009, 13:34
autor: mlekolowickie
ze tak zapytam, co innego powinno sie dziac gdy jedziesz po prostej 200km/h?
dla mnie to slaby wyznacznik jakosci opony...
: 12 paź 2009, 16:33
autor: Jamszoł
Arcadio pisze:Kiedyś miałem Barumki na lato i strasznie piszczały i szybko się wytarły.
A propo piszczenia - piszczą wtedy gdy dostają poślizg boczny.
Dobra opona ma wytrzymac 100000km , ma nie ząbkować , nie mieć uślizgu bocznego , ma mieś krótką drogę hamowania i przede wszystkim ma doskonale odprowadzać wod na boki , ma nie robić zbyt dużych oporów toczenia a "gumolog" - wulkanizator powi Wam jeszcze , że ma być miękka na bokach .
widzę , że wszyscy mówimy o oponach średniej jakości i pewnie to i dobrze bo większość z nas kupuje właśnie takie
Nie zapominajmy również o poprawnym przechowywaniu opon .
: 12 paź 2009, 16:38
autor: piter
mlekolowickie pisze:ze tak zapytam, co innego powinno sie dziac gdy jedziesz po prostej 200km/h?
autem buja,nie czujesz pewnej jazdy

: 12 paź 2009, 16:44
autor: mlekolowickie
buja jak jedziesz ponad indeks
jamszol cos apropo "poprawnego przechowywania opon"?
: 12 paź 2009, 16:54
autor: Jamszoł
: 14 paź 2009, 02:14
autor: WieSiu
Mlekolowickie,ciekawe spostrzeżenia.nigdy nie zauważyłem pływania auta przy dużej prędkości na prostej drodze. I nawet nie pływało mi auto przy 190 jak miałem założone 2 opony od terenówki i do tego w jednej oponie dentka bo tak była opona od wewnątrz zepsuta. Także kompletnie nie rozumiem co to za wyznacznik.no chyba że przy 200 ruszasz gwałtownie kierownicą,to wtedy może pływać,ale na to ma wpływ tylko profil opony,szerokość i miękkość gumy. Jakości opon raczej tym nie ocenisz. Poza tym tutaj jak widzę poruszamy opony z tańszej półki,więc jazda na nich więcej jak 190 to nie jest raczej wskazana.
: 14 paź 2009, 11:43
autor: Yagr
piter pisze:wiesz ja nie ubustwiam tych opon.pisze ze sa dobre i wszystko w temacie
Jeszcze jak bys sprecyzował o które daytony ci chodzi to by robiło różnicę

Ja mam (ostatni sezon - na szczęście)D110 - i nie jest to średnia półka tylko tzw. "budżetówka". O tej oponie moge powiedzieć tyle co nonam - na suchym spoko a na mokrym tragedia. Nawet gdy była sztuka-nówka nie odprowadzała wody jak trzeba i aquaplaning dawał znać przy przejeżdżaniu przez kałuże nawet bardzo małą prędkością. teraz sa juz mocno wyeksploatowane i wystarczylekko wilgotna nawierzchnia i od razu jest poślizg. juz sie przyzwyczaiłem i kupe co bardziej znanych zakrętów biorę z szuraniem kółek napędowych. Ale nie polecam tych opon. Następne na pewno nie beda daytony.
A co do zimówek to miałem kiedys frigo pierwszej generacji i sprawowały sie wysmienicie. Obecnie jakies matadory - tez daja radę choc rewelacji nie ma.
: 14 paź 2009, 16:16
autor: mlekolowickie
WieSiu, przeczytaj dokladnie caly temat, bo to nie ja mowie ze przy 200 opony zachowuja sie swietnie, tylko zastanawiam sie jak mozna oceniac pod tym katem opony.
ja tez nigdy nie plywalem, dlatego zapytalem.
swoja droga widze ze zima tym razem zaatakuje na serio, dobrze ze zmienilem buty
: 16 paź 2009, 21:14
autor: WieSiu
Może źle przeczytałem,bo często czytam z komórki i zdarza się że mi przeszkadzają i wtedy takie jaja

a co do zimowek,to np we wrocławiu nie są one kompletnie potrzebne narazie
: 16 paź 2009, 22:10
autor: jarekl
miałem FULDA CRISTAL MONTERO 2 teraz mam FULDA CRISTAL MONTERO 3 naprawde polecam przy moich przebiegach spoko 2 sezony wytrzymują (około 30-35 tys sezon zimowy) letnie też miałem FULDY ECOCONTROL jeżdziłem już na dębicy frigo i na kleberach te ostatnie sezonu nie wytrzymywały wiec zostaje przy FULDACH
