Ford Escort Team Polska

Rozumiem. No w każdym razie według użytego oleju jeszcze trochę zostało do wymiany

co do płynu to zmień na nowy, to koszt 30-50 zeta zależy co kupisz i masz pewność a co do oleju to ja bym i tak wymienił bo zawsze wymieniam (wszystkie płyny i filtry) jak kupie auto. nie to że nie ufam poprzedniemu właścicielowi ale mam pweność że jest wszystko gitara
wymiana płynów to max godzina chyba że będzie problem z filtrem oleju bo dostęp jest tragiczny

Z olejem nie jest tak źle - przecież WieSiu o niego dbał - to nie obcy były właściciel

dziku pisze:Według wkładki przy silniku

A na tej wkładce nie pisze, co było lane?

jamszoł pisze:Mineralny olej co 100000km

o jedną zerówke za dużo... jeśli to prawda że tyle to zaoszczędziłbym sporo kasy na kupno oleju i wymianie

tak tak o jedno za dużo

darcun4 pisze:

dziku pisze:Według wkładki przy silniku

A na tej wkładce nie pisze, co było lane?

Co do oleju - to psize. Co do tego co jest w chłodnicy - to już nie

Co do przebiegów to producent podaje co ile zmieniać olej.
Natomiast w przypadku starych samochodów podawali np. 5000km wymiana oleju, 10.000km wymiana filtra.
Teraz w takich samochodach można spokojnie zmieniać olej co 10.000km nawet jak masz zwykły minerał, bo technika produkcji olejów się zmieniła.

Co do zmiany płynu w chłodnicy, to nawet jak tego nie zrobisz teraz tylko np. za pół roku to nic się nie stanie.

Ale ja płynu w chłodnicy najchętniej bym nie zmieniał Tylko dolał, ale czekam co WieSiu napisze

Sprawdź przy jakiej temp. zamarza - elektrycy samochodowi zazwyczaj mają ten przyrządzik i ewentualnie kup litr koncentratu i go dolej lib jak płyn jest ok to dokup litr płynu - byle nie w Tesco i podobnych mu sklepach.
Płyn musi wytrzymać minimum -25 stopni - jak jest powyżej to w układ chłodniczy rdzewieje - musi być poniżej -25 stopni.

Już wiem od Wiesia co tam zalewał Więc muszę kupić koncentracik i wodę destylowaną i zrobić dolewkę po weekendzie

jamszoł pisze:Sprawdź przy jakiej temp. zamarza.

Jak zamarznie i nie będę mógł któregoś dnia odjechać spod domu to Ci powiem :P

jak ci zamarznie to bedziesz mnial po silniku, chlodnicy ,wezach bo mrozy ida lepiej wymienic i miec pewnosc co i ile jest wlane do ukladu
jak masz mozliwosc to sprawdz sobie glikometrem u jakiegos mechesa czesto maja takie testery.Nie wiem moze sie myle bo to bylo dawno, ale kiedys na warsztatcie wlalismy do butelki koncentratu 2.5 jakis tani l i 2 litry wody i wyszlo ze zamarznie przy -15 ,takze koncentratu szukaj jakiegos markowego bo w tamtym co my mnielismy to chyba bylo duuzoo wody
ja tam zalalem swojego full petrygo mysle ze do -20 da rade bo to z marketu wiec nie ma co liczyc na wiecej

korek spustowy jest po lewej stronie chłodnicy na śubokręt krzyżakowy, czas spuszczania jest na długość wypalonego papierosa, zalewanie nowego płynu jeszcze szybciej więc w czym macie problem? tylko kupić wymienić i po problemie.
ewentualnie dolać koncentrat.

bodzio82 pisze:ze do -20 da rade bo to z marketu wiec nie ma co liczyc na wiecej

No to nieźle bo zapowiadają właśnie mrozy -20 C. Polecam Prestone wytrzymuje do -37 C, potwierdziłem, bo zbadałem glikometrem. Producent pisze, że mieszalny z każdym szajsem. Jest bezbarwny więc przejmuje zabarwienie zastosowanego już płynu.

kupiec pisze:korek spustowy jest po lewej stronie chłodnicy na śubokręt krzyżakowy, czas spuszczania jest na długość wypalonego papierosa, zalewanie nowego płynu jeszcze szybciej więc w czym macie problem? tylko kupić wymienić i po problemie.
ewentualnie dolać koncentrat.

no ja tez nie rozumie jak kupilem escorta tylko dowiedzialem sie od kolegi Jamszoł zeby zbednie nie szukac korka w bloku silnika ze chlodnica zejdzie caly plyn ,zlalem stary wlalem nowy odpowietrzylem i po sprawie