Strona 2 z 3
: 27 lis 2008, 17:51
autor: Yagr
spróbuj sobie jeszcze na wszelki wypadek resecik po tych wymianach kabli i świec zrobic... a nóż pomoże

: 27 lis 2008, 18:05
autor: gawron
sprawdz napieci-ale watpie ze z tym jest problem.
sciagaj pokolei kable wn, spawdz kture swiece sa mokre po eykręceniu
(troche roboty-no ale cóż)
: 27 lis 2008, 20:01
autor: Jamszoł
Zg0dusi3k pisze: a z tą iskrą to chodzi o to, że na włączonym silniku odczepia się kable od świec tak?
Zgaszony silnik - odczepiasz przewody WN - odkręcasz świece - podłączasz je spowrotem pod przewody WN - kładziesz świece podłączone do przewodów na silniku , tak aby bok świecy dotykał do silnika , można położyć na pokrywie zaworowej.
Świece obróć tak , żebyś widział przeskakującą iskrę między elektrodami czyli zewnętrzna elektroda od dołu.
Przekręcasz rozrusznik i ktoś patrzy czy iskry przeskakują między elektrodami - albo ktoś kręci a Ty patrzysz.
Iskra ma dokładnie przeskoczyś od elektrody do elektrody a nie gdzieś na bok no i ma oczywiście być.
Zawsze masz iskrę na dwuch świecach jednocześnie - na 1 i 3 oraz 2 i 4.
: 28 lis 2008, 08:42
autor: cidzej
a ja dalej twierdze, ze to nei to

zdjemij kolego wtyczkę z przeplywomierza, odpal auto i sprawdz czy jest roznica

sprawdzilbym tez na wszelki wypadek wtryskiwacze, tzn na odpalonym silniku zdejmowalbym po kolei wtyczki z wtryskiwaczy i patrzyl czy jest roznica w pracy silnika. możliwe, żer wtryskiwacz leje
: 29 lis 2008, 14:41
autor: Zg0dusi3k
no więc tak, byłem przed chwilą sprawdzić te kilka możliwości i sytuacja wygląda następująco. Odczepiłem wtyczkę od przepływomierza to nie było różnicy w pracy silnika, natomiast kiedy zdejmowałem pokolei wtyczki z wtryskiwaczy to przy 2 końcowych samochód gasł, a przy 2 środkowych nie było różnicy. Oznacza to, że walnięte są te 2 środkowe tak? Czy przy ich wymianie wymienić coś jeszcze?
: 29 lis 2008, 16:49
autor: Jamszoł
Nie koniecznie , możesz przy dwu środkowych mieć powypalane zawory.
Jedź do mechaniora , niech Ci sprawdzi kompresje.
: 30 lis 2008, 09:56
autor: cidzej
mozna prosto to sprawdzic. wystarczy zamienic wtyrskiwacze miejscami. jeżeli problem będzie podążał za wtryskiwaczem (tzn. bedzie występował za każdym razem tam gdzie aktualnie znajduje sie podejzany wtryskiwacz) to prawdopodobnie wtryskiwacz walniety. jesli pomimo zamiany wtyskiwaczy problem dalej występuje na tych samych cylindrach to prawdopodobnie zawory podparte i glowica do remontu, ale zanim wezmiemy sie za remont to warto jeszce kompresje sprawdzic, jak powiedzial Jamszoł
: 02 gru 2008, 23:06
autor: bogdanatorx
I nie zniechecaj sie. Moj ess psuł sie odkąd go kupiłem i ciągle mu cos dolegało. Władowałem w niego z 1200zł i wkoncu chodzi jako tako. Nawet bym powiedział ze nie boje sie nim juz na miasto jechac że zgaśnie. A to że pali mi 13l na 100km (licząc 80% to gaz a reszta benia).....no coz....narazie z tym zyje i nie narzekam. Moze bedzie lepiej.
: 07 gru 2008, 20:36
autor: groszek
witam serdecznie,mam podobny problem. tyle ze zaczelo sie to jak przez pomylke we wloszech ,gdzie teraz mieszkam wlale zamiast benzyny,12 litrow ropy.Jak sie zorientowalem dolalem na full benzyny,zrobilem ok 100 km,dolalem benzyny,i tak jeszcze ze dwa razypo 10 ,15 litrow .Ale dzis jadac na autostradzie silnik zacza dziwnie rytmicznie stukac,niezbyt glosno ,ale wraz ze wzrostem obrotow slychac to coraz glosniej.Oleju nie ubylo ,plynu chlodzacego tez,mam teko Essiego 7 lat,jest z 97 roku,na wtrysku,silnik 1.3 Endura-benzyna.Prosze powiedzcie cos czy to w wyniku tego ze wlalem mu diesla,czy zbiek okolicznosci?
: 07 gru 2008, 21:00
autor: Yagr
chyba zbieg okoliczności... czy w tym silniku nie ma czasem regulacji luzów zaworowych przy pomocy płytek? Może po prostu trzeba zrobić regulację?
: 07 gru 2008, 21:23
autor: groszek
Witam dzieki za odpowiedz,ale zawory sa zwykle,bez hydrauliki,a ten ztukot jakby slychac po jednej stronie silnika,i to jakby od dolu bardziej.
: 07 gru 2008, 21:26
autor: Yagr
a kiedy ostatnio regulację robiłes? Dźwięk się niesie po całym silniku, ciężko określić dokładnie ale stukanie zaworów jest jednak dość charakterystyczne....
: 07 gru 2008, 21:47
autor: groszek
Obys mial racje,fakt regulowalem dawno a wiem ze trzeba regulowac co ok 25 tys,z tym ze to jest jakby bardziej metaliczny stukot,boje sie ze to ktoras panewka mi sie obrocila,bo przypominam sobie ze jak jechalem dzis to jakby w pewnym momencie spadla na chwile moc ,jechalem ok 140 km\h.Powiedz mi czy to ze wlalem tej ropy moglo miec jakis wplyw na to?
: 08 gru 2008, 15:44
autor: Jamszoł
Ja raczej sądzę , że z lekka pozapiekały się zawory.
Wypłucz zbiornik , wlej świerzą bęzynę i kup preparat do udrażniania wtrysków.
Wyprzedzę Twój nstępny temat " Za dużo pali " - przy okazji załatwiłeś prawdopodobnie sondę lambda i możliwe , że katalizator też.
: 14 gru 2008, 11:12
autor: Zg0dusi3k
Witam po długiej nieobecności

Zawiozłem fordzika do mechanika, ten na początku stwierdził, że 2 zawory się posypały i będzie trzeba ściągać głowice i jeszcze przejrzeć parę rzeczy. Ale po głębszym sprawdzeniu okazało się, że to nie były zawory a padnięty komputer i jakiś czujnik. Wymienił go i jakoś jeździ, ale poniżej 2k obrotów jest dość słaby w porównaniu do tego co było wcześniej, i obrotomierz wskazuje za niskie obroty tak jak było przed naprawą. I teraz mam pytanie, obrotomierz jest sterowany bezpośrednio przez komputer czy z jakiegoś innego urządzenia? Bo to trochę denerwujące, że przy około 3k obrotów ten mi wskazuje 1k
