dysza spryskiwacza przód "nieogrzewana"
Moderator: Moderatorzy
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Gajek, to zacznij używać, plusem tego rozwiązania jest również to że okablowanie w dużej części masz już gotowe a poza tym bezpiecznik jest odpowiedni. I nie bedzie ci szpecić deski jakiś dodatkowy przycisk.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Zobacz sobie który bezpiecznik za to odpowiada a potem miernik w łapę i wepnij się w kabelek wychodzący ze skrzynki. W esach gdzie grzane spryski sa standardem jest to podpiete pod grzaną przednią szybę (wystepuja razem) ale jak nie masz przedniej to wpinaj się w tylną. Masę skądkolwiek. W oryginale też idzie ze skrzynki.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2012, 20:53 przez Yagr, łącznie zmieniany 1 raz.
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"