Strona 2 z 2

: 15 gru 2008, 20:22
autor: Obi_van_ZenObi
Witam,

Wymieniłem tarcze i klocki. Tarcze były do dupy całkowicie, jeszcze chwilę, a by się przetarły na wylot. Klocki - o dziwo - były w doskonałym stanie, niewiele napoczęte, tyle że mocno pofalowane wzdłużnie od tarcz. Mózg, który zmieniał przede mną, wsadził klocki, a na tarcze już go nie było stać pewnie, mimo że prawie się rozlatywały.
Po wymianie lekkie bicie na hamulcu znikneło, ale samochód dalej bujał. Po wymianie koła na zapas okazało się, że jest dużo lepiej. Stąd wniosek, że walnięta albo opona, albo felga.
Dalej trochę biło, ale słabiej, i jak jechałem, to raz biło, raz nie. Na zakrętach pojawiał się efekt bicia, kilka sekund narastanie, kilka zmiejszanie, i kilka ciszy (doskonale było to słychać na obwodnicy Garwolina, super asfalt i dłuuugie zakręty;) ). Stąd wniosek, że biły dwie rzeczy, na różnych stronach, i bicia raz się znosiły, a raz dodawały.
Ostatnio za to zaczęło napi..... tak, że bałem się jechać ponad 80. Sprawdziłem ostatnią nieruszaną oponę, miała bulwę na 2 cm. Zmieniłem oponki na zimowe, wyważyłem kółka, i bicie zniknęło prawie całkowicie. Teraz to już tylko lekkie drżenie raczej. To już mogą być łożyska czy inne przeguby.

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

: 16 gru 2008, 15:16
autor: Jamszoł
lekkie drżenie może być od opon zimowych tak samo hałas .
Zależy jakie kto ma opony.
Ja i Mati mamy Fuldy - one są genialne na mokrym i śliskim ale na suchym asfalcie bardzo głośno je słychać.

: 16 gru 2008, 15:33
autor: cidzej
no dobra - a opcja taka rusza sie autem jest spoko, skrecimy np w lewo - zaczyna kierownica bic rytmicznie - od 0.............az np. do maxa proporcjonalnie do predkosci (jak wolno sie toczymy to wolniej, jak szybko to szybciej) - zblokujemy kierownice np. nogami to zaczyna sie buda kolysać. teraz skrecimy kierownica w przeciwna strone - drgania ustaja .... az do kolejnego skretu w jakims kierunku. czasami potrafi dostac drgac w trakcie jazdy po prostej po czym ustaja. tak samo czasami potrafi lekko bic, a czasem calkiem glosno zaczyna stukac, jakby klocek o krzywa tarcze. czasami czuc przy hamowaniu, ze hamuje jakby pulsacyjnie (na pedale nie czuc), przy nastepnym hamowaniu hamuje plynnie .... co to moze byc ?

: 16 gru 2008, 15:44
autor: Jamszoł
Ostatnie podrygi przed śmiercią ? :mrgreen:

: 16 gru 2008, 15:45
autor: cidzej
nie no tak serio, bo to juz nie jest smieszne

: 16 gru 2008, 15:49
autor: Jamszoł
Musisz zajechać na stację na szarpaki - coś jest lużne i w trakcie jazdy się przestawia jak mu pasuje.

: 16 gru 2008, 15:53
autor: Jamszoł
Mały up.
Coś mi zaświtało.
Sprawdź dokładnie poduche pod silnikiem - na prawej półosi masz przeciwwage - ona jest bardzo blisko silnika.
W zależności jak skręcisz lub jak bujnie silnikiem to przeciwwaga może przychaczać silnik.
Jeśli poducha od silnika jest wy... to przestrzeń między silnikiem a przeciwwagą jest prawie zerowa.
No może to tłumik drgań a nie przeciwwaga.

: 16 gru 2008, 18:37
autor: cidzej
no poduchy są napewno wywalone, bo buja silnikiem jak niewiem co :D