Ford Escort Team Polska

Rob pisze:Tylko po co ? Trzeba poczekac chwilę aż zbije temp. i się wyłączy i gasic silnik .

tak, tak. ja nie polecam takiej przerobki z wlasnego doswiadczenia. temp po zatrzymaniu auta potrafi sie kilka razy podniesc ponad próg załaczania i efekt jest taki, ze moze nam wentyaltor akumulator rozladować mozna ewentualnie jakiś timer dodać zeby odcinal zasilanie czujnika po 5 minutach od wylaczenia stacyjki ale to mocno komplikuje sprawe.


generalnie jakby to stanowilo jakis problem lub zagrozenie dla silnika to w kolejnych, poprawionych edycjach escorta poprawiono by ten blad, a skoro go nie poprawili tzn, ze tak ma byc i juz

cidzej pisze:generalnie jakby to stanowilo jakis problem lub zagrozenie dla silnika to w kolejnych, poprawionych edycjach escorta poprawiono by ten blad, a skoro go nie poprawili tzn, ze tak ma byc i juz

Po drugie po co nam chodzacy wenylator przy wyłaczonym silniku = brak obiegu płynu . Z chłodzi płyn w chłodnicy a w silnku już nie więc .....

Rob pisze:Po drugie po co nam chodzacy wenylator przy wyłaczonym silniku = brak obiegu płynu . Z chłodzi płyn w chłodnicy a w silnku już nie więc .....

e no bez przesady - to ze plyn stoi to nie oznacza, ze silnika nie chlodzi - wentylator powoduje wypychanie nagrzanego powietrza z komory silnika i wtlacza do niej chlodne tym samym chlodzac silnik i elementy samym przeplywem powietrza

cidzej pisze:wentylator powoduje wypychanie nagrzanego powietrza z komory silnika i wtlacza do niej chlodne

Przyłóż rękę od wewnętrznej strony chłodnicy gdy wentylator chodzi.
Sprawdzisz sam na własnej skórze jakie zimniutkie powietrze tam leci.

cidzej pisze:temp po zatrzymaniu auta potrafi sie kilka razy podniesc

Tu się zgodzę.

cidzej pisze:ponad próg załaczania i efekt jest taki, ze moze nam wentyaltor akumulator rozladować

A tu nie
Wentylator zchłodzi wodę/płyn w chłodnicy i się wyłączy i to wszystko.
Nie załączy się po raz drugi , bo stacyjka jest wyłączona i nie ma prądy na czujnikach , które by powtórnie załączyły wentylator.
Jedno jest pewne - nic to nie daje w silniku jest nadal prawie wrzątek bo nie ma obiegu.
Nie ma sensu przerabiać tego.

jamszoł pisze:Przyłóż rękę od wewnętrznej strony chłodnicy gdy wentylator chodzi.
Sprawdzisz sam na własnej skórze jakie zimniutkie powietrze tam leci.

ja proponuje przylozyc termometr za chlodnice a potem do silnika i wtedy sie podyskutujemy nawet jezeli powietrze wydmuchiwane za chlodnica mialo "tylko" 60-70stC to jest to juz co najmnie 20-30stC mniej niz silnika i go CHŁODZI ! bardzo czesto uklady chlodzenia są budowane na zasadzie wymuszenia samego obiegu powietrza a nie od razu nawiewu lodowatego powietrza jak dmuchamy powietrzem o temp 50stC na rzecz o temp 100stC to tez ja schlodzimy, chociaz "tylko" do okolo 50-60stC ale to i tak wystarczy

jamszoł pisze:A tu nie
Wentylator zchłodzi wodę/płyn w chłodnicy i się wyłączy i to wszystko.
Nie załączy się po raz drugi , bo stacyjka jest wyłączona i nie ma prądy na czujnikach

a ja sie tu nie zgodze skoro rozmawiamy o obejsciu stacyjki i podaniu zasilania od razu na czujnik z aku to wentylator moze sie wlaczyc jeszcze i 1500 razy jak bedzie chcial i nie ma tu nic do rzeczy wylaczona stacyjka

siemka mam pytanie moze ktos z was mial cos takiego ze przepala mi bespieczniki od wentylatora i jaka moze byc tego przyczyna

Zwarcie w instalacji ; zwarcie w wentylatorze ; zbyt ciężko chodzi wentylator i daje zbyt duże obciążenie ( z lekka zatarty)
Odłącz wtyczkę od wentylatora i załącz go na krótko - jeśli bezpiecznik padnie to wina instalacji.
Zapodaj na krótko prąd bezpośrednio do wentylatora , jeśli będzie tylko iskrzyć - to zwara w wentylatorze ; jeśli będzie iskrzyć ale wentylator ruszy - zbyt ciężko chodzi i zwala bezpieczniki.
Pierwsze i trzecie , możesz naprawić sam - drugie - wymiana wentylatora.

oki sprawdze to wielkie dzieju