Strona 2 z 3

: 10 sty 2008, 23:55
autor: deathrider_85
Przemo pisze:ja rozbieralem fotele od A do Z, banalna sprawa.. a regulacje kierownicy wyrzucilem na co mi to:D uchwyt ci pewnie za slabo dociska i dlatego sie moze ruszac kiera, wiec zrob jak radzi jamszoł lub w zwyczajny sposob ja dokrec moze popuscila sruba;)

Mógłbym prosić o jakiś opis w jaki sposób rozebrać fotel? Tylko ja mam fotele Recaro, ale chyba to nie ma znaczenia żadnego.

: 11 sty 2008, 00:20
autor: Przemo
no jutro ci napisze i wkleje zdjecia co i jak pokolei, teraz spadam spac bo wczesnei rano musze byc na nogach..

a no wiec:
1.zdejmujemy zaglowek
2.wyciagamy "gwozdki" ciezko jest z nimi najlepiej zaopatrzyc sie w nowe chyba ze ma sie troche cierpliwosci
foto: Obrazek
3. zdejmujemy pokretlo regulacji fotela. foto:
Obrazek
4. teraz trzeba to popchnac w strone zaglowka i wyskoczy tak jak na zdjeciu:
Obrazek
5. nastepnym krokiem bedzie wybicie elementow z fotki, ostroznie z tym;)
Obrazek
6. odczepiamy blaski trzymajace nasz welur:
Obrazek
7. luzujemy se element widoczny na zdjeciu(wyciagnoc lekko do siebie) ale z tym bardzo uwaznie postepujemy bo delikatne..
Obrazek
8. te zdjecie rozumie samo przez sie:
Obrazek
9.teraz mamy juz dostep do linek i wogole ale zrobimy se wiecej luzu i odpinamy sprezyny od ramy fotela:
Obrazek
10. teraz mamy swobodny dostep do wszystkiego..
Obrazek
11.jesli to nie w gornej czesci to idziemy do dolnej, tu jest bardzo latwo.. odkrecamy srobki ze zdjecia i wypychamy z tej strony i tak troche wypchniete ciagniemy do siebie i wyjdzie nam cale..
Obrazek
12. a tak wyglada rozebrany dol:
Obrazek

to tak na szybko napisane;)

: 11 sty 2008, 20:42
autor: deathrider_85
Łosz kurna ;) jest z tym trochę roboty. Chyba zostawię sobie to na przyszły tydzień na sobotę :mrgreen:. Chyba nie rozbierałeś fotela specjalnie, żeby mi to pokazać?
Pozdrawiam

: 11 sty 2008, 21:21
autor: Przemo
ja juz przerabialem ten rozbiorke foteli, wiec dla mnie to nie byl problem:D no faktycznie specjalnie przynioslem fotel z piwnicy:D zajelo mi rozebranie 5min z fotkami.. duzo duzo duzo wiecej zajelo mi zrzucanie tych zdjec na kompa a potem na host i napisane "tutka".. moze sie komus przyda jeszcze..

robota latwa zajmie ci max 30min rozebranie poniewaz musisz delikatnie a ten fotel co go rozbieralem to idzie z rozwalonym essem na zlom.. xD dlatego sie nie cyrtolilem z tym:D

: 11 sty 2008, 22:42
autor: deathrider_85
Ja fotel raczej będę naprawiał bez wyciągania z samochodu, o ile się uda :smile:.
Nie lepiej sprzedać na części tego rozbitka?

: 11 sty 2008, 22:53
autor: Jamszoł
deathrider_85 pisze:o ile się uda
no to współczuję Ci roboty - te blaszki które trzymają tapicerkę fotela są dość mocno pozaginane i trzeba użyć kombinerek , żeby je wyprostować a puźniej odciągnąć materiał w dół.A do tego jeszcze dobrze jest wziąć oko w rękę , żeby coś podejrzeć.
Szybciej zrobisz i się nie narobisz jak wyciągniesz fotel i położysz go " do góry kołami "
No i rączki będziesz miał całe bo jak będziesz się czołgał pod fotelem to sobie dłonie pokancerujesz - te blaszki są naprawdę ostre.
A jak bedziesz już miał odwrócony fotelik to jak się da - najpierw sprawdź czy jakiś fachura poprostu nie przyspawał oparcia na stałe - bo mu było tak wygodnie.A podejrzewam , że właśnie w ten sposób ktoś naprawił ten fotel.

: 11 sty 2008, 23:42
autor: deathrider_85
jamszoł pisze: A jak bedziesz już miał odwrócony fotelik to jak się da - najpierw sprawdź czy jakiś fachura poprostu nie przyspawał oparcia na stałe - bo mu było tak wygodnie.A podejrzewam , że właśnie w ten sposób ktoś naprawił ten fotel.
Ty mnie nie strasz nawet :shock:.
Jak trzeba będzie fotel wyciągnąć, to pewnie zrobię z tym na wiosnę znając siebie, bo wtedy szyby będę dawał do przyciemnienia i później całą tapicerkę do prania, a przed czyszczeniem wnętrza chce mieć całe auto jak igiełkę :lol: (mam nadzieję, że rdza mnie przede wszystkim nie pokona ;)).
A tak na poważnie, to myślałem, że to jest dużo łatwiejsze do zrobienia, a okazuje się, że cały fotel trzeba rozebrać. Dziękuje za rady wszystkim i oczywiście kliknę odpowiednie "guziczki" po naszej rozmowie :mrgreen:.
Pozdrawiam

: 12 sty 2008, 10:03
autor: Przemo
oj nie dramatyzujcie, fakt blaszki ostre, ale jak wykrecisz fotel to sie z tym lekko uporasz.. co do mojego rozbitka to kupilem se go na czesci do mojego, ale wkoncu trzeba go wyrejestrowac.. bo tak widnieje w ewidencji pojazdow bez rejestracji to kiedys sie moga przyczepic:D

: 15 sty 2008, 19:53
autor: Seba
Co do kiery to odkrec te czarne oslony / plastiki i przez ta wjche przechodzi sruba na jej koncu jest nakretka - dokrec i z glowy :) Musisz miec klucz nasadowy ktory wejdzie w wajche gdzie jest lep sruby

: 15 sty 2008, 20:40
autor: deathrider_85
Seba pisze:Co do kiery to odkrec te czarne oslony / plastiki i przez ta wjche przechodzi sruba na jej koncu jest nakretka - dokrec i z glowy :) Musisz miec klucz nasadowy ktory wejdzie w wajche gdzie jest lep sruby
Mam nadzieję, że ten sposób się sprawdzi, bo nie trzeba w nic ingerować :).

: 15 sty 2008, 22:30
autor: Przemo
Seba pisze:Co do kiery to odkrec te czarne oslony / plastiki i przez ta wjche przechodzi sruba na jej koncu jest nakretka - dokrec i z glowy :) Musisz miec klucz nasadowy ktory wejdzie w wajche gdzie jest lep sruby
pisalem to juz na poczatku;) :razz: :cool: i wedlug mnie pomoze ale po jakims dluzszym czasie i tak wystapi to samo;p

: 15 sty 2008, 22:41
autor: deathrider_85
Przemo pisze:
Seba pisze:Co do kiery to odkrec te czarne oslony / plastiki i przez ta wjche przechodzi sruba na jej koncu jest nakretka - dokrec i z glowy :) Musisz miec klucz nasadowy ktory wejdzie w wajche gdzie jest lep sruby
pisalem to juz na poczatku;) :razz: :cool: i wedlug mnie pomoze ale po jakims dluzszym czasie i tak wystapi to samo;p
Pamiętam :). Pokombinuje jak będę miał trochę czasu. Jak pogoda dopiszę to teraz w sobotę lub jak urlop wypali to w czwartek.

: 15 sty 2008, 23:14
autor: Seba
Raz na 3 lata to chyba nie problem dokrecic :)

: 17 sty 2008, 17:04
autor: deathrider_85
Dobrałem się do kierownicy, ale mam teraz problem. Nie mam jak złapać za "łeb" śrubę przy dźwigni. Za mało miejsca :mad:. Zjeździłem się po mechanikach i żaden nie ma takiego klucza. Może jest ktoś z okolic Bielska-Białej lub Kęt kto miałby taki klucz? Mam teraz dechę rozebraną i przynajmniej do weekendu jej nie składam.

: 17 sty 2008, 18:48
autor: Seba
Ale tam jak sie nie myle jest leb od sruby na klucz 10 a nakretka na 13 - kazdym nasadowym leb sruby zlapiesz