Strona 2 z 3

: 25 sie 2007, 01:19
autor: KuRowSKi
Mam na myśli że kabel który był na pinie 10 odcinasz i w jego miejsce podpinasz nowy.
Sprawdz czy przypadkiem ten elektryk czegoś nie uszkodził przy przeciągani nowego kabla.
Jak sam nie zrobisz to nigdy nie będzie dobrze.

: 25 sie 2007, 09:34
autor: Jamszoł
Z kontrolką łądowania jest tak :
Od jednej strony dostaje prąd o od drugiej (od alternatora) masę.
Gdy alternator zaczyna ładować - przewód od niego do kontrolki dostaje prąd zamiast masy - a jak się dwa prądy spotkają przy kontrolce - ta gaśnie.
Prąd z alternatora podawany jest dzięki mostkowi diod .W alternatorze masz 4 mostki prostownicze - 2 odpowiadają za ładowanie które idzie poprzez regulator - do aku a ten jeden mostek odpowiada za kontrolkę.Te co odpowiedzialne są za ładowanie są dobre.
Jeśli coś się dzieje z tym trzecim mostkiem kontrolka świeci lub żarzy .
Albo masz luźny kabelek przy alternatorze - ten od kontrolki - albo coś Ci fachmany namieszali z tym mostkiem diod .
Dodam na koniec , że przewód od alternatora do kontrolki nie idzie poprzez skrzynkę bezpiecznikową - idzie bezpośrednio pod kontrolkę.

: 25 sie 2007, 12:03
autor: qdares23
kiedy wczoraj dojeżdzałem, działał obrotomierz, i wszystko było dobrze.. z biegiem czasu jednak elektryka dawała o sobie znać..

dzisiaj własnie wracam od fachmana, który kolejno:

-sprawdził skrzynke bezpieczników, i tutaj juz zaczeło sie cos dziać, :)
-napiecie na aku, ale jakims przrzademz do spraw. pod obciazeniem..
-przewody własnie przy alternatorze.

reasumując, okazało sie ze przekaznik 12V 70A, oznaczenie 3DE PA (G1UHD),
w skrzynce bezpiecz był zasniedzialy, wymienił mi nowy, a tego dał na pamiatke :(

-no i prosze zamienilimi kabelki w alternatorze łosie, tylko czy tym sposobem, nie spalili mi czasem obrotka który wczesniej chodził, .. i teraz kiedy zapytałem po wszystkim,
czy zrobi mi ten obrotomierz jescze bo nie chodzi, to mi powiedział, ze odjechałem od niego wczoraj i działał, a on takimi pierdołami sie nie zajmuje, i nie bedzie dwa razy robić rozumiem, ale przez to ze zamienili kabelki na alten mógł pasc obrotek, ktory wczensiej działał jak nalezy .. :(((( za wymiane tego przekaznika skasował 25 zł..
a obrotek dalej nei chodzi, swaitła kontrolki wszystko sprawne.. :((

Kurowski, rozumiem, ze mam ten zielony przewód odłaczyc od kostki w jego miejsce wstawic ten dorobiony od cewki, a ten zielony ma sobie tak wisieć ? czy jak?

: 25 sie 2007, 13:54
autor: KuRowSKi
Ma wisieć.

: 25 sie 2007, 14:02
autor: qdares23
dzieki, sprawdziłem sygnał z cewki jest , ale nie ma napiecia na jednym z tych 3 pinow pprzy obrotku.. te boczne sa zasilajace i na jednym z nich nei ma napiecia.. czyli cos z obrotkiem, i teraz nei wiem co zrobic, jak sprawdzic co w nim padło? bo pewnie jakis rezystor,.. zrobilbym to sam, zryzykuje bo juz nei mam nic do stracenia z tym obrotkiem..

moze wie ktos ktory z oporników jest odpowiedzialny za to drugie zasilanie, na moje pewnie siedzi gdzies pod tym własnie pinem.. no ale pewnie sie znou myle..

ma ktos moze schemat tej plytki od odbrotka? ona jest opisana ale teraz jak dojsc ktory to opornik jest skopany? ..

: 25 sie 2007, 14:25
autor: KuRowSKi
Jak masz miernik to pomierz rezystancje każdego rezystora i jak któryś nie będzie miał rezystancji to wiadomo że się spalił. A diode też sprawdzisz miernikiem.

: 25 sie 2007, 15:43
autor: qdares23
Dzieki za pomoc Kurowski ;) tylko wiesz posprawdzałem kolejno napiecia na tych 3 pinach i na pierwszym tak powyżej 12V czyli to "+" jest..
drugi sygnałowy w granicach 12V w zwyz w zależnosci od dodania gazu czyli w normie.. .
i na tym trzecim 0-7V dziwne? no chyba ze to jest masa, wyczytałem na forum ze brazowe przewody w esim zazwyczaj oznaczaja mase? czyli na to by wygladało, a ten przewód z kostki tez brazowy.. chyba ze sie myle?

a co do sprawdzania tych rezystorów i diod, to bardzo bym prosił zebys mi napisał od podstaw jak co podłaczyc gdzie przyłożyć i sprawdzac, w jaki sposób, rozumiem ze na poczatek musze doprowadzić do tych pinów przewody odpowiednio i dopiero wtedy spradzać te rezystory i diody.. układ ten nie jest duży takze nie jest az tak zle.. ale jak mozesz to na priv.. nie chce zasmiecac forum podstawami ktorych mi brakuje..
gg: 986704, ale mysle ze sobie poradze ;)

i jeszcze mam prosbe? jesli ma ktos rozpiske i oznaczenia przewodów w kostce, od czego sa kolorami i gdzie ida? ale to tak na marginesie..

: 25 sie 2007, 18:35
autor: Jamszoł
Dzięki za pomógł . :mrgreen:
Rezystory najlepiej sprawdzić multimetrem , przełanczając go na pomiar rezystancji czyli po dawnemu omomierz.
Aby nie było przekłamań powinno się z układu wylutować sprawdzany rezystor czy diode półprzewodnikową - inne pierdoły też - bo prąd będzie się zamykał poprzez inne badziewie w układzie.

: 25 sie 2007, 19:36
autor: qdares23
sczerze, pierdole ten licznik obrotomierz i tego całego "eskorta" to chore auto..
ogladałem tylko ten obrotomierz nic wiecej potem zamontowałem spowrotem identycznie, bo tam filozofi kur. nie ma.. i no i wkładam cały licznik juz gotowy.. przekrecam klucz a tam :c: dym z tylu sie unosi... jpeirdole ja juz dzisiaj nic nie robie..
co sie okazało.. jakis kabel dotknał raem te dwa piny od wsk. paliwa i temp i najprawdop. zrobił zware.. bo az sciezke na liczniku spaliło zwedziło i zerwało, chciałem te sciezke połaczyc myslałem kuźwa ze sie da !!! ni da kuźwa.. teraz mi wskazówka na maxa idzie od paliwa zamias stac w miejscu, ale to jeszcz enie wszystko.. najlepesze jest to .. wpadłem na genially pomysł przełozenia mechanizmu.. wsk od starego licznika a te zerwana sciezke połączyłem kabelkiem miedzianym bez izolacji i jakos zlutowałem..
nie naruszajac przy tym sasiednich.. założylem mechanizm podlanczam licznik cieszac sie z nowego zestawu wskazników, chciałem zmierzyc napiecie na tym pinie od tej zerw. sciezki, ale nie zdażyłem bo kuźwa znowu dym poszedł,
tym razem .. pilot od bramy ktorego miałem przypietego do kluczyka od stacyjki zachaczył jakos piny od tych samych wskazników, i kuzwa juz trzeciego licznika nie miałem .. pierdole juz nic nie robie.. dzisiaj !!! myslałem ze sie tam wsciekne i rozwale ten licznik .. i tego pilota.. :(((
mam pecha chyba ? .. moze i jest to zabawne ale musze kupic drugi sprawny licznik,
i mam nadzeije ze z tym juz takich problemów nie bedzie.. (((
ZAMYKAM TEN TEMAT JAKO POSZKODOWANY PRZEZ LICZNIK :???:
:-|

: 26 sie 2007, 07:40
autor: morgon
nie martw się, ja wykręciłem prędkościomierz żeby zmienić podświetlenie i też mi już nie działa :???:
JU AR NOT ALOŁN ;)

: 29 lis 2009, 20:44
autor: new90
kurde :cry: własnie trafiłem na allegro zo borotkiem i czerwonymi wskazowkami podobno z XR3i i pod predkosciomierzem ma "2". i jak mam miec takie problemy zeby mi działał obrotek to chyba go sprzedam jak mi tylko przyjdzie. bo jesli tylko wymienic rezystkor to znajde ten temat i mysle ze sie uda ale jak jescze cos innego tak jak w wyzej opisanym przypadku to moze byc ciezko aaa

: 29 lis 2009, 22:24
autor: WieSiu
Ja byłbym dobrej myśli :) pierwsze co to pewnie będzie dioda do wyrzucenia,w to miejsce zworka,a potem już tylko regulacja rezystorem

: 30 lis 2009, 14:14
autor: new90
wrazie co bede sie do Ciebie WieSiu kierował o pomoc bo dla mnie to czarna magia

: 01 gru 2009, 17:07
autor: WieSiu
new90, spoko, zapodasz fotki to Ci pokaze co zmienic jak nie bedzie dzialac :)

: 01 gru 2009, 18:39
autor: new90
nie ma sprawy ;) albo tu albo pw i mapewno sie zgłosze o pomoc....... a najlepiej załoze nowy temat zebym mogł dac POMOGŁ. :smile: