Ford Escort Team Polska

KuRowSKi, zgadzam się z tobą - pisałem nawet na jesień o tym - na zimę a raczej na śnieg powinny byś węższe oponki bo lepiej się wgryzają.
Co do letnich

emceha pisze:ale 195 to norma (niektóre modele miały fabrycznie takie ogumienie).

tu się zgodzę ale to miały RS-y i zwykłe z silnikiem 2.0 oraz niektóre z silnikiem 1,8 ale nie z silnikiem 1,6.
Zainteresowanych odsyłam do lektury - program Info Tech.
Tam są opisane wszystkie Escorty od MK I do VII.

na moich 185/40/R14 tez dobrze bylo

jamszoł pisze:KuRowSKi, zgadzam się z tobą - pisałem nawet na jesień o tym - na zimę a raczej na śnieg powinny byś węższe oponki bo lepiej się wgryzają.
Co do letnich

emceha pisze:ale 195 to norma (niektóre modele miały fabrycznie takie ogumienie).

tu się zgodzę ale to miały RS-y i zwykłe z silnikiem 2.0 oraz niektóre z silnikiem 1,8 ale nie z silnikiem 1,6.
Zainteresowanych odsyłam do lektury - program Info Tech.
Tam są opisane wszystkie Escorty od MK I do VII.

czyli moj 1.8 tez mial 195/50?

jamszoł pisze:RS-y i zwykłe z silnikiem 2.0

czegos nie kumam RS miał tylko silnik 2.0 i tylko on

trawa71 pisze:czyli moj 1.8 tez mial 195/50?

1.8 ale w benzynie

okey

MARKKO pisze:czegos nie kumam RS miał tylko silnik 2.0 i tylko on

Nie tylko jest jeszcze jeden z silnikiem tym samym co RS2000
Jest to TYP -2.0i 16V kod silnika N7A pojemność jak RS 1998 ccm Produkcja 1992-1999 -moc 110 kW
Masz tu zrzut ekranowy :
Tam są praktycznie wszystkie dane wszystkich osobówek od roku 1999 - 2000.

jamszoł, a nie odróżnili oni sobie w ten sposób RS 2000 od RS 2000 4x4?

Yagr masz rację - choć możliwe , że ten 4*4 nie nazywał się RS a reszta to to samo.

jest tylko RS 2000 i RS 2000 4x4 żaden inny escort nie miał silnika 2.0 nie wliczajac cossy. powtarzam ŻADEN!!!

MARKKO pisze:żaden inny escort nie miał silnika 2.0 nie wliczajac cossy. powtarzam ŻADEN!!!

XR3i 2,0l 115KM - produkowany od 1993 .............w Brazylii
http://www2.uol.com.br/bestcars/classicos/escort-7.htm

ja i letnie i zimówki 175 i jest spoko

To tak jak ja

Panowie wahacze mają szczególne znaczenie jeśli chodzi o prowadzenie się autka... Ja dwa razy już majstrowałem z wahaczami. Raz wymiana samych tulei a drugim razem wymiana całych wahaczy... Za każdym razem poprawa jazdy... W tej chwili po niezbyt ostrym łuku mogę sunąć nawet koło 100km/h bo więcej nie ryzykuję. Wcześniej 60km/h było ryzykowne... Opony nie mają aż tak dużego znaczenia.

PS.
Na lato można założyć szersze "kapcie" co na pewno porawi trzymanie w zakrętach

adrianolkusz, z tymi oponami to ma ogromne znaczenie. Wystarczy ze zalozysz jakis szajskie opony i zobaczysz jak bedzie auto znosilo na zakrecie. Dobre opony beda sie tak trzymaly asfaltu ze bedziesz mial wrazenie ze zaraz z opon zleca ale nadal sie beda trzymaly-i tu jest maly haczyk otóż im wiekszy profil opony (wysokosc) istnieje taka wlasnie mozliwosc, ale jezeli opona jest szeroka ma niski profil o jest z dobrej jakosciowo gumu to bedzie trzymac autko w zakrecie jak by w szynach jechalo.