Strona 2 z 3
: 05 lip 2007, 11:57
autor: Damianos
no wiec tak, laczniki wymienione, sworzenie tez,mechanik nic nie znalazl a stuka jak stukalo,tak jakby cos o cos uderzalo,taki tlumiony odglos, nie wiem jak opisac
na rownym pieknie i cicho
nic nie sciaga, ani przy przyspieszaniu ani przy hamowaniu,przy zjezdzaniu z kraweznikow tez cisza
zastanawiam sie czy to nie przy ukladzie kierowniczym mi tam stuka poczas jazdy bo mam do wymiany jakas jego czesc, koncowke chyba, nie pamietam dokladnie, moze to to tak stuka a dzwiek tak sie rozchodzi ze mi sie wydaje ze to z innego miejsca. i wydaje mi sie ze jak jest mokro to jakos tak mniejsze te odglosy stukania..
: 05 lip 2007, 21:15
autor: Jamszoł
a gumy drążka stabilizacyjnego - wymieniłeś ?
Po wymianie łączników one zaczynają zazwyczaj stukać.
: 06 lip 2007, 08:10
autor: Pexu
u mnie gluche stukanie na nierownosciach oznacza jedno - zuzyty amortyzator, u Ciebie poszedlbym tym tropem wlasnie...
: 23 lip 2007, 20:14
autor: Damianos
no wiec jendak na 95% znalazlem przyczyne. Drazki kierownicze, wybily sie te tzw. jabluszka przy ich koncu za oslonami. niestety nie moglismy z ojcem ich odkrecic bo niemcy nie pomysleli o miejscu na klucz,w tych co kupilem optimal germany na nich jest napisane juz sa miejsca na klucz. jutro odwiedze mechaniora zeby mi to jakos odkrecili.
oczywiscie geometria padla, opony poscinalo od wewnetrznej, i strasznie piszcza na zakretach.
: 24 lip 2007, 00:01
autor: Jamszoł
A jednak końcówki drążka.
Trzeba było wziąć dwa młotki większy i mniejszy - większy przyłożyć w miejsce gdzie jest gwint a z drugiej strony puknąć młotkiem.
Po opukaniu trzeba wziąć dwa klucze do rur lub tzw. Morsy i na pewno się odkręci.
Przed opukaniem warto miejsce popryskać preparatem typu WD 40 i zrobić sobie 20 minut przerwy - czas na przegryzienie dla płynu.
: 24 lip 2007, 00:35
autor: Arekturbo
można też użyć np szlifierki kątowej:

: 24 lip 2007, 08:17
autor: emceha
Arekturbo pisze:można też użyć np szlifierki kątowej:
He he albo laskę dynamitu

: 24 lip 2007, 22:13
autor: Damianos
jamszoł pisze:
Po opukaniu trzeba wziąć dwa klucze do rur lub tzw. Morsy i na pewno się odkręci.
no wlasnie tego narzedzia bylo brak

bylo pukanie stukanie,wszelkie proby tym co bylo dostepne w przydomowym garazu ale niestety nie dalo rady. teraz musze czekac do czwartu bo dopiero na ten dzien jestem umowiony z mechanikiem. troche boje sie jezdzic bo jeszcze rozruszalismy bardziej ten caly mechanizm.
: 26 lip 2007, 18:52
autor: Damianos
masakra z tm samochodem !
oddalem go dzis na wymiane drazkow i do tego jeszcze nowe koncowki drazkow.
lewy zostal wymieniony, prawy byl w super stanie. Okazalo sie tez ze mialem peknieta sprezyne z lewej strony,zostala wymieniona na jakas inna uzywana.
ale co sie okazalo, dalej stuka ! wiec na diagnostyke, wszystko sprawdzone i mechanior mowi ze niby lacznik prawy padl,choc niedawno wymieniany.no to wymienilem popoludniu, tak jakby troszke mniej stukow, ale jednak dalej stuka i to mocno. przy przechylaniu auta na boki dalej cos slychac. Kurde moze tez lewy padl,ale mechanior powinien to wylapac? a moze to amorki?
jak je sprawdzic najlatwiej?
mam juz dosc tego auta, a tak je lubilem. Zastanawiam sie czy nie sprzedac, dzis 300zl wpakowane, zawiecha z przodu prawie cala nowa. przez to wszystko felg juz do niego w tym roku nie kupie

: 26 lip 2007, 19:02
autor: Jamszoł
mogą Ci pukać gumy drążka reakcyjnego łącznik miałeś walnięty a ten rozwalił gumy drążka.
Na diagnostyce tego nie wychwycisz
Amorki możesz sprawdzić na diagnostyce - ale sprawdzisz tylko ich skuteczność bądź jak kto woli stopień zużycia ale nie sprawdzisz czy one pukają.
Żeby sprawdzić czy one pukają - musiał byś je zdemontować z całą kolumną - następnie ściągnąć sprężyny i dopiero wtedy można je sprawdzić.
: 26 lip 2007, 19:24
autor: escort0208
w moim escorcie pukało coś od samego początku i nikt nie wiedział co to może byc . żaden mechanik a na diagnostyce było wszystko ok . wymieniłem : wachacze, amory , końcówki drążków, drążki, łączniki stabilizatorów ,gumy na stabilizatoże . praktycznie wszystko i nic a sie okazało jak miałem zciągnięty wózek że pręt stabilizatora jest lekko krzywy . i on był całym sprawcą doszedłem do tego po 6 miesiącach. także pukać może praktycznie wszystko szczególnie w FORDZIE .
POZDRO DAL JAMSZOŁ.
: 26 lip 2007, 19:49
autor: lordpablo
jamszoł napisał "mogą Ci pukać gumy drążka reakcyjnego łącznik miałeś walnięty a ten rozwalił gumy drążka
Na diagnostyce tego nie wychwycisz".
zgadza się na szarpakach tego nieodczujesz. u mnie zaraz po zakupie auta padła guma mocująca stabilizator do belki czy co to tam jest. Dopiero kolo mi powiedział, co jest do wymiany bo szarpaki ani domowe sposoby nie pozwalały znaleźć przyczyny

ów
: 26 lip 2007, 20:10
autor: Damianos
lordpablo pisze:mogą Ci pukać gumy drążka reakcyjnego
co to jest? jak to wyglada?
: 26 lip 2007, 20:21
autor: cidzej
Damianos, to sa poduszki stabilizatora - taki gumowy element, w ktorym siedzi stabilizator i jest przykrecony do budy - ta pierdola kosztuj 4zł za sztuke (potrzeba 2 szt), wyeminia sie ja z godzine w domowych warunkach - a robi tyle hałasu na wertepach jak sie wytlucze, ze glowa mala

: 26 lip 2007, 20:23
autor: Jamszoł
Popatrz na łącznik drążka reakcyjnego - do niega masz przykręcony drążek reakcyjny lub jak kto woli drążek stabilizujący.
Ten jest przykręcony do wzdłużnicy w dwóch punktach poprzez gumy.
Jak ściągniesz koło to dojdziesz do tych gum bezproblemowo.
Będziesz potrzebował tylko klucz oczkowy płaski 10 i jakiś dobry wkrętak płaski do wydłubania gumy no i jakąś godzinę czasu wolnego + chęci.