Wizual Essiego:-)
Moderator: Moderatorzy
Wiecie co gadalem z Markko i doszlismy do wniosku ze chyba zrobie tak ze pojezdze tym, dozbieram kasiory i kupie sobie jakiegos Eska z silnikiem RX3i... Albo zwyklego, albo Cabrio, ale musi byc silnik 1.8 130 PS, badz tez RSa:-) Co do wersji to ktora waszym zdaniem ladniejsza? MK VI czy MK VII? Ale o wygladzie mozna juz pogadac:-D A ja chce zindywidualizowac wyglad mojego bolidu:-)
Aha co do tego mojego eska to silnik taki Xr3i wyszedl by mnie 1000-1500 zl + 300 zl swap razem 1300 - 1800 zl (cena mojego autka to kolo 4000 zl) i to rok 92 czyli warte by bylo 6000 + wizual to 8000, asprzedac bym go mogl za max 5000 zl z silnikiem 1.8 130 PS wiec nie oplaca mi sie do niego pchac kasy chyba co? Za stary rocznik?? Czy jednak sadzicie ze to tez by bylo dobre rozwiazanie? a co do tego co bym kupil nowego to i tak bym mu wyglad przerobil na moj styl bo chce zindywidualizowac wyglad mojego samochodziku:-)
- cidzej
- Posty: 11775
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
Armageddon pisze:Aha co do tego mojego eska to silnik taki Xr3i wyszedl by mnie 1000-1500 zl + 300 zl swap razem 1300 - 1800 zl (cena mojego autka to kolo 4000 zl) i to rok 92 czyli warte by bylo 6000 + wizual to 8000, asprzedac bym go mogl za max 5000 zl z silnikiem 1.8 130 PS wiec nie oplaca mi sie do niego pchac kasy chyba co? Za stary rocznik?? Czy jednak sadzicie ze to tez by bylo dobre rozwiazanie? a co do tego co bym kupil nowego to i tak bym mu wyglad przerobil na moj styl bo chce zindywidualizowac wyglad mojego samochodziku:-)
hehe, sory, ale tak myślałem, że z Ciebie tylko teoretyk-gawędziarz


nie jest tak zle
.Mam kolesia na roku ->golfik III 80/60 + dokładka pod przednim zderzakiem śmiga na 205/45/16 (8 przód i 9 tył) i tez daje rade
.....i tak od 2 lat i jest miodzio(nic nie urwał
)
.....



Tez tak uważamcidzej pisze:hehe, sory, ale tak myślałem, że z Ciebie tylko teoretyk-gawędziarz cały tuning skończy się na "zamontowaniu" dodatkowej choinki zapachowej

fryszard gleba miodzio
aż ślinka cieknie ale tył bym opuścił bo smiesznie wygląda 
Armageddon widze że jestes taki sam napał jak ja zaraz po kupnie auta. Tylko że ja dostałem kubeł zimnej wody na glowę jak zacząłem liczyć wszystko co bym chciał zrobić
Musisz się określić ile sałaty chcesz wydać na przeróbkę auta bo może faktycznie lepiej będzie rozejżeć się za RS-em lub XR3i i tam już coś dłubnąć
Jak chcesz robic tego co masz to polecam zderzak, lampy, maskę od RS-a do tego grill od cossy
A jeśli chodzi o wybór modelu to polecam MK6 bo moim zdaniem ładniej wygląda niż MK7. Wiecej opcji do dłubania np. z maską i grillem od cossy. Ogólnie jak byś kupił sobie 3 drzwiowego hatchbacka to możesz cały bodykit od cossy założyć (zderzaki, Whale tail, maskę z wlotami) i bedzie super
Co do gleby to trzeba się przyzwyczaić i nauczyć na niej jeździć i nic się nie pourywa


Armageddon widze że jestes taki sam napał jak ja zaraz po kupnie auta. Tylko że ja dostałem kubeł zimnej wody na glowę jak zacząłem liczyć wszystko co bym chciał zrobić




Co do gleby to trzeba się przyzwyczaić i nauczyć na niej jeździć i nic się nie pourywa

Ostatnio zmieniony 06 kwie 2007, 13:10 przez emceha, łącznie zmieniany 1 raz.
fryszard, a maska i zderzak bedzie malowany albo cos z tym bedziesz robil? Co do zawieszenia to jak dla mnie to zdecydowanie za nisko. Na naszych drogach to meczarnia i jak dla mnie to brzydko wyglada. Podobaja mi sie obnizone fury ale bez przesady...
W kazdym badz razie to rzecz gustu i kazdy robi jak mu sie podoba 


dokładnie do gleby sie trzeba przyzwyczaic, wczesniej miałem kit KW 55/35 i sie na nim uczyłem jezdzic na glebie, i teraz w zasadzie smigam (odpukac) bez problemów, no moze jakis kraweznik czasem przeszkodzi w dojechaniu gdzies, ale fajnie sie jest czase przejsc na nogach, co do planów maska bedzie w macie zderzak jeszcze niewiem , myslałem o kolorze ale to sie zobaczy jak bedzie całe auto skonczone i pójdzie do malowania, tak tył tez bedzie obnizony, ale nie az tak, poprostu bałem sie go posadzic bardziej, ale doszłem do wniosku ze trzeba
a z niedogodnosci to na przykład takie ze musze do garazu wjezdzac tyłem, bo niestety przodem nie da rady 


Wiecie chlopaki ja ogolnie to tak czytam i sie zastanawiam jak swojego bym przerobil gdybym mial wystarczajaco hajsu i wiecie do czego doszedlem
musialbym chyba milion w totka trafic zeby odpicowac swoja fure tak jakby mi sie widzialo wiec czy to warto sie tak meczyc i tyle kasy wywalac zeby tylko fajnie to wygladalo
i dont thik so 



wizual
Zawsze można zrobić coś pod wzór tych fotek niżej, tylko najpierw trzeba spojrzeć na stan konta.
Proponuję zamknąć następny temat.A dla kogoś zdecydowanego na konkretne przeróbki kilkanaście innych fotek prześlę na e-mila.
Proponuję zamknąć następny temat.A dla kogoś zdecydowanego na konkretne przeróbki kilkanaście innych fotek prześlę na e-mila.