Strona 2 z 3

Pytanie???

: 03 lis 2007, 14:23
autor: Koyot
Mam pytanie bo padł mi wczoraj śilniczek dmuchawy i chce zrobić takie obejście skrzynki jak Jamszoł proponuje, ale mam dylemat który bezpiecznik u mnie odpowiada za dmuchawe bo mam wątpliwości. U Jamszoła to jest bezpiecznik nr 20, 25A u mnie wydaje sie być nr 2, 25A ale pewności nie mam. Poniżej załączam zdjęcia z opisu na pokrywie skrzynki bezp. i bezpieczniki. Który jest u mnie do dmuchawy? Drugi czy dwudziesty bo jeszcze powiem że wg. ksiązki WKŁ to powinien być bezpiecznik nr 14, 15A :?:

: 03 lis 2007, 17:27
autor: Jamszoł
Wychodzi na to , że bezpiecznik nr.2 wedłóg zdjęcia.
Na ilę masz pewność , że u Ciebie poplątało się tak jak u mnie ?
Sprawdziłeś silnik dmuchawy " na krótko"?
Na podszybiu pod pokrywą silnika (maską) masz na środku czarną puszkę po otwarciu wieka masz w środku dwie opornice i trzy styki - jeden bez oporu to 3 bieg najszybszy i 1 oraz 2 bieg za opornicami.
Jeśli zapodasz tam prąd z aku i dmuchawa chodzi to rób obejście tak jak ja.
Jeśli nie chodzi to niestety ale silnik dmuchawy :sad:
Sprawdź też chyba , że już to zrobiłeś - sam przełącznik - może on nie przekazuje dalej prądu ?

: 03 lis 2007, 22:40
autor: Koyot
Właśnie o to chodzi że nie wiem o co chodzi ;)
Jeszcze nie mam pewności.
Nie sprawdzałem silnika dmuchawy na krótko i nie jestem pewny czy ta czrna puszka o której mówisz to jest to?
Załączam zdjęcie z czerwoną strzałką która wskazuje to co wydaje mi sie być tą puszką tzn. taka małą czarna pokrywka pod którą jest podłączony kabel trzystykowy i drugi jakiś jdnostykowy (sorki, ale jestem cholerny laik w tych kwestiach)
Czyli że "+" z aku mam zapodać do jednego z tych trzech styków ? I jak dmuchawa jest ok to ruszy?
Przełącznika jeszcze nie sprawdzałem.

: 04 lis 2007, 16:18
autor: Jamszoł
Właśnie tak - zapodaj prąd bezpośrednio z aku - dla pewności prąd poprowadź przez jakiś bezpiecznik (15A) albo poprzez jakąś żarówkę reflektorową.
Jeśli będzie jakieś zwarcie to żarówka zaświeci mocno jeśli silnik ruszy to żarówka będzie się tylko żażyć a silnik będzie chodził wolniej .

: 04 lis 2007, 21:29
autor: Koyot
Zrobiłem to dzisiaj, czyli odkryłem tą czarną puszkę odpiąłem kostę trzystykową podłączylem kabelek do "+" w aku i tym kabelkiem z plusem wymacałem wszystkie możliwe styki które były pod tą puszką i MOGIŁA :sad: :sad: :sad:
Czyli mogę rozumieć że dmuchawa ewidentnie is dead?

: 05 lis 2007, 00:01
autor: Jamszoł
Jeśli zapodawałeś prąd do właściwej strony wtyczki - to wygląda na to , że tak.
Chyba , że przy silniku przepaliła się masa.

: 05 lis 2007, 09:09
autor: emceha
Czemu wy zawsze idziecie po największej linii oporu??? łatwiej się dostać do pokrętła nawiewu i tam spróbowac zapodać + niż dogrzebać się do dmuchawy od strony silnika :???: W cieple i bez zbytniego brudzenia sobie rąk :mrgreen:

: 05 lis 2007, 15:30
autor: Jamszoł
Przecież opornice są na wierzchu.

: 05 lis 2007, 22:40
autor: Koyot
A poza tym od strony silnika mam bliżej do aku :grin:

: 06 lis 2007, 09:51
autor: emceha
A wiecie ile jest punktów z + pod deską rozdzielczą??? :mrgreen: Mnóstwo :razz:

: 06 lis 2007, 21:27
autor: Koyot
No i wiadomo już o co chodzilo, otóż silnik dmuchawy umarł śmiercią naturalną :cry: tzn. nic nie wskazuje ze dostałą sie woda albo inna cholera.
Kupiłem na szrocie silnik dmuchawy z essiego '97 TD , tylko że tam były troche inne plastiki to wymieniłem jedynie sam slniczek z łopatkami wirnika i wstawiłem w moją obudowe i teraz gra muzyka :mrgreen:

: 07 lis 2007, 20:36
autor: Jamszoł
No to miałeś niezłą zabawę - gratuluję udanej naprawy.

: 07 lis 2007, 20:54
autor: Koyot
Dzięki za pomoc Jamszoł :smile:

: 07 lis 2007, 20:57
autor: Jamszoł
:mrgreen: proszę bardzo.

: 08 lis 2007, 15:23
autor: Seta
Witam panowie mam problem. Wczoraj pod szkołą przekręciłem zapłon to wentylator działał wyłączyłem go i jak odpaliłem samochód to już się nie włączył :/ czy ktoś wie co mogło sie stać ? Proszę o pomoc :)