Strona 2 z 2

: 05 sie 2006, 12:40
autor: DarekSlim
Hej. Dzięki wszstkim za pomoc. Jestem juz po naprawie siedziałem nad mechanikiem trzy godzinki i chyba wszystko oki ale mam teraz inny problem i wiem ze w tym poscie nie powinienem o to pytac i ze bylo to juz na forum ale prosze odpowiedzcie mi, bo mam problem z odpalaniem na zimnym silniku i czasmi z wolnymi obrotam. Lubi zgasnąć a silnik drży strasznie i chciałem wyczyściś krokowca i przepływomierz a także czujnik temperatury ale nie wiem gdzie te trzy ustrojstwa znależć pod maską ???

: 05 sie 2006, 16:11
autor: Patryk
Zacznij pierw od wyczyszczenia swiec i sprawdzenia przewodow wysokiego napiecia, bo jak Ci drzy tak bardzo to moze chodzic na trzy garki np a to sprawdzic prosto i szybko a potem za reszte sie bierz :cool:

: 05 sie 2006, 16:20
autor: Vieczur
DarekSlim pisze:mam teraz inny problem i wiem ze w tym poscie nie powinienem o to pytac i ze bylo to juz na forum ale prosze odpowiedzcie mi, bo mam problem z odpalaniem na zimnym silniku i czasmi z wolnymi obrotam.
temat wielokrotnie poruszany wiec polecam skorzystac z opcji "szukaj" a tu go nie kontynuowac :!:

: 08 paź 2006, 23:26
autor: ireczek111
Witam podobny problem spotkał i mnie. Tylko, że: końcówki wahacza wymienione, łączniki stabilizatora wymienione, tuleje gumowe wymienione (oryginalne FORDA bo na badziewiu za 5 zł podróbki nie zrobi się nawet na naszych wpaniale równych drogach 5 tyś) i problem pozostał. Przy ruszaniu takie skrzypniecie jakby blacha o blache , tak myśle moze poducha pod silnikiem jak myslicie panowie? z góry dzięki za rady POZDROWIONKA :???:

: 09 paź 2006, 10:27
autor: WieSiu
ireczek111, poduchy silnika sprawdzasz tak,ze dajesz na reczny auto, wrzucasz na bieg i tak jakbys chcial ruszyc :) Wtedy widac jak pracuja poduchy silnika (tylko oczywiscie potrzebne sa dwie osoby)

: 24 paź 2006, 07:43
autor: adrianolkusz
Trochę puźno może odpisuje bo temat stary ale....opis naprawy mcpersona umieściłem na forum "Operacja McPerson". Tam jest wszystko. Co do krokowca. Ja jak miałem problem z obrotami to.... Wykręcałem silnik krokowy i wkładałem do słoika z ropą. Zanurzona była tylko część ruchoma czyli ta która porusza przepustnicą... dla pewności można jeszcze wd40 psiknąć. Krokowiec zacina się i dlatego są problemy z obrotami... naleci tam syfu i co jakieś kilka miesięcy ten zabieg powtarzam... A zgrzyty w lewym bądź prawym kole to: tuleje gumowe na stabilizatorze lub łożysko na mcpersonie... innej możliwości nie ma

: 06 cze 2008, 11:25
autor: Ven
adrianolkusz pisze: A zgrzyty w lewym bądź prawym kole to: tuleje gumowe na stabilizatorze lub łożysko na mcpersonie... innej możliwości nie ma
Podpinam się bo od paru dni właśnie doświadczam nieprzyjemnego skrzypienia/zgrzytów w przednim zawieszeniu. Jak wysiąde z auta i zaczne bujać to jednym to drugim amortyzatorem to skrzypi jakby guma o metal/gume (amorki już słabe). Robertford pisał że to tuleje wahacza, a je właśnie dopiero wymieniłem z miesiąc temu, razem ze sworzniami wahaczy. I teraz zaczeło skrzypieć..

Czyli na 100% do wymiany łączniki stabilizatora (fabryczny,tulejki gumowe stare ale nie popękane) albo łożyska na kolumnie mcpersona (też fabryka, tak jak amorki) ??

: 06 cze 2008, 22:50
autor: Jamszoł
Łożyska na macpersonie nie będą piszczały gdy bujasz wozem , będą piszczały a raczej chrobotały , gdy będziesz skręcał kołami.

: 07 cze 2008, 08:14
autor: Ven
jamszoł pisze:Łożyska na macpersonie nie będą piszczały gdy bujasz wozem , będą piszczały a raczej chrobotały , gdy będziesz skręcał kołami.
Czyli na pewno to nie one. Bo auto z przodu piszczy jak stara szafa jak sie rozbuja naciskajac na blotniki. Oby to byly łaczniki stabilizatora, bo nowe już mam a wymiana prosta... :-|

A moze byc zeby stare amory zaczeły tak piszczeć , np te gumowe odboje? (i to po obu stronach!)