Strona 2 z 2

: 02 lip 2006, 13:02
autor: tomi
Jak ściągniesz koło to na czopie czy jak się to nazywa jest nakrętka (na samym środku bębna)

: 02 lip 2006, 13:35
autor: ARIEL
cTomi, ta co dociąga łozysko to się zgadza

: 02 lip 2006, 14:39
autor: tomi
Zgadza się dociąga łożysko a zarazem bęben. Jak tej śruby nie odkręcisz to bębna nie ściągniesz.

: 03 lip 2006, 09:28
autor: WieSiu
i potem trzeba jeszcze odpowiednia sila przykrecic ta srobe? Bo inaczej popsuje sie lozysko???

: 03 lip 2006, 13:15
autor: darcun4
Qrna o jakiej wy śrubie mówicie?? Do wymiany szczęk odkręca się 4 śrubki 10 od tyłu piasty i bęben wylata razem z całą piastą, a śrubę odkręcam jak chcę wymienić łożyska . Przynajmniej tak jest u mnie

: 03 lip 2006, 13:17
autor: WieSiu
darcun4, i tylko te 4 sroby wystarcza??? Jesli tak to niby po co to oddawac mechanikowi, a samo sciagniecie bebna gdy te sroby odkrece wymaga jakiejs wiekszej sily?

: 03 lip 2006, 13:23
autor: darcun4
Letko popukać młoteczkiem w bęben i schodzi bez problemu razem z całą piastą, więcej trzeba się nagimnastykować jak masz duże "progi" na bębnach.
WieSiu pisze:Jesli tak to niby po co to oddawac mechanikowi,
a kto Ci tak każe?? Milioner? :lol:
W moim modelu czyli MKV wymiana tylnych szczęk trwa ok 60 min
A zresztą to ja mam Ciebie uczyć????

: 03 lip 2006, 22:46
autor: tomi
Darcun nie wiem jak w twoim modelu, ale w moim bez odkręcenia śruby na czopie nie da się dobrać do szczęk, a jak Wiesiu ma trzy cienkie nakrętki jak ja miałem to życzę powodzenia. Co do progu to prawdopodobnie u Wiesia jak i u innych z takim przebiegiem będzie dość duży, co jeszcze bardziej komplikuje, ale przy odrobinie szczęścia da się dość szybko ściągnąć bęben.
a kto Ci tak każe?? Milioner?
Darcnu kogo miałeś na myśli

: 04 lip 2006, 20:04
autor: ARIEL
a jesli chodzi ote srube z łożyska to się dociąga prawie do samego końca i wtedy odkręcić 1\3 lup 1\2 obrotu o jset git (popuścić)

: 12 lip 2006, 13:19
autor: MARKKO
Jeśli kogoś interesuje to hamulce do 1.8D i 1.8 TD są identyczne. Sprawdzone w Brembo :)

: 14 mar 2007, 00:51
autor: kryzys
Witam.
Pozwole sobie podłączyć się pod temat :)
Mianowicie wioząc ostatnio znajomych poza miasto okazało się że coś mi "szumi" w tylnym prawym kole podczas hamowania - zrelacjonował mi to pasażer siedzący "nad kołem" - aby to sprawdzić dałem się przewieźć tak włąśnie i rzeczywiscie - podczas hamowania (nawet lekkiego) coś szumi w kole ( tylko w jednym ) dodam że ręczny zaczyna łapać dopiero postawiony do pionu, ale też nie na tyle żeby nie można bylo auta ruszyć... - stan taki z ręcznym mam od zakupu auta - ale jak dotad nnie bylo okazji tego zrobic ;)
Pytanie co to może być.... dodam że prowadząc auto nie słychać szurania w kole - dopiero na tylnym siedzeniu lekko słychać
Pozdrawiam

: 14 mar 2007, 08:20
autor: MARKKO
okładziny Ci sie w bębnie skończyły

: 14 mar 2007, 14:00
autor: Patryk
Tak jest koniec okladzin, a co do tych bebnow i ich sciagania to jestem teraz na biezaco bo dopiero co sam to zrobilem i jesli wymieniamy same okladziny to wystarczy odkrecic z tylu 4 sruby troche sie nagimnastykowac i sciagnac caly beben wraz z piasta i jej lozyskami (trudniej jest te sruby potem wcelowac w piaste ale tez sie da) a jezeli wymieniamy lozyska badz beben to sciagamy ten dekielek z bebna i odkrecamy glowna nakretke i wszystko rozkladamy :!: Przy dokrecaniu tej nakretki na piaste ktora trzyma lozyska to najlepiej miec klucz dynamometryczny a przykrecac w ten sposob ze: dokrecasz troche lekko luzujesz krecisz bebnem, dokrecasz mocniej i tak dalej az w koncu dochodzisz do odpowiedniej wartosci dokrecania i tak zostawiasz i krecisz jeszcze bebnem zeby zobaczyc czy nie ma za duzych oporow (po calkowitym dokreceniu beben kreci sie z duuuzym oporem bo tra szczeki jeszcze nie dopasowane oraz dokrecone lozysko ale jednak mozna bebnem przekrecic :!: ) a robi sie tak zeby lozysko sie jeszcze "ulozylo" i zeby potem nie bylo problemow :cool:

: 15 mar 2007, 20:02
autor: SlaVkoEg
Jak na szczeki to faktycznie wystarczy tylko wykrecic te sruby, a co do lozyskaa to jak zmienialem to odkrecilem te cztery sruby, zdialem calosc, w piwnicy wkrecilem w imadlo i wszystko ladnie dalo sie odkrecic, dokrecic itp. bez zadnego kombinowania ;)

: 15 mar 2007, 23:29
autor: Patryk
tak tez mozna ale po co robic sobie wiecej roboty, jak odkrecisz ta duza nakretke gdy piasta jest nie odkrecona to jest o wiele latwiej a i w druga strone tak samo a to dokrecanie stopniowe jest bardzo wazne bo jak raz tylko dokrecisz dop odpowiedniej wartosci to sie moze okazac ze np bieznia lozyska nie byla nabita do konca i wkrotce zrobi sie lu i sie sypnie wszystko ptu ptu ptu :razz: