Strona 2 z 3
: 13 maja 2011, 12:45
autor: elnino
Chyba naprawione
Podpiąłem - nie rzęzi, ale buczał dziwnie, wziąłem smar w sprayu i spontanicznie na ile dałem rady popsikałem wirnik bliżej silnika, załączyłem kilka razy, teraz działa zdecydowanie ciszej. Jak widać głupi powód okazał się być problemem - kawałek ułamanego plastiku i haczący kabel plusowy z rozrusznika. Trzeba będzie go chyba wymienić, bo jest pozbawiony izolacji, a taśma to tak doraźnie. I chyba przy okazji wymienię wszystkie kable plusowe do których jest prosty dostęp a przede wszystkim masę, bo końcówki przy karoserii są bardzo zaśniedziałe.
: 13 maja 2011, 17:27
autor: Jamszoł
To przy okazji :
1. Wywal kabel plusowy ( ładowania ), między alternatorem a rozrusznikiem i poprowadź nowy między alternatorem a akumulatorem.
2. Poprowadź kabel minusowy pomiędzy akumulatorem a silnikiem - przykręcając go do silnika pod śrubę którą przykręca się rozrusznik.
3. Wymień cienki kabelek co idzie z rozrusznika do stacyjki.
: 15 maja 2011, 16:14
autor: elnino
A czemu tak? to plusowy w ogóle od alternatora ma nie iść do rozrusznika?
: 15 maja 2011, 18:45
autor: Yagr
elnino, księgowi zarządzili że oszczędzają na kablu i zamiast puścićc osobne kable do aku z rozrusznika i z alternatora wymyślili że przecież od alternatora jest bliżej do rozrusznika i kazali tak puścić. Tym sposobem konstruktorzy zaoszczędzili pół metra kabla na jednym escorcie

: 15 maja 2011, 20:01
autor: Jamszoł
elnino pisze:A czemu tak? to plusowy w ogóle od alternatora ma nie iść do rozrusznika?
Tak - wywal go a daj z altka na aku
W ten sposób wyeliminujesz jedno , niepotrzebne połączenie
: 15 maja 2011, 20:37
autor: elnino
No a skąd prąd na rozrusznik?

: 15 maja 2011, 20:44
autor: jakobs72
elnino pisze:No a skąd prąd na rozrusznik?

Z akumulatora
Jamszoł pisze:Wywal kabel plusowy ( ładowania ), między alternatorem a rozrusznikiem
A nie między rozrusznikiem a akusiem
: 15 maja 2011, 20:48
autor: elnino
Aaaa czyli tam jest aż tyle kabli.... to nie wiedziałem. Ok zrobie tak.

: 16 maja 2011, 18:02
autor: Jamszoł
Ja bym wywalił bo :
Przewód idący z altka do rozrusznika , zakończony jest oczkiem fi 8 , które to oczko jest orginalnie nałożone na śrubę podłączeniowa przy elektromagnesie a na wierch przychodzi kabel z oczkiem od aku .
Mamy tu dwa kable , które na połączeniu zaczynają po czasie śniedzieć i wtedy rozrusznik zaczyna nam (szczególnie zimą) wolniej kręcić .
Jeśli będzie tylko jeden kabel - ten od aku , to pojawienie się śniedzi zmniejszy sie dwukrotnie .
Kabel od altka do rozrusznika dajemy bezpośrednio do akumulatora .
Wtedy ładujemy bezpośrednio akumulator a nie pośrednio - bo niepotrzebne połączenie kabli nam znika .
jakobs72 pisze:A nie między rozrusznikiem a akusiem
Oczywiście , że nie - przeciez kabel idący z aku do rozrusznika , zasila rozrusznik podczas rozruchu - kabel jest odpowiednio gruby - na tyle gruby , żeby się nie stopić pod bardzo dużym obciążeniem - bardzo dużym
: 16 maja 2011, 18:38
autor: Jamszoł
MinisterQ pisze: zwłaszcza że przez jedno "oczko" będzie przepływał większy prąd, powodując większe straty na kablu,
Mniejszy - jak popatrzymy na to połączenie pod katem rozruchu silnika - zwłaszcza zimą .
Od altka do aku masz 3 połączenia a można mieć 2 - nie wmówisz mi , że trzy połączenia dają lepszy przepływ prądu - bo idąc tym tropem można by zrobić jeszcze z 5 połączeń - achaczając po drodze o puszke bezpiecznikową .
Mało razy jest tak , że przy altku mmasz 14,4 V a juz przy aku tylko 13 V ?
Bo siada wszystko - właśnie przy rozruszniku ?
: 16 maja 2011, 18:40
autor: Jamszoł
A za mną 30 lat praktyki
: 17 maja 2011, 09:07
autor: WieSiu
fabryka w niektorych modelach forda (chyba escorta tez) dawala dwa cienkie kabelki z alternatora do rozrusznika. Jakis cel w tym miala. Mi by sie nie chcialo ciagnac nowych kabli raz od alternatora raz od rozrusznika,tez zostawilbym jak w oryginale,dokladajac tylko kolejny kabel. Ale to zrobie jak bede musial bo jestem czlowiekiem zajetym i leniwym
: 17 maja 2011, 18:27
autor: elnino
Masakra jakaś, grzebałem grzebałem i nic nie zrobiłem tak naprawdę.
1 kabel masowy jes poprowadzony oryginalnie chyba z aku do skrzyni biegów przy rozruszniku. Ani drgnie - próbowałem wszystkim. Drugi kabel idzie do karoserii zaraz przy aku do boku - ten wymieniłem bo się sypał cały.
Wymieniłem jedną klemę, plusową oczyściłem. I sumie to tyle. Plusowy kabel do rozrusznika może i bym wymienił na nowy, ale mam wydawało mi się dość gruby. Ale był za cienki w porównaniu z tamtym. O alternatorze nie ma mowy, zero dostępu nawet nie widać dokąd prowadzi ostatecznie ten kabel. Także pół dnia gimnastyki i zero efektów. Chyba jedyne co mogę zrobić to kontakt spray i wszystkie styki i koski popsikać doraźnie.
A wracając do wentylatora wszystko wygląda tam niby ok, muszę tylko coś zrobić z kablem właśnie Alternator - Rozrusznik - jest cały przetarty z izolacji i tylko owinięty taśmą, nie mam takich kostek żeby uciąć i dołożyć nowy kabel w tym fragmencie. W każdym razie właśnie owy kabel który jakimś cudem wpadł na wentylator haczył o śmigła co skutkowało beznadziejnie głośnym wyciem wiatraka.
: 17 maja 2011, 21:14
autor: Jamszoł
MinisterQ pisze:Musiałbyś zdjąć zderzak i wytargać chłodnicę żeby mieć dobry dostęp do alternatora, inaczej się nie da.
Mało się przykładacie
Spokojnie u siebie wymieniłem regulator napięcia bez odkręcania czego kolwiek poza alternatorem - tyle , że wóz był na podnośniku

: 17 maja 2011, 21:23
autor: elnino
mam do dyspozycji wysoki chodnik na którym stoję maksymalnie na brzegu i wsuwam się pod auto, ale tam jak boga kocham nie ma nic poza masą węży z chłodnicy i innych pierdół, nawet ręki nie mam jak włożyć w kierunku gdzie przykręcony jest kabel do altka.