Na FEFKu ekipa zbiera się czsciowo w Goleniowie. Trasa z Goleniowa i Stargardu łączą się na ekspresówce (podobno) przy której jest potem kilka barów. Zaraz bedzie wiadomo przy którym połączymy obie ekipy i polecim na Szczecin.
Wasza rola Momo i Mejo - prosimy was o wyjechanie po nas do Stargardu (ustalcie gdzie mamy się spotkać) i zaprowadzenie nas do ściśle określonego baru na ekspresówce do Szczecina, gdzie połaczymy się z ludźmi z Goleniowa.
UP!
Powinniście wiedzieć gdzie jest: "parking przy Realu ten po drugiej stronie ulicy na przeciwko stacji benz NESTE. To jest właśnie przecięci się naszych tras tak mniej wiecej."
Tam się spotkamy z chłopakami z Goleniowa. Pozostaje temat Stargardu - gdzie?
ten parking to jest zaraz po lewej stronie jak sie wjezdza do szczecina ,a co do spotkania kolo stargardu to nie kumam przecierz macie prosta droge ,wylatujecie ze stragardu do szczecina i po przejechaniu jakis 3 km od tablicy stargardu macie zjazd w prawo na nowa obwodnice a tam to juz raczej w las nie chcecie pojechac.
Ja w sob rano bede robił auto brata wiec jak zdarze sie uwinac do 11 to wyjade po was na płonie do nowego cpn-u szhella który znajduje sie po prawej stronie drogi w strone szczecina.
Jesli bym nie zdarzył to sorki mój nr to 796 694 006 jak by cos to pytac ,pozdro.
A u mnie pojawił się problem z autem, fuck... oby mi się nie rozkraczył przed samym spotem. Problem opisałem w dziale nasze auta więc nie będę się w tym temacie rozpisywał
był:
Fiat Tipo 1.4 DGT, gaźnik '91
Ford Escort MKVII 1.6 16V '96
jest:
Ford Mondeo mkII kombi 1.6 16V '97
Pojawiła się iskierka nadziei, że może dam radę. Okazało się, że akurat w ten zjazd w sobotę mam zajęcia do 16:30 Tylko kurczę... jak Wy planujecie na 12, to 16:30 to ciut późno. A zanim dojadę do domu to będzie ok 17. A z domu w określone miejsce, które nie mam pojęcia gdzie jest pomimo, że jestem ze Szczecina... Hmm... korci, pomyślę jeszcze Zgoda narzeczonego w każdym razie jest
paula dasz rade podszkocz na zajecia fura i potem dzida na spota,podejrzewam ze nie skonczy sie tak szybko.zanim sie zbierzemy pojedziemy na miejsce to troche czasu minie:P wiec masz duze szanse ale male checi
Heh łatwo napisać Tyle, że ja w piątek pracuję do 21 (Wrocław), a w sobotę mam zajęcia na 8 (Szczecin). W takiej kombinacji śpię max 2 godziny, w zależności od tego o której przyjadę. I uwierz, że tyle godzin za kółkiem jest męczące, dlatego zawsze jeżdżę ze znajomym na zajęcia. Dla mnie to za duże ryzyko (zmęczenie, senność itp.). Na zajęciach i w czasie "okienek" zazwyczaj regeneruję siły, dlatego biorę pod uwagę jazdę dopiero po zajęciach.