rezonans kata...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
siutek
Posty: 1610
Rejestracja: 08 lip 2007, 01:25
Lokalizacja: toruń/chełmża
Kontakt:

rezonans kata...

Post autor: siutek »

szybkie pytanko:
w okolicach 3k obrotow katalizator wpada w drgania rezonansowe przez co cholernie brzeczy :P po przekroczeniu tej magicznej granicy sie uspokaja, to jest zakres ok 100 obrotow, czy ktos z Was mial juz taki przypadek? jakos sobie z tym radziliscie? nie chce wymieniac puchy tylko dlatego ze brzeczy :P prawdopodobnie w srodku mam wspawana rurke przelotowa, a z kata jest tylko obudowa.

kontynuuje operacje "cisza i spokój" :P
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
Awatar użytkownika
orion
Posty: 3764
Rejestracja: 13 sty 2006, 09:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: orion »

może Ci odpadać osłona katalizatora wtedy dwa wyjścia przyspawać dobrze lub wyrzucić :razz:
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
emceha

Post autor: emceha »

siutek pisze:czy ktos z Was mial juz taki przypadek?
Kilka osób a to prze to, że ...
siutek pisze:prawdopodobnie w srodku mam wspawana rurke przelotowa, a z kata jest tylko obudowa.
;)

Wypieprzyć to w cholere i wstawić strumienicę, najlpeiej okrągłą a nie taką co katalizator przypomina :P albo samą rurkę wspawać z tym że na przegądzie mogą się doczepić. Przy strumienicy zamiast brzęczenia będziesz miał w zakresie od 2500 do 3500 obrotów bardzo miły i przyjemny świst :mrgreen:
Awatar użytkownika
siutek
Posty: 1610
Rejestracja: 08 lip 2007, 01:25
Lokalizacja: toruń/chełmża
Kontakt:

Post autor: siutek »

no wlasnie zastanawialem sie nad ta strumienica :P domyslam sie ze poza swistem tak naprawde nic ona nie daje, bez porzadnie zestrojonego wydechu?

chyba bede musial tak zrobic :P
z tym że na przegądzie mogą się doczepić.
a co mnie przeglad interesuje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14630
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Ja w podobnym przypadku i ze wzgledów oszczędnościowych dałem własnie strumienicę w obudowie kata. Wcale nie jest nadmiernie głośna. A co do tego kata z rurką... podobny wynalazek sprzedawał koles handlujący strumienicami na allegro. Taka strumienica jak moja tylko zamiast rury z łuskami jest w środku zwykła gładka rura. Cały patent z tą rurą w środku polega na tym że między rurę a obudowę wsadza się materiał głuszący. Jakaś wełna mineralna czy tez wata szklana... w każdym razie chodzi o to żeby z obudowy kata nie robić pudła rezonansowego.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

A mi też przy takich obrotach brzęczało. Parę spawów i przestało. Po prostu spaw puścił i trzeba było go poprawić.
Pewnie nie jeden na forum tutaj wywalił kata, a trzeba było tylko osłonę dobrze zamontować :razz:.
Awatar użytkownika
siutek
Posty: 1610
Rejestracja: 08 lip 2007, 01:25
Lokalizacja: toruń/chełmża
Kontakt:

Post autor: siutek »

najgorsze jest to, ze aby cos zespawac musze uderzac od razu do mechanika, ktory kasuje jak za zboże :/ bo sam nie mam ani warunkow, ani umiejetnosci ani sprzetu :/
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4642
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

U mnie kat nie brzęczał, ale wstawiłem strumienice właśnie dla tego 'świstu', a teraz żałuję, bo po zmianie wydechu strasznie wyje (dla przydładu na 5 biegu można jechać tak do 90km/h później chce rozerwać łeb i dopiero w okolicy 140-150km/h robi się znowu w miarę cicho) także chyba wrócę do kata, powinno go wyciszyć...

Wracając do brzęczenia, to tak jak koledzy podpowiadają, najpewniej oberwana osłona :P
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
deathrider_85

Post autor: deathrider_85 »

siutek pisze:najgorsze jest to, ze aby cos zespawac musze uderzac od razu do mechanika, ktory kasuje jak za zboże :/ bo sam nie mam ani warunkow, ani umiejetnosci ani sprzetu :/
Daj spokój, tą osłonę Ci przyspawa każdy serwis z tłumikami i na pewno nie wezmą więcej niż 30zł.
Awatar użytkownika
siutek
Posty: 1610
Rejestracja: 08 lip 2007, 01:25
Lokalizacja: toruń/chełmża
Kontakt:

Post autor: siutek »

2 dni temu pojechalem wymienic tlumik, ktory kupilem wczesniej by bylo taniej. za wymiane wzieli 50zl, czy slusznie? coz... mam ten plus ze odstawiam rano auto do mechaniora, a popoludniu po pracy odbieram, mechanika mam 30m od miejsca pracy.

pokombinuje,
jest: Peugeot 206+ 1.4HDI, 2009 | VW Polo 2003 1,4 TDI
był: Mercedes-Benz W168 A170 CDI 2002
był: Nissan Primera P11 Lift 1.6l
był: Escort MK5 1.4l
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22192
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Mati z tłumikiem umówił się na konkretną godzinę i facio zrobił mu od ręki.
Na starym tłumiku nie było hałasu tylko na tym nowym.
Akurat wymiary ma takie , że hałas po przejściu przez strumienice i pierwszy tłumik wzmacnia się na nowym końcowym.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
ODPOWIEDZ