Spryskiwacze szyby

Post autor: **cidzej** » 14 lis 2006, 13:46

Mam takie pytanie, które mnie nurtuje za każdym razem jak musze użyć spryskiwacza czy w Escortach po włączeniu spryskiwacza nie włączają się wycieraczki ??

U mnie sobie psiuka, ale wycieraczki musze samemu uruchomić.

Czy mam i w tym przypadku coś nagrzebane z elektryką czy ten typ tak ma ??

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 14 lis 2006, 13:52

cidzej pisze: ten typ tak ma

emceha · Post autor: **emceha** » 14 lis 2006, 14:15

niestety

Post autor: **cidzej** » 14 lis 2006, 14:40

uff ... może i dobrze, bo to znaczy, że nikt się jeszcze do tego u mnie nie dotykał

Post autor: **Yagr** » 14 lis 2006, 23:13

ma to też swoje zalety... w lekki mróz pryśniesz zanim grzanie odmrozi szybę i nie pozrywa ci przymarzniętych gum wycieraczek

Post autor: **WieSiu** » 14 lis 2006, 23:30

ja uwazam ze im mniej automatow tym lepiej

zwlaszcza zeby samemu uruchamialo wycieraczki, przeciez nie raz szyba jest cala w piachu a zanim napsikasz tego plytny troche musi minac, jakby Ci sie od razu wycieraczka wlaczyla,to bys mial szybe porysowana. Ja tak niestety mam z tylu i strasznie mnie to wkurza:(

Post autor: **Yagr** » 18 lis 2006, 00:19

WieSiu pisze:ja uwazam ze im mniej automatow tym lepiej zwlaszcza zeby samemu uruchamialo wycieraczki, przeciez nie raz szyba jest cala w piachu a zanim napsikasz tego plytny troche musi minac, jakby Ci sie od razu wycieraczka wlaczyla,to bys mial szybe porysowana. Ja tak niestety mam z tylu i strasznie mnie to wkurza:(

100% popieram!!!

Post autor: **cidzej** » 20 lis 2006, 12:27

co do stwierdzenia o automatach w odniesieniu do fordow to sie zgadzam - przynajmniej jeden niedopracowany i psujacy sie element mniej.

natomiast generalnie jestem jednak za tym by prowadzenie samochodu nie przypominalo sterownaia lotem samolotu. z checia czesc zadan "przerzuce" na automatyke, tylko musi ona byc dopracowana, a z tym juz tak latwo nie jest ...