Ford Escort MK6 Ghia

[ESSI 88]

Pragnę dodać ogłoszenie w imieniu i za zgodą właściciela Escorta. Tak jak w tytule, Escort szóstej generacji z 1993 roku w najbogatszej wersji wyposażeniowej Ghia. Silnik Zetec 1.6 16V 90 KM. Mechanicznie wiadomo do odświeżenia takie elementy jak przynajmniej zawieszenie, pewnie rozrząd ze względu na wiek, akumulator (próbowaliśmy dziś startu ale był tak słaby że nawet kable nie pomogły). Silnikowo bez zastrzeżeń, wg właściciela przy dobrym akumulatorze odpalał z pół obrotu. Samochód od jesieni stoi, będziemy próbować go jeszcze odpalić bo sam jestem ciekaw.
Posiadacz chce za niego przynajmniej te 1000,- i chciałby aby trafił w dobre ręce które zrobią jeszcze z niego użytek. Na złom miał propozycję ale jej nie przyjął. Ten egzemplarz nie miał nigdy żadnej przygody drogowej typu kolizja, wypadek. Spasowanie jest jak być powinno, oglądałem z bliska. Silnik suchy bez wycieków jakichkolwiek płynów eksploatacyjnych.
Wyposażenie to airbag kierowcy, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, elektryczne sterowane szyby przednie, elektrycznie ustawiane i podgrzewane lusterka, elektryczny szyberdach, podgrzewana szyba czołowa, podłokietnik tylnej kanapy.
Dziękuję za uwagę i wszelkie zainteresowanie w imieniu właściciela.
W razie co mogę podjechać i dla zainteresowanych zrobić dodatkowe zdjęcia.
P.S. tak to ten sam którego fociłem jakiś czas temu i tu dodawałem stawiając na nim przysłowiowy krzyżyk. Mam nadzieję że nie pójdzie na żyletki. Ja niestety mam już zbyt dużo na głowie w swerze motoryzacji by podejmować kolejne wyzwanie.

[WieSiu]

I jeszcze taka ciekawa tapicerkę ma . Gdybym miał gdzie to trzymać

[ESSI 88]

Ano tapicerka bardzo ciekawa. Inne przeszycia foteli względem mojej wersji, dosyć mocno przypominają te z wersji Cabrio. Wg mojego odczucia wygodniejsze niż u mnie. Szkoda bardzo żeby to źle skończyło. U mnie też przeciwko przemawia to że nie miał bym gdzie trzymać a takie coś mija się z celem niestety mimo całej sympatii i wielkich chęci. Tak w ogóle MK6 w wersji Ghia widzę bodaj drugi raz w życiu. No kiedyś pewnie bywały ale to były czasy gdy jeszcze tak uwagi nie zwracałem.