widzisz roznice miedzy Tobą a BUBU ,to taka ze Ty robiles z Jamszołem a kolega pewnie z drugim kolegą ktory sie tak samo zna jak ten pierwszy koleganonam pisze: Ja też pierwszy raz w puncie rozebrałem silnik w zasadzie całkowicie, pierwszy raz wymieniałem sprzęgło, pierwszy raz wymieniałem silnik itp, mając do tego tylko skrzynkę kluczy i załatwiony przez Jamszoła wielokrążek którym wytargaliśmy silnik do góry.
no ale niech probują moze sie uda